[godski]

Przekładnia walcowa taka jak w multikach jest co prawda mniej energochłonna ale trzeba też uwzględnić długość korby.

Wyjaśnij. Przecież ramię korbki w multikach i zwykłych ma podobną długość.

[WalterW]

Brakuje mi sprzętu lub dokładnej wiedzy o nim żeby podawać konkretne przykłady. Natomiast Zmieniłem korbę w Abu C4 na 95mm, oryginał ma 80. Wcześniej przynęty stawiające opór ściągało się ciężko a teraz idzie lekko.

 

Chodzi mi o to że wnioski o lekkości zwijania multikiem w stosunku do kołowrotka powinny być poparte testami laboratoryjnymi.

Użytkownik WalterW edytował ten post 08 lipiec 2017 - 17:33

[darkonis]

W multiku lżej się kręci przynęty co stawiają większy opór ponieważ nie ma tego nieszczęsnego kabłąka dodatkowo z mini łożyskiem w rolce które też jako tako stawia opór..Linka idzie bezpośrednio na szpule dlatego też zestaw jest bardziej czuły..

Użytkownik darkonis edytował ten post 08 lipiec 2017 - 17:50

[MARIUSZ 69]

Łowiłem kilkanaście lat stałoszpulowcem na jerki i od kiedy używam do tego celu multika, odnoszę wrażenie że przynęty ważą mniej i z większą lekkością daję radę się je prowadzić.Myślę że sama animacja przynęty jest też łatwiejsza. Nie występuje też zjawisko plątania jerka o stalkę,przy rzucaniu . Jedyny minus o którym nie wspomniano to taki, że dłoń jest mokra ,od linki która zwijania multikiem oddaje wodę.O ile teraz jest to mało kłopotliwe, to może być kłopotliwe znacznie bardziej późną jesienią.Niebawem będzie mi dane się o tym przekonać, z racji tego że to mój pierwszy sezon na casta ,rozpoczęty późną wiosną i jesienią jeszcze nie łowiłem.

Użytkownik MARIUSZ 69 edytował ten post 08 lipiec 2017 - 19:03

[BOB]

Słuszne spostrzeżenia. A na jesień, pomyśl już o dobrych rękawiczkach ... da się nawet osłoniętym kciukiem, hamować szpulkę

[MARIUSZ 69]

Już się interesowałem tematem i rękawice neoprenowe powinny załatwić problem.Nawet jak namokną to jest w nich ciepło.

[ObraFM]

.............Jedyny minus o którym nie wspomniano to taki, że dłoń jest mokra ,od linki która zwijania multikiem oddaje wodę............

Czytałem o tym- a w moim przypadku to zjawisko nie zachodzi absolutnie wcale
Kupe godzin kręcone i ani śladu wody na rękach jak i na multiku
Od czego mogło by to zależeć?
Kwestia plecionki DAIWA J-Braid X8?

 

[PILOT]

Od 20g nie koniecznie od 50 startować

[BOB]

Napisz to zdanie jeszcze raz bo nie do końca wiem co masz na myśli ?(choć wydaje mi się że rozumiem )

[Alexspin]

(...) Więc jak dla mnie - dla przynęt do powiedzmy 30 g stosowanie casta to nieporozumienie.

Nic nie zyskuję - ani na odległości rzutów ani na precyzji,ani na precyzji łowienia - tj ekspozycji przynęty.

Ot - taka sztuka dla sztuki..

Powyżej tej granicy jakieś tam uzasadnienie można znaleźć...(...)

Jest złoty środek - cast do przynęt powiedzmy umownie od 50g (każdy sam sobie ustawi tą granicę) w górę i stałoszpulowce poniżej tej gramatury.

Od 20g nie koniecznie od 50 startować

@Pilot trochę po chińsku sformułował zdanie, ale chyba chodziło Mu o dolną granicę CW. Osobiście też skłaniam się ku ciut cięższemu castingowi w granicach między 20 a 80g, głównie do zabawy ze sliderami i jerkami.

[S.N.]

W mojej bardzo subiektywnej rzecz jasna ocenie początkującego cast od 10 gram w górę będzie niezastąpiony. Kurczę 20 gram to miotam gdzie mi pasuje castem o c.w. do 16 g. co ze spinem z c.w. do 20 g wcale nie było takie oczywiste (zapewne kwestia patyka). Poruszyliście tez ciekawy temat "zimna" na jesieni i tu znów cast rządzi bo w najgorszym wypadku zmarznie Wam tylko prawa ręka    bo żadnego kabłąka otwierać nie trzeba co znaczy, że przynajmniej w lewą będzie ciepło 

Użytkownik SlawekNikt edytował ten post 09 lipiec 2017 - 06:26

[about]

Cast to nie tylko ciepanie klockami, doskonale sprawdza się też na zakrzaczonych brzegach siurkow, gdzie kontrola jedną ręką młynka bardzo ułatwia sprawę.

[Alexspin]

Jeszcze jedna sprawa mnie nurtuje - przekrój plecionki. Zakładając przynęty w zakresie 30-50g (slidery, glidery, jerki) wystarczy linka 0,14mm/12,9kg (średniej klasy) czy lepiej grubsza a jeśli tak to do jakiej granicy?

Użytkownik Alexspin edytował ten post 09 lipiec 2017 - 09:30

[BOB]

nawet 0,22 nie będzie przesadą

[didi]

nawet 0,22 nie będzie przesadą

60lb czyli okolo 0,30-0,40mm tez nie bedzie przesada,wszystko zalezy w jakim miejscu lowisz i czy lubisz zostawiac przynety na krzaku czy tez nie

[BOB]

Mówimy o lince do przynęt do 50gr.  60Lb to raczej od 50 w górę

Użytkownik BOB1 edytował ten post 09 lipiec 2017 - 10:12

[didi]

Mówimy o lince do przynęt do 50gr.  60Lb to raczej od 50 w górę

a kto tak naprawde to ustalil?nie ma ram,rybom to zupelnie nie przeszkadza a i troche w kieszeni gotowki zostanie

a rozmawiamy o jerkingu

Użytkownik didi edytował ten post 09 lipiec 2017 - 10:21

[BOB]

A nikt ci nie broni łowić jeszcze grubiej. Ale pozostaje temat zgrania zestawu... 60Lb to również jej grubość. A grubość jest ściśle związana z pojemnością szpuli czyli ilości linki do łowienia. Zgodnie z ta zasadą mam multiki do najcięższych zastosowań z odpowiednio dużą ilością linki i takie do średniego jerkowania (do 50gr). Nie wspominam już o takim detalu jak moc kija zgrany z mocą plecionki

[MARIUSZ 69]

Co do średnicy linki to myślę że to sprawa indywidualna," jedni lubią grubsze a inni cieńsze " .Ja preferuję takie w sam raz.
A tak poważnie do tak od 0,22 jak wcześniej kolega napisał ,oczywiście jeśli chcemy łowić jerkami ,tu ciężko określić od ilu gram, bo nie ma jakiegoś wyznacznika ,który jasno by nam to sugerował.Mam kolegę który używa 0,30 mm i dla niego jest ok ,a dla mnie nie bardzo .Trzeba samemu spróbować aby się przekonać jakiej średnicy linka , będzie dla nas odpowiednia.

[BOB]

Zgoda ale z lekką uwagą: grubość/moc linki nie jest dla nas i naszych upodobań ale dla zestawu, warunków łowiska i potencjalnie spodziewanych ryb. Osobiście łowię raczej grubiej ale jest pewna granica po przekroczeniu której, czuje się, że coś jest nie tak