Dzięki temu wątkowi prawie wszystko gotowe. Wędki, młynki, plecionka przynęty itp. Brakuje tylko żyłki na przypon. Co polecacie ?
Cokolwiek i tak zaraz przestaniesz tego używać, szkoda czasu i nerwów na wiązanie jakichś przyponów.
Edytka: teraz to młodzi mają dobrze. Wszystko na wyciągnięcie ręki za parę groszy i to jeszcze do domu przyniosą.
Ja sie męczyłem różnymi kijami za tysiące pesos, różnymi plecionkami co cieniutkie ponoć miały być aż kiedyś jako tako coś skomponowałem pod białoryb.
Wczoraj dotarł ten Chinski kijek co go Andrzej też zamówił, no bajka, normalnie bajka....O mało dziś,, w ten śnieg, nie pobiegłem go testować. Ale piekne mamy czasy...
Użytkownik strary edytował ten post 06 grudzień 2024 - 15:23