Szanowni,
Kilka miesięcy temu zakupiłem Van Staala VM150. Kołowrotek już 'wodowany'.
Konstrukcja jak i zborność kołowrotka niezmiernie solidna (niezbyt odkrywcza uwaga...).
...
Cześć
Jak sprawuje Ci się kołowrotek.
Nie stać mnie na wersję VS (kolega łowi nim zarówno dorsze jak i szwedzkie szczupaki - "kręciłem nim"), a wersja VM jest już przystępna cenowo.
Wg opisów jakie znalazłem to podstawowe różnice to niezalecane dla VM "zanurzanie" (tłumacz internetowy) jak i możliwość, a wręcz konieczność rozkręcania i serwisowania co jakiś czas (wersja VS jest wręcz "zaspawana").
Czy odczułeś to w użytkowaniu, jak to się przenosi na jego pracę.
Będę wdzięczny za wszelkie informacje.
A i może info jak skończyła się przeróbka, uchwyt rzeczywiście jest maskrycznie duży.
Użytkownik jabr edytował ten post 22 czerwiec 2014 - 15:00