Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Warszawski Klub Spinningowy Sandacz - nowy artykuł


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 sierpień 2006 - 11:13

a co to w Polsce za różnica? W naszym kraju zjedza wszystko - jak kuźwa chińczycy. Znam takich co mielą jazgarze (choc ponoć w tym przypadku to rarytas). Skoro jedzą bolenie, ukleje, karpie, krąpie, to gdzie tu porównywać głowę?!? :angry:


Nie ukrywam, że było w tym pytaniu trochę prowokacji.
Jestem zwolennikiem KM - minimal kill .
80-90% złowionych ryb wypuszczam. Nigdy nie przysło mi do głowy zabranie bolenia, klenia, jazia...
W ciągu roku zabieram znad wody ze 2-3 szczupaki i sandacze i z 1-2 pstrągi.
Okoni prawie wcale bo łowię na ogół małe sztuki i jest mi ich po prostu żal, a jednej większej też nie ma sensu zabierać.

Rozumiem i szanuję racje i argumenty total no kilowców ale drażni i podnosi mi ciśnienie totalne negowanie i ubliżanie no kilowych ekstremistów pod adresem normalnych wędkarzy którzy okazjonalnie, raz na jakiś czas zabiorą rybę.

S.



#22 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 30 sierpień 2006 - 12:49

hejka, masz okres? :unsure: <_< B) ;) :mellow:
z tego wynika, ze oni maja taki esamo podejscie jak cala reszta europy srodkowej, czyli co na haku - to w plecaku, dlatego tylko jedna ryba na sezon
jest w alpach taki jeden facio, ktory zlapal kilka lat temu wielkiego hucho, zabral go, z pomoca szwagra, do domu - w wannie - i teraz ma material rozrodczy (on sie tym zajmuje zawodowo), ale to wyjatek, z tego co wiem, hucho laduje w 95% przypadkow na talerzu

#23 OFFLINE   KJ-UB

KJ-UB

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 56 postów
  • LokalizacjaPomorze

Napisano 30 sierpień 2006 - 13:07

Bardzo lubię karpie ( w szczególności hodowlane - sam nie łowię - na spinning nie biorą)- w końcu to odpowiednik świni wśród ryb, łososiowatych nie cierpie, okoni nie biorę a szczupaczek od czasu do czasu ląduje na talerzu.

#24 OFFLINE   KJ-UB

KJ-UB

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 56 postów
  • LokalizacjaPomorze

Napisano 30 sierpień 2006 - 13:10

... tak obok tematu oczywiście.

#25 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 30 sierpień 2006 - 14:03

@Slavecky - przecież ja nikogo nie piętnuje, że od czasu do czasu wciągnie jakąs rybkę. sam od czasu do czasu zjem sandacza czy pstrąga. Ja tylko ubolwem, że niestety zdecydowana większość naszych wędkarskich kolegów zje wszystko co złowi, chocby to były same ości i skóra. O umiarze nie ma co wogóle gadać.

#26 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 30 sierpień 2006 - 14:31

No dobrze, jaka dyskusje rozpetalem. Jedna z wielu z reszta i mam wrazenie, ze kazda konczy sie tak samo.
A przechodzac do tematu watku - jak to jest z tym cytuje przyjacielski sposób aktywnie spędzać wolny czas i wypoczywać nad wodą, dzieląc się wędkarskimi spostrzeżeniami i doświadczeniami? Klub jest otwarty, zamkniety? Spotykacie sie na piwie, nad woda? Trzeba uzyskac jakies rekomendacje? Czyms specjalnym zobie zasluzyc? Czy mozna po prostu w przyjacielski sposob aktywnie spedzac czas na woda i dzielic sie wedkarskimi spostrzezeniami? Kiedy? Gdzie? :D


#27 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 sierpień 2006 - 15:19

@Slavecky - przecież ja nikogo nie piętnuje, że od czasu do czasu wciągnie jakąs rybkę. sam od czasu do czasu zjem sandacza czy pstrąga. Ja tylko ubolwem, że niestety zdecydowana większość naszych wędkarskich kolegów zje wszystko co złowi, chocby to były same ości i skóra. O umiarze nie ma co wogóle gadać.

@Baloo to nie było bezpośrednio do Ciebie.
Chodzi mi jedynie o niebezpieczny, ekstremistyczny trynd pojawiający się w wypowiedziach coponiektórych, po których lekturze człowiek boi się nawet szepnąć, że coś zabrał znad wody i czuje się niczym gumofilc (bez obrazy Gumofilca spod kolektora.
Oczywiście napiętnowanie i zwalczanie chamów, którzy łowią do zamrażarki a lincencjie przeliczają na złotówki i kilogramy rybiego białka jest ja najbardziej pożądane ale grunt to nie popadać w skrajność! :D
S.

#28 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 30 sierpień 2006 - 16:50

i całe szczęście, że ten vortal różni się od innych. Tu są piętnowane okrutne zdjęcia, opisy mordu dziesiątek ryb, ale nikt nikomu nie wypomina zabranej jednej ryby.

A o trendach można poczytać na innych stronach. Ja przynajmniej tam nie zaglądam.

#29 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1188 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 31 sierpień 2006 - 08:24

http://www.flyfishing.pl/galeria/userphotos/500/preview_3402 aee0f150ae6c310eb3706f61d96b.jpg
A to zdjątko ma szanse być zdjęciem roku .
Takie zdjęcia robią tylko prawdziwi łowcy głów.

#30 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 31 sierpień 2006 - 09:11

Rewelacja :D

#31 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 31 sierpień 2006 - 18:33

:wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko:

#32 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 31 sierpień 2006 - 20:18

@Mgor,

...jak to jest z tym cytuje przyjacielski sposób aktywnie spędzać wolny czas i wypoczywać nad wodą, dzieląc się wędkarskimi spostrzeżeniami i doświadczeniami? Klub jest otwarty, zamkniety? Spotykacie sie na piwie, nad woda? Trzeba uzyskac jakies rekomendacje? Czyms specjalnym zobie zasluzyc? Czy mozna po prostu w przyjacielski sposob aktywnie spedzac czas na woda i dzielic sie wedkarskimi spostrzezeniami? Kiedy? Gdzie?...

- WKS Sandacz jest klubem zrzeszającym grupę przyjaciół. Jednak jest to klub zamknięty i trzeba sobie zasłużyć aby dostać się w jego szeregi. :mellow: Poza tym rekomendacja jednego z członków Klubu jest wymagana.
W szeregach klubu preferujemy przestrzeganie zasady c&r i na naszych spotkaniach nad wodą, wszystkie ryby są wypuszczane.
Spotykamy się podczas wędkarskich wypraw krajowych, zagranicznych, a także podczas zwykłych imprez zabawowych, czy siadając w pubie przy piwku.
Staramy się dzielić swoją wiedzą wędkarską i pomagać nawzajem w różnych sytuacjach życiowych
Klub skupia 9 członków, jednak w tym roku jeszcze kilka osób stara się o wejście w nasze szeregi. :D



#33 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 31 sierpień 2006 - 20:38

no to nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć Wam powodzenia, i tym kilku osobom tez :unsure:

#34 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 31 sierpień 2006 - 20:48

@Mgor,

dla chcącego nic trudnego. :D

#35 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 31 sierpień 2006 - 20:59

zobaczymy na/po zlocie :D