Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Kogut w nocy.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
32 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 12 październik 2013 - 17:17

Wszystkie sandacze jakie złowiłem w nocy , złowiłem z brzegu na woblery i gumy prowadzone płytko pod powierzchnią wody.
Moje doświadczenia prowadzą do wniosku że sandacz za dnia siedzi w głębszych partiach wody ( prawdopodobnie ze względu na światło , którego nie lubi ) natomiast o zmierzchu i w nocy żeruje blisko powierzchni wody i wtedy koguty nie są zbyt skuteczne.
Gro moich nocnych sandaczy połakomiło się na slidery7 holo i stingi - czyli woblery odbijające refleksy świetlne , prowadzone szybko i płytko.
Brania często są agresywne , istnie szczupakowe ; dalej już normalnie , dają się ciągnąć jak szmaty - jak to sandacz.

#22 OFFLINE   Sandre

Sandre

    Fishing Team Sandre

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 1113 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Darek

Napisano 13 październik 2013 - 21:21

Ja powinienem wychwalac koguty pod niebiosa zawsze i wszędzie, jednakze tego nie zrobię, bo
szczegolnie latem tuz po zmroku biczuje wode woblerami. Jednakze nie tak dawno temu lowilismy sandacze na zaporowce i o zmroku podobnie jak za dnia kogut byl skuteczny jak cholera, ale w egipskich ciemnościach metnookie rowniez sie meldowaly. Za dnia lowilismy na 15-18m po zmroku 10-11m. Jak chodzi o jedna z opinii wczesniej sandacz ma taki tryb ze zeruje najintesywniej w nocy. Na płytkie idzie na na stołowke i nie wiem czy swiatlo ma cos do tego. Podsumowujac.. moim zdaniem kogut po zmroku dobry na jesieni, na głębszej wodzie gdzie uderzenie o dno.. oblok mułu i różnorakie towarzyszące temu dzięki prowokuja go do ataku. O ile w lecie na płytkich naswietlonych wodach czy tez podczas dnia kolor ma duze znaczenie o tyle na jesieni liczyc sie zamęt jaki pierzak powoduje po walnieciu w dno stojac pionowo do gory.. Guma spadnawszy na dno lezy, kogut stoi do gory kołami, a kazdy ruch wody porusza piorkamki stad zdarza sie ze pozostawiony na kilka sekund nieruchomo sprowokuje do ataku. W czasie letnim gdy drobnica płytko.. sandacza szukam noca... woblerkiem. Ot moja skromna opinia

Użytkownik Sandre edytował ten post 13 październik 2013 - 21:26

  • spayol lubi to

#23 OFFLINE   świstak

świstak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 141 postów
  • LokalizacjaTychy
  • Imię:Jarek

Napisano 16 listopad 2013 - 11:22

Witam

 

Panowie też bawię się z nocnymi sandaczmi i sprawa jest o dziwo dosyć prosta. Jest dość dużo czynników na jakie trzeba zwrócić uwagę.

NAjważniejszą jest faza ksieżyca. Jak księżyc jest w pełni to sandacze potrafią brać całą noc praktycznie na wszystko. Praktycznie bo dużo zależy też od miejsca w którym się łowi. głębokości, tego co jest na dnie(piasek, żwir, muł). Osobiście najcześciej łowie na woblerki tak jak kolega Jacek na płyciznach. głębokościach do 1m a nawet i takich po 30-40cm. Wiadomo potworów się nie łowi na tak płytkiej wodzie bo ugrzęzły by na mieliźnie:P Brania potrafią mile zaszkoczyć a ponad to zdażają się przyłowy sumów i innego cudactwa. Np na zbiorniku w którym łowie jeden z brzegów jest oświetlony latarniami i złowienie szczupaka po zmroku nie stanowi jakiegoś specjalnego wydażenia. Na gume np zdażyło mi się pare razy złowić duże leszcze. Kogut nie był nigdy tak łaskawy i oprócz sandaczy nie brało nic innego. Jeśli chodzi o kolory to przy dnie mulistym łowie na wszelkie odmiany fluo. Na piasku ciemne kolory, brąz i czerń. Teraz chce pokombinować i do kogótów będę dodawać crystal flesza. Zobaczymy co z tego wyniknie ;)



#24 OFFLINE   fishbartek1

fishbartek1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaDzierżoniów
  • Imię:Bartek

Napisano 17 listopad 2013 - 21:30

Jeśli chodzi o łowienie kogutami w nocy to potrafią byc bardzo skuteczne jeśli chodzi o moje doświadczenia z nocnego lowienia sandaczy w rzece sprawdzały się dość lekkie kury w jasnych kolorach(błękit  z białym,lub jasna oliwka) takie które powoli opadały i nie robiły wielkiego zamieszania na dnie,brania były mocne i zdecydowane



#25 OFFLINE   drag

drag

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1654 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Andrzej

Napisano 25 grudzień 2013 - 21:15

Witam

 

Podbiję temat bo ciekawy.Szukałem ostatnio często sandaczy po ciemku,po zmierzchu i póżną nocą.Walczyłem mocno kogutami bo chciałem wyrobić sobie pogląd jak tam z nimi w nocy.Wnioski są takie że nic sobie nie wyrobiłem,Nie stwierdziłem praktycznie żadnych prawidłowości.Dodam że łowiłem cały czas na tym samym zbiorniku,małej zaporówce,na 10-11metrowej głębokości.Jak sandacze żarły to brały i na gumy i na koguty,jak nie brały to nie brały na nic.Zdarzały się okresy dobrych brań,próbowałem wtedy po dwóch braniach na koguta zmieniać na gumę  i brały dalej.Nie potrafię stwierdzić czy kolor koguta w nocy ma znaczenie,ja najwięcej pobić miałem na czarnego.Prawdopodobnie dlatego że najczęściej taki wisiał na agrafce :D.Brania w tym samym okresie czasu na mocno walącego w dno koguta jak i na lekko,powoli prowadzoną gumę dla mnie oznaczają  to że kogut w nocy i owszem,może być skuteczny,ale najważniejsze jest po prostu(eureka :P)żerowanie.Jakąś tam skalę porównawczą mam,spędziłem sporo czasu w nocy na tej samej wodzie,i tak naprawdę jedyny mój wniosek jest taki że kogut w nocy działa jak najbardziej,czy jest lepszy czy gorszy niż guma-tego nie jestem w stanie stwierdzić.

 

Pozdrawiam


Użytkownik drag edytował ten post 25 grudzień 2013 - 21:15

  • strary i Maciek_7 lubią to

#26 OFFLINE   francisco scaramanga

francisco scaramanga

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1245 postów

Napisano 26 grudzień 2013 - 19:40

Próbuj dalej ale najlepiej tak do połowy października.

Więc w przyszłym roku będziesz mógł coś więcej powiedzieć na ten temat.



#27 OFFLINE   drag

drag

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1654 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Andrzej

Napisano 26 grudzień 2013 - 21:03

@francisco,nie bardzo zrozumiałem Twoją radę więc proszę o wyjaśnienie.Dlaczego najlepiej do połowy października?



#28 OFFLINE   miras1983

miras1983

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1193 postów

Napisano 26 grudzień 2013 - 21:50

Ja się dzisiaj napatrzyłem na koguciarzy , nie był to przyjemny widok( koledze wyżej może o to chodzić)

 

pozdrawiam



#29 OFFLINE   drag

drag

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1654 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Andrzej

Napisano 26 grudzień 2013 - 22:11

Jeśli kolega sugerował mówiąc wprost szarpaka to nic z tych rzeczy.Zresztą po pierwszym podhaczonym sandaczu(nic takiego mi się nie zdarzyło)natychmiast zmieniłbym przynętę.Jeśli ryby na koguta regulaminowo biorą to nie widze nic dziwnego i zdrożnego w jego używaniu,czy to czerwiec pazdziernik czy grudzień.

 

Pozdrawiam



#30 OFFLINE   francisco scaramanga

francisco scaramanga

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1245 postów

Napisano 27 grudzień 2013 - 02:10

Nie chodziło mi o podhaczanie ryb kogutami, bo hakiem z główki jigowej tak samo zdarzają się podczepienia. Miałem na myśli raczej reakcję ryb na szybko prowadzoną przynętę.

Pomijam wszystkie względne dotyczące zimnej wody, spowolnionego metabolizmu itp., po prostu takie jest moje osobiste spostrzeżenie.



#31 OFFLINE   drag

drag

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1654 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Andrzej

Napisano 27 grudzień 2013 - 02:33

Miło że się wątpliwości wyjaśniły :).Metabolizm,zimna woda wszystko racja,ale złowiłem w tym roku w grudniu naprawdę sporo sandaczy na koguty i to dość ciężkie(konieczność dalekich rzutów),myślę więc że jak dla mnie próba dość reprezentatywna.Zresztą,tak jak pisałem czasem brały równie dobrze na gumę,stąd wniosek dotyczący tematu-kogut w nocy może być skuteczny jak każda inna przynęta.Najważniejszym czynnikiem wg.mnie jest żerowanie.Ale zgodzę się z tym że im więcej czasu uda się poświęcić na próby tym wnioski będą bardziej uprawnione.Byle do czerwca :).



#32 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 27 grudzień 2013 - 03:03

Dodałbym do żerowania jeszcze znalezienie/zlokalizowanie ryb. Co nam po tym jak żerują skoro ich nie ma w naszej miejscówce. Na pewnym zbiorniku systematycznie łowię sandacze +/- do połowy października, później mam problem z namierzeniem ryb i efekty mocno spadają. Stary znajomy kiedyś mawiał "jak są, to biorą" i to jest moim zdaniem klucz do sukcesu, żeby rybę znaleźć, kwestia wabika jest wtedy mniej istotna. Wiadomo, są czasem jak w domu tzw. "ciche dni" ;) i wtedy nic, w żaden sposób nie działa.

#33 OFFLINE   PocoLoco

PocoLoco

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1306 postów
  • LokalizacjaM
  • Imię:M
  • Nazwisko:K

Napisano 01 styczeń 2014 - 15:05

Czasem w nocy warto poprowadzić koguta na lzeiszej glowce w toni