[wilczybilet]

Wczoraj byłem chwilę nad jeziorem porzucać spinningiem i widziałem z bliskiej odległości, jak wzdręga pięknie zebrała robaka z powierzchni, jakiegoś nieszczęśnika, który wpadł do wody i zamoczył skrzydła nie mogąc przez to odlecieć. Zachowała się jak rekin , podpłynęła najpierw sprawdzić, okrążyła delikwenta i musnęła pyskiem, po czym zanurkowała. Po 2-3 sekundach powrót i już się z nim nie bawiła, tylko zassała pod wodę.

[homax]

Nocne łowy IMG_20240514_213927_copy_1736x2312.jpg IMG_20240514_221612_copy_2604x3468.jpg

No.. Nocną tak łowisz!. Napisz coś więcej plisss..  

[adamos]

Łowię, wtedy gdy żerują a ostatnio mają apetyt wieczorową porą, po zachodzie słońca. Wygląda na to, że żyją w symbiozie z nietoperzami. Jeden z nich zaplątał mi się w żyłkę zacząłem go ściągać bo myślałem, że to liść. Przeżycia nie zapomniane. Może spowodowane jest tym, że wiatr się uspokaja i owady mogą spokojnie sobie latać nad wodą a może i nie. Zanim słońce zaszło kilka z nich walczyło z wodą i nie było zainteresowania ze strony ryb.
Łowisko jest mocno zarośnięte przez glony, co powoduje, że ryby są trudno dostępne dla grunciarzy, co powoduje, że populacja wzdręg jest na dobrym poziomie.