myślę że nic więcej bym nie zrobił, bo bylem w miejscu i w czasie w ktorym wystarczylo trafic przyneta do wody. Najlepiej bylo to widac po wzdręgach - moje warszawskie sa bardzo płochliwe, odsuwaja sie od brzegu jak jestem 10 metrow od wody, na rzęsach staję żeby złowić kilka sztuk - ryby są ale mega ostrożne (dlatego jeszcze są). Wczoraj to było jak wędkarskie porno - rzucałem przynętę do wody i kilkanaście ryb startowalo do niej przepychając sie po drodze która pierwsza..... nad woda w zasięgu wzroku bylo dwóch wedkarzy w dzień wolny od pracy z piękną pogodą. Na brzegu nie było śmieci, puszek po piwie ani pestek słonecznika....Myślę że lepiej niż w matagi i w wańki inwestować w benzyne zeby docierac w takie miejsca... ze 4 tankowania do pełna za takiego wańka wyjdą

Łowienie białorybu na spinning
#4301
OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2025 - 07:07
- strary, Aries, Pride i 2 innych osób lubią to
#4302
OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2025 - 07:41
Paweł, bo tam bieda, nie ma żarcia, więc tak się pchały do jedzenia, u nas dostatek, to wybrzydzają
- Friko lubi to
#4303
OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2025 - 13:42
W wątku często czytam o stosowaniu haczyków #14, #16, a nawet #18. Łowiąc na tanty 1,5" (odcinałem 5mm korpusu). używałem haczyków muchowych #10 i na brzegu lądowały wzdręgi mniejsze niż 10cm, które bez problemu zasysały całą przynętę. Jaki jest cel stosowania tak małych haczyków? Dopiero zaczynam przygodę z białorybem, stąd moje pytanie
Użytkownik Pride edytował ten post 22 kwiecień 2025 - 13:43
- S.N. lubi to
#4304
OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2025 - 13:50
Pride, on 22 Apr 2025 - 12:42, said:
W wątku często czytam o stosowaniu haczyków #14, #16, a nawet #18. Łowiąc na tanty 1,5" (odcinałem 5mm korpusu). używałem haczyków muchowych #10 i na brzegu lądowały wzdręgi mniejsze niż 10cm, które bez problemu zasysały całą przynętę. Jaki jest cel stosowania tak małych haczyków? Dopiero zaczynam przygodę z białorybem, stąd moje pytanie
Według mnie hak dobieramy do przynęty, tak, żeby nie zaburzać jej pracy. Do 1" tanty moim zdaniem najlepiej zastosować hak nr 12-14, do 1,5 calowej pewnie nr 10-8 w zależności od długości trzonka i niekoniecznie trzeba przycinać przynętę o czym napisałeś wyżej, która właśnie najlepiej pracuje jak nie jest usztywniona, a jak sam wspomniałeś nawet małe ryby połykają ją w całości.
- Friko, strary i Pride lubią to
#4305
OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2025 - 14:33
- Pride i wilczybilet lubią to
#4306
OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2025 - 14:48
Dziękuję za szybką odpowiedź, wszystko jasne. Jutro o świcie planuję zaatakować krakowski białoryb, zobaczymy z jakim skutkiem.
Zamówiłem też nowy kijek: Dragon X-Fine N.C.T. Spin 2,13 / 0,5-3g. Nie mogę doczekać się testów
- S.N. lubi to
#4307
OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2025 - 15:12
Friko, on 22 Apr 2025 - 13:33, said:
dodałbym jeszcze ze sa ryby ktore maja relatywnie male pyszczki (karaś, ukleja) i stosowanie mniejszych haczykow w jakims stopniu zwieksza prawdopodobienstwo dibrego zassania przynety i skutecznego zaciecia. Wzdręgi akurat nie są tu specjalnie wymagajacd bo np regularnie lowi je sie na obrotowki uzbrojone w kotwiczki na ktore teoretycznie "nie maja prawa" sie zapiac a jednak jakims cudem im sie to udaje
Do ryb, które wymieniłeś dodałbym krąpie, szczególnie te mniejsze. Łowiąc 1" tantą zauważyłem, że krąpie ją szarpią i ciężej je zaciąć niż np. płocie. Sytuacja zmienia się na plus jak odgryzą kawałek gumy i zostaje sam korpus tanty o długości nie przekraczającej łuku kolankowego haka (około pół tanty). Mam zdecydowanie więcej skutecznych zacięć tego gatunku, dlatego jak ryby obgryzą wam tantę, nie zmieniajcie jej od razu na nową, spróbujcie łowić na to co zostanie na haku, możecie się miło zaskoczyć.
- Friko i Alexspin lubią to
#4308
OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2025 - 18:40
- Alexspin i S.N. lubią to
#4309
OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2025 - 19:12



Wysłane z mojego SM-M336B przy użyciu Tapatalka
- Friko, Krzysiek Rogalski, strary i 2 innych osób lubią to
#4310
OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2025 - 11:00
Po zdjęciach widzę że w większości nie zawracacie sobie głowy fluorocarbonem!
#4311
OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2025 - 13:23
Dzisiaj zdecydowanie mniejsze ryby, ale i czas brań się skrócił. Następnym razem będę nad wodą już ok 5 rano, bo 8 to stosunkowo za późno
Załączone pliki
- Friko, Sławek.Sobolewski, strary i 9 innych osób lubią to
#4312
OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2025 - 13:23
Dziś królowała żółta tanta 1,5" Próbowałem łowić też na czarną, ale zamiast wzdręg kusiła okonie i małe szczupaki.
Rozmiarowo nieco lepiej niż ostatnim razem, z czego jestem bardzo zadowolony. Mimo to do 30+ jeszcze daleko
Kilka szybkich ujęć bez wyjmowania ryb z wody.
Zdjęcie WhatsApp 2025-04-23 o 13.58.53_f18be565.jpg 23,3 KB
15 Ilość pobrań
Zdjęcie WhatsApp 2025-04-23 o 13.58.55_a613416e.jpg 20,66 KB
15 Ilość pobrań
Zdjęcie WhatsApp 2025-04-23 o 13.58.55_f47c6985.jpg 26,79 KB
15 Ilość pobrań
Zdjęcie WhatsApp 2025-04-23 o 13.58.56_88cf5bc2.jpg 54,81 KB
15 Ilość pobrań
Użytkownik Pride edytował ten post 23 kwiecień 2025 - 13:25
- Friko, Tomek.M, strary i 6 innych osób lubią to
#4313
OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2025 - 13:48
Wzdręgi lubią żółty kolor, np. płocie wolą brąz.
Użytkownik wilczybilet edytował ten post 23 kwiecień 2025 - 13:48
- strary lubi to
#4314
OFFLINE
#4315
OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2025 - 21:39
lesnypatataj, on 23 Apr 2025 - 13:38, said:
Sam się bije z myslami, czy stosować, czy nie...Tym bardziej, że jakiś szczególnych różnic w skuteczności nie dostrzegałem
Powiem tak, wróciłem jakiś czas temu do plecionki i zawsze używałem przypon z fc, ale plecionkę, którą stosuję, ze względu na średnicę i trudności wiązania nad wodą, odpuściłem, bo za dużo nerwów traciłem przy dowiązywaniu przyponu, szczególnie jak jest wiatr ;p.
Może dla niektórych moje stwierdzenie będzie dziwne, ale uważam, że lepiej używać cienkiej żyłki lub hybrydy żyłki z fc. Mniej kłopotów z wiązaniem i rzucając pod wiatr przy plecionce zdarzają się jednak nieprzewidziane brody, a przy żyłce mamy ten komfort, że takich problemów nie ma. Plecionka ma jednak przewagę wytrzymałościową nad żyłką i hybrydami i przy większych rybach ma argumenty na +.
Podsumowując, im cięższe warunki pogodowe nad wodą, według mnie, żyłka jest lepsza, przy neutralnej pogodzie, bądź łowienie z wiatrem, jedna i druga jest ok, najgorsze jest łowienie plecionka pod wiatr lub z z bocznym wiatrem. Staram sie tego unikać, ale czasami sytuacja tego wymaga i tak jak wspomniałem wcześniej, przy tak małych średnicach i znikomej wadze przynęt, czasami zdarzają się brody:/.
Użytkownik wilczybilet edytował ten post 23 kwiecień 2025 - 21:41
#4316
OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2025 - 14:07


Koluch (złowiłem dziś w sumie dwa) zachowaniem na wędce przypomina okonia, powiedzialbym ze dwudziestocentymetrowy koluch walczy jak okoń trzydziestak
Natomiast kiełb ze stojacej wody mnie zadziwil - zawsze myslalem ze te ryby wystepuja tylko w rzekach
- doktorek, Tomek.M, Sławek.Sobolewski i 6 innych osób lubią to
#4317
OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2025 - 17:15
jaceen, on 15 Apr 2025 - 20:47, said:
Łowię wyłącznie z brzegu i potrzebuję czasami rybę wprowadzić do podbieraka ślizgiem po przybrzeżnej roślinności. Może kiedyś znajdę taki podbierak, który będzie na tyle wygodny w transporcie, kompaktowy, by częściej sięgać za granicę zielska. Będzie raczej to trudne, bo mam delikatnego bzika na punkcie minimalizmu sprzętowego i dodatkowe sztyce, plus brak możliwości składania kosza w transporcie odpadają.
Trafiłem tu z opóźnieniem.
Próbowałeś najtańszych składanych, teleskopowych?
Coś w stylu - https://allegro.pl/o...0cm-16451881794
Link zupełnie przypadkowy dla zobrazowania o czym piszę. Lata temu kupiłem i sprawdza się, po złożeniu i zwinięciu dookoła siatki, nie zajmuje dużo miejsca, można nosić na plecach, przytroczyć do torby, plecaka..., po ogarnięciu techniki jest do rozłożenia jedną ręką - pałąki siatki blokują się w zapadkach po dość energicznym machnięciu, pierścienie blokujące rozsuwanie też da się tak ustawić, żeby sztyca rozsuwała się z lekkim oporem.
- jaceen lubi to
#4318
OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2025 - 19:51
Friko, on 25 Apr 2025 - 13:07, said:
Po dzisiejszym dniu mogę dopisać dwa nowe gatunki złowione na spinning: sumik karłowaty oraz kiełb:
IMG_20250425_114140089_HDR.jpg
IMG_20250425_111102813.jpg
Koluch (złowiłem dziś w sumie dwa) zachowaniem na wędce przypomina okonia, powiedzialbym ze dwudziestocentymetrowy koluch walczy jak okoń trzydziestak
Natomiast kiełb ze stojacej wody mnie zadziwil - zawsze myslalem ze te ryby wystepuja tylko w rzekach
Ale z tego pierwszego brzydal . W pobliżu moich łowisk nie występują i jeszcze nie widziałem na żywo
. Kiełbik ładny, kiedyś jednego w życiu na mikro jiga złowiłem w małej rzeczce.
#4319
OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2025 - 22:37
Friko, on 25 Apr 2025 - 13:07, said:
Po dzisiejszym dniu mogę dopisać dwa nowe gatunki złowione na spinning: sumik karłowaty oraz kiełb:
Koluch (złowiłem dziś w sumie dwa) zachowaniem na wędce przypomina okonia, powiedzialbym ze dwudziestocentymetrowy koluch walczy jak okoń trzydziestak
Kiedyś walnął mi w woblera 30-tak ( u nas "byczek"), chciałem złowić szczupaka i przez kilka chwil byłem pewien, że całkiem ładny będzie.
#4320
OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2025 - 22:45
witeg, on 25 Apr 2025 - 16:15, said:
Próbowałeś najtańszych składanych, teleskopowych?
Coś w stylu - https://allegro.pl/o...0cm-16451881794
Dzięki. Mam trochę krótsze dwa:) tylko to dalej jest takie jakieś toporne. W chwili obecnej staram się omijać trudniejsze technicznie miejsca. Ale warto wiedzieć, że jest takie wyjście
_____________________
Przy okazji chciałbym pokazać jakie przynęty ostatnio polubiłem i dobrze się nimi łowi. Wzdręgi zapewne wiecie, jak wyglądają i nie będę tu zbytnio się nimi chwalił. Ostatnio trafiło się kilka bardzo urodziwych, ale sam wiem, że czasami brakowało mi wiedzy czym i na co łowią inni. I dlatego spróbuję coś od siebie dodać. Najbardziej odpowiadają mi silikonowe imitacje larw. Szczególnie w wersji pływającej. I tu bezapelacyjnie na pierwszym miejscu są Larvy Multi 25 mm Libra Lures. Kolor żółty robi nie rzadko całą robotę. Do tego wspieram się tymi w kolorze kawy z mlekiem. Pływające, bo zależy mi na możliwości uzyskania bardzo powolnego opadu. W łowiskach o głębokości +/- 1 m, to ważna sprawa. Główki oczywiście minimalistyczne, byleby zdołały zatopić larwę.
IMG_20250425_185915204.jpg 74,63 KB
14 Ilość pobrań
2025.04.16 Zat. Pol..jpg 134,94 KB
14 Ilość pobrań
Przy Tantach czasami wystarczy goły hak z grubszego drutu. Sama Tanta bywa z materiału, który tonie. Z hakiem doskonale nadaje się do animacji tuż pod powierzchnią. Jej masa wystarczy, by podrzucić na odpowiednią odległość. Długość 35 mm jest do przełknięcia przez mniejsze wzdręgi, a w razie potrzeby dzielę na mniejsze części, czego nie trzeba się bać. Nie wyrzucajcie czasami Tant oskubanych przez ryby. Na takie "połówki" też doskonale potrafią brać. Kwestia odpowiedniego uzbrojenia. Wiele razy sprawdziły się haki Gurza z wkrętką i koralikiem rozmiar 10.
IMG_20250425_190144635.jpg 78,62 KB
14 Ilość pobrań
2025.03.09 z.pol. (2).jpg 70,9 KB
14 Ilość pobrań
Larwy muchy. I tu jest lekki problem. Mam te zamawiane na AliEx... i one same w sobie są tonące i w połączeniu z koralikiem odcinają mnie od brań. Jednak nie można być całkiem uzależnionym od tych pływających i trzeba opanować więcej sztuczek, nawet w szybszym opadzie, lub prowadzeniu w toni. Łowienie białorybu, to też poszukiwania przy dnie płoci, krąpi, leszczy itp.
Mam jeszcze oczywiście wiele innych przynęt, którymi łowię, ale chciałem przedstawić trzy/cztery, które u mnie ostatnio są, jakby na pierwszym miejscu.
2025.04.17 Zat. Pol. (1).jpg 80,12 KB
14 Ilość pobrań
2025.04.17 Zat. Pol. (2).jpg 135,87 KB
14 Ilość pobrań
Do tego grona powinienem dodać jeszcze silkonowe nimfy. Libra Lures Nimph w poprzednim sezonie była tą przynętą, która dała mi wiele do myślenia. Niestety miałem kilka sztuk i się skończyły. W tym sezonie musiałem jednak po nie sięgnąć, bo wzdręgi zrobiły się bardzo wybredne. Mowa o tych okazach w granicach 40 cm. Niestety, będąc w sklepie nie było ich, ale w zamian wziąłem podobne, mianowicie Baffi Fly FishUP w kolorze jasnej oliwki. Falujące odnóża opóźniają opad i w jakiś sposób sprawiają, że przynęta staje się bardziej naturalna do żyjątek. Cała sztuka w tym, by zbyt energicznie tym nie animować. Z Baffi Fly miałem okazję pierwszy raz się bawić, ale od razu wiem, że to jest to.
2025.04.23 Zat. Pol. (3).jpg 81,44 KB
14 Ilość pobrań
2025.04.23 Zat. Pol. (1).jpg 147,04 KB
14 Ilość pobrań
Kilka razy dało się obserwować mniejsze wzdręgi próbujące podskubywać przynęty. Łapały w pół, uderzały, przytrzymywały za odnóża. Natomiast te zdecydowane i te duże nie robiły ceregieli. Nagle wyłaniała się nie wiadomo skąd i przynęta znikała bez zabawy w smakowanie. Te bardzo miękkie lądowały głębiej w gardzieli, że bez peana nie dało rady wyhaczyć. Te twardsze przeważnie zapinały się w okolicy "ust" , Mimo że larwy były dwa trzy raz mniejsze. Jeżeli komuś może to pomóc w doborze przynęt, to proszę bardzo;)
2025.04.23 Z. Pol..jpg 148,93 KB
14 Ilość pobrań
2025.04.23 Zat. Pol. (2).jpg 167,18 KB
14 Ilość pobrań
Takie monidło jeszcze stworzyłem. Może komuś przypadnie kilka kadrów w ruchu;)
https://youtu.be/1IG...?feature=shared
pzdr., jaceen:)
Użytkownik jaceen edytował ten post 25 kwiecień 2025 - 22:58
- Friko, doktorek, immortal i 14 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
1 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
-
MieczysławS