Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie
BLANKI

Restaffine Monster Boron 70M

blank restaffine

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
122 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 03 październik 2013 - 07:55

Staszek,- problem jak zwykle jest w myśleniu (albo w bezmyślnym kopiowaniu tzw mistrzów) i poszukiwaniu właściwej metody której nie ma !!!!! 

Pisałem o tym kiedyś w artukule w WW ale może coś nowego dla jerka napiszę  ;)

Wielkie dzięki.

Obserwując kolegów na innych łódkach widzę że w sumie wszyscy robią prawie identyczne ruchy podbijając przynętę. Ja kombinuję , staram się myśleć , robię tka samo ale i dodaję cos nowego, zastanawiam się jak tam w dole wygląda moja guma, co i jak teraz robi .... , ale wiesz do jakich wniosków dochodzę: że ta ryba jest po prostu już tak skłuta ze ma w nosie znane sobie wabiki. I ostatnio próbuję na woblery , ale też kicha



#22 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5374 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 03 październik 2013 - 08:02

To kombinowanie da Ci o wiele więcej odpowiedzi i zaprzeczeń tez nie koniecznie właściwych niż kilka złowionych sandaczy w fazie wściekłego żeru ( techniką podobną do kolegów)  ;) Przynety nie koniecznie muszą być inne lecz sposób prowadzenia ;)



#23 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 03 październik 2013 - 08:23

Wiem ze to nie temat 'polskiej szkoły". Ale kurde balans, ciągle szukam właściwej metody łowienia sandacza a u mnie na Śląsku to głównie opad i gumy , rzadziej już koguty o dziwo :o  . Czy może opisałbyś mi sposób prowadzenia przynęty dla wędek miękkich ?

Ja staram się czasami wlec koguta lub gumę po dnie , wtedy mam przyłowy okonia . Sandacze są bardzo wybredne,lub ja ( to bardziej) do dupy

 

Sandacze są "bardzo wyżarte", nie mam tu na myśli dobrze odkarmionych. Po prostu ich nie ma. Koledzy w Niemczech maja Eldorado. Można eksperymentować techniki, przynęty, jest na czym. Konfrontacja z polską wodą (np. Śląsk) okaże się bolesna. Przykładem tego są wszelkiej maści zawody.


  • Jozi lubi to

#24 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5374 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 03 październik 2013 - 08:39

Na eksperymenty w bezrybnych wodach może braknąć życia  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  to już sofistyka Andrzej ;)



#25 OFFLINE   mrWhite7

mrWhite7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2266 postów
  • LokalizacjaHamburg
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 03 październik 2013 - 09:05

Wcale tak źle to nie wygląda z tymi bolesnymi bolesnymi doświadczeniami w związku z konfrontacją sandaczową.Jest metoda prowadzenia gum która w Polsce nie ma wielu zwolenników i dochodzi jeszcze sprawa bardzo ubogiego asortymentu przynęt gumowych na rynku polskim. Mówię o ofercie sklepów ,jest kiepska i nie ma dużego wyboru i zainteresowani lub bardziej ambitni robią zakupy internetowe za granicą a więc aż tak dużych batów nie zbierzemy od polskich sandaczowców, ale Andzej ma rację , ogólnie jest kiepsko z polskim sandaczem i winę ponoszą niestety użytkownicy wód. W Niemczech nikomu nie przyjdzie do głowy zabierać niewymiarowe ryby a w Polsce jest to na porządku dziennym .Był problem z emigrantami z bardzo dużego kraju ale sprawę opanowała Policja oraz bardzo częste kontrole ,kamery itp oraz inni świadomi wędkarze i w dobie telefonu komórkowego sprawę można bardzo szybko opanować.


Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 03 październik 2013 - 09:22


#26 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 03 październik 2013 - 09:44

Panowie zamiast "prezerwatyw" zacznijcie używać szlachetne metale: miedź, mosiądz na dodatek galwanizowane srebrem. Odpowiednio prowadzone czynią cuda o estetyce nie wspomnę. Wielki plus od Żon dostaniecie, guma jak by nie było zawsze kojarzy się z szybkim numerkiem...  :P  :D


  • Dienekes i Karol Krause lubią to

#27 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 03 październik 2013 - 09:50

Panowie zamiast "prezerwatyw" zacznijcie używać szlachetne metale: miedź, mosiądz na dodatek galwanizowane srebrem. Odpowiednio prowadzone czynią cuda o estetyce nie wspomnę. Wielki plus od Żon dostaniecie, guma jak by nie było zawsze kojarzy się z szybkim numerkiem...  :P  :D

Czy na priv rozszerzyłbyś mi swoją wypowiedź :lol:

A może nawet udzielił kilka poglądowych lekcji w naturze :D



#28 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 03 październik 2013 - 09:56

Panowie zamiast "prezerwatyw" zacznijcie używać szlachetne metale: miedź, mosiądz na dodatek galwanizowane srebrem. Odpowiednio prowadzone czynią cuda o estetyce nie wspomnę. Wielki plus od Żon dostaniecie, guma jak by nie było zawsze kojarzy się z szybkim numerkiem...  :P  :D

Andrzej w dzisiejszych czasach i dobie pogoni za wszystkim - byle szybko . byle już Twoje słowa brzmią jak herezja :P 

A na dodatek tego troling na wiosełkach i żelastwem to już kosmos :lol:  :lol:  :lol:

Ale jednak można i to czasami skutecznie :)



#29 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 03 październik 2013 - 09:58

Karol jaka herezja, to samo życie...  :)



#30 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 03 październik 2013 - 09:59

Czy na priv rozszerzyłbyś mi swoją wypowiedź :lol:

A może nawet udzielił kilka poglądowych lekcji w naturze :D

 

W miejscu publicznym, na Dziećkowicach bardzo proszę. Nigdy nie wiadomo na jakiego "dewianta" się trafi...  ;)   :D



#31 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 03 październik 2013 - 10:06

Karol jaka herezja, to samo życie...  :)

Ja się złapałem na to właśnie w tym roku że jednak można.

Igor uszykował mi kilka cięższych blaszek i troche próbowałem ale w rzece cięzki temat do ugryzienia (trol z wachaczem)

Jednak nie poddaje się i w przyszłym roku mam zamiar poświęcić sporo czasu na eksperymentowanie z wachadłowkami.



#32 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 03 październik 2013 - 10:16

Jeśli chodzi o stojącą wodę to 95% procent tylko wahadła, ryba sandacz i czasami opasłe okonie. Pierwotnie miał być to sum a tu takie zaskoczenie...



#33 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 03 październik 2013 - 10:37

W miejscu publicznym, na Dziećkowicach bardzo proszę. Nigdy nie wiadomo na jakiego "dewianta" się trafi...  ;)   :D

No, dewiant ze mnie niezły :D

Coś czuję rewolucję w "wędkarskim życiu" :lol:

Jeżeli pozwolisz to na priv podam Ci swój numer telefonu



#34 OFFLINE   5384

5384

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1840 postów
  • LokalizacjaBug graniczny
  • Imię:Sebastian

Napisano 03 październik 2013 - 11:56

Hej

 

Widzę że wątek ewoluował do metod połowu :) Fajnie

Andrzeju a te sandały to na wahadła NP Ci siadają czy jakie? B)



#35 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 03 październik 2013 - 12:12

Większość tych co na fotkach http://www.andrzejstanek.pl/post/38 o słusznej wadze idzie w trolingu, raczej smukłe, Gnom góruje. Mniejsze i lżejsze z ręki. Piąta blaszka Gnom - rekordzista. Sandacze mamuśki przed pójściem spać straszą nim swoje dzieci. Jako ciekawostka, największy Gnom (kawał blachy) 15 cm 62 gramy zaliczył 2-3 sandacze wielkości 54-60 cm. W moim odczuciu nie ma ograniczeń wielkości przynęty dla tej ryby. Koledzy łowiący na grunt szukający dużych ryb tego gatunku, zakładają płotki w granicach 15-20 cm i są brania...



#36 OFFLINE   5384

5384

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1840 postów
  • LokalizacjaBug graniczny
  • Imię:Sebastian

Napisano 04 październik 2013 - 08:24

Aha :)

Ciekawe B)

 

Pozdrawiam



#37 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 05 październik 2013 - 07:36

Ciekawe jest to, że próbowałem łowić innymi wahadłami (autor) w trolu i nie miałem takich efektów. Wybitnie Gnom Nadrowskiego 52 gramy króluje, potem Alga Nadrowskiego, dobre efekty miałem na Morsy Marka Szczęsnego galwanizowane srebrem. Warunek +30 gram minimum. Pozostałe z kolekcji jadę z ręki lub lżejsze w trolu na płytszej wodzie 2,5-4 metry. Tam gdzie pływam wahadło musi mieć od 35 gram, łowisko średnia 7-8 metra. Blaszki Igora Olejnika używam na postojach z ręki, kilka sztuk w trolu. Z firmowych podobają mi się Rublex Orkla do łowienia z ręki. Jednak jak za sztancę to sporo przesadzili z ceną. Innymi słowy zachęcam do rękodzieła szczególnie Igora z forum. Dobre wahadła w rozsądnych pieniądzach dostępne także w sklepach FM.



#38 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 05 październik 2013 - 08:24

Już zamówiłem kilka wahadeł od Pana Igora. Teraz należy nauczyć się nimi odpowiednio posługiwać .

Faktycznie, życia mi teraz braknie , tyle nauki przede mną :lol:



#39 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 05 październik 2013 - 09:25

Do nauki łowienia przy opadzie, jigowaniu zdejmij kotwice a na ich miejsce skręć kawałek drutu tak by nie łapał zaczepów, z balansuj wahadło. Zaoszczędzisz na cennych przynętach - lepiej poznasz pracę wahadła, sygnały - wibracje które emituje, potencjalne branie mocno Cię zelektryzuje. :D  Dobrze w ten sposób obłowić znane sobie miejscówki, poznasz wodę, przeszkody, dno. Dopiero po takim patrolu można próbować szczęścia cennym rękodziełem. Idąc z brzegu rzucam w te miejsca które wcześniej poznałem pływając z echem bądź, obstukałem poprzednio bez strat. Są miejscówki w których usypałem górki. Jeśli woda opadnie by dojść do tych miejsc będę jako pierwszy. W tym wieku raczej niewykonalne... ;)



#40 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 14 styczeń 2015 - 18:16

Odświeżę temat. Mam w budowie kij na blanku Monster Boron  70ML - 2,13 m, 5-18 g. Kij robiony konkretnie pod multik CC 51S. Podpowie ktoś jak z ciężarem wyrzutu w realu, czułość, możliwości rzutowe, hol ryb - tzw. spady... Pozdrawiam / Andrzej.







Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: blanki, blank, restaffine

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych