[Krisu23]

Krisu23, nie przekreślaj Kamila z góry, daj mu szansę, zobaczymy co wypisze w tym artykule, sam chętnie poczytam.

Kto wie, może w artykule poda konkretny przykłady zaporówek... i to nie tych z zagranicy.

   No i podał.... konkretny przykład Orawy na której złowił kilka ryb w pobliżu mostu w Namestowie. Z tego wyciągnął wniosek, że jak na zaporówce jest most to koniecznie trzeba tam łowić bo zwabia bolenie  . Tekst jest właściwie tylko o tym zbiorniku, uzupełnieniem jest zdjęcie jakiegoś bolka złowionego przypadkiem na koguta które było już wszędzie po kilka razy.  Jedyny plus tekstu jaki widzę, autor zdaje sobie sprawę, że zaczyna i, że musi się uczyć. Oj dużo uczyć, dużo. Pytanie czy osoba która raczkuje w temacie powinna pisać artykuł w poważnej gazecie. Moim zdaniem nie. 

[TomekSudety]

   No i podał.... konkretny przykład Orawy na której złowił kilka ryb w pobliżu mostu w Namestowie. Z tego wyciągnął wniosek, że jak na zaporówce jest most to koniecznie trzeba tam łowić bo zwabia bolenie  . Tekst jest właściwie tylko o tym zbiorniku, uzupełnieniem jest zdjęcie jakiegoś bolka złowionego przypadkiem na koguta które było już wszędzie po kilka razy.  Jedyny plus tekstu jaki widzę, autor zdaje sobie sprawę, że zaczyna i, że musi się uczyć. Oj dużo uczyć, dużo. Pytanie czy osoba która raczkuje w temacie powinna pisać artykuł w poważnej gazecie. Moim zdaniem nie. 

 

Zwraaaaacam honor.

Masz okazję, żeby go zabrać na wspólne łowienie i pokazać jak się łowi rapy na zbiornikach, ew. umieścić swój treściwy artykuł w czasopiśmie....

[Krisu23]

   Nie mam w tym żadnego interesu, żeby pokazywać komuś jak łowić. Artykuł owszem mógłbym napisać ale też nie w moim to interesie. Ciekawiło mnie tylko co będzie w tekście a krytykować wolno każdemu. Bolenie na zaporówkach są  w miarę bezpieczne dopóki ktoś kto się na tym zna nie napisze konkretnego tekstu a właściwie szerokiego opracowania na temat ich połowu i nie puści tego w eter. Ja osobiście znam dwie osoby(oprócz siebie) które mogły by to zrobić i wiem, że żadna się nie kwapi. Niech tak zostanie bo to piękne i mądre ryby, szkoda by było, żeby mięsiarze nakupili sobie odpowiednich przynęt, ruszyli z wiedzą nad wodę i wyrezali ostatniego drapieżnika który występuje na zaporówkach w rozsądnych ilościach i rozmiarach. 

[TomekSudety]

   Nie mam w tym żadnego interesu, żeby pokazywać komuś jak łowić. Artykuł owszem mógłbym napisać ale też nie w moim to interesie. Ciekawiło mnie tylko co będzie w tekście a krytykować wolno każdemu. Bolenie na zaporówkach są  w miarę bezpieczne dopóki ktoś kto się na tym zna nie napisze konkretnego tekstu a właściwie szerokiego opracowania na temat ich połowu i nie puści tego w eter. Ja osobiście znam dwie osoby(oprócz siebie) które mogły by to zrobić i wiem, że żadna się nie kwapi. Niech tak zostanie bo to piękne i mądre ryby, szkoda by było, żeby mięsiarze nakupili sobie odpowiednich przynęt, ruszyli z wiedzą nad wodę i wyrezali ostatniego drapieżnika który występuje na zaporówkach w rozsądnych ilościach i rozmiarach. 

 

A może Łysy myśli podobnie... i zrobił to z premedytacją, aby Janusze nie wyłowili wszystkiego na wędzenie.... 

[Krisu23]

Raczej nie, a w sumie na 100% nie. Jest w środku lasu jeśli chodzi o sprawę. Sam opis sprzętu jakim łowi na to wskazuje. 

[Lepton]

A może Łysy myśli podobnie... i zrobił to z premedytacją, aby Janusze nie wyłowili wszystkiego na wędzenie.... 

Było by fajnie,gdyby to co piszesz było faktycznie przemyślanym

postępowaniem.

 

Jednak skłaniam się do przyjęcia tezy postawionej przez Krisu23.

Z zaznaczeniem,że las jest przeogromny.    Błądzenie po takim

lesie przynosi same korzyści - jak ktoś w końcu znajdzie właściwą

ścieżkę,to - nigdy nie wpadnie na pomysł uśmiercenia takiej ryby.

[TomekSudety]

Było by fajnie,gdyby to co piszesz było faktycznie przemyślanym

postępowaniem.

 

Jednak skłaniam się do przyjęcia tezy postawionej przez Krisu23.

Z zaznaczeniem,że las jest przeogromny.    Błądzenie po takim

lesie przynosi same korzyści - jak ktoś w końcu znajdzie właściwą

ścieżkę,to - nigdy nie wpadnie na pomysł uśmiercenia takiej ryby.

 

Zdziwiłbyś się, ale znam ludzi, którzy znaleźli tą ścieżkę, łowią skutecznie i... jedzą !

[Yamakato]

ja mogę polecić Soula 6-7cm od A,Lipińskiego dla mnie najlepszy na zaporówkę pod bolka.

[Krisu23]

Jedza i to jak. Bo cos jesc trzeba jak juz nie ma sandaczy to wedzony bolek prima sort. Na kanale w Miedzybrodziu tak sie dobrze nauczyli lowic ze sie teraz po glowach drapia gdzie te bolki sie pochowaly. Ano w ich wlasnych zamrazarkach. Dlatego lepiej cicho siedziec.

[Sebo]

Jedza i to jak. Bo cos jesc trzeba jak juz nie ma sandaczy to wedzony bolek prima sort. Na kanale w Miedzybrodziu tak sie dobrze nauczyli lowic ze sie teraz po glowach drapia gdzie te bolki sie pochowaly. Ano w ich wlasnych zamrazarkach. Dlatego lepiej cicho siedziec.

 

Jest niestety tak jak piszecie.

Niestety przy obecnym dostępie do internetu(kanały YT) gdzie "leśny dziadek" może zobaczyć i dokładnie skopiować na swoim łowisku technikę jak i przynętę,jest wręcz nie możliwe aby nie złowił.

Teksty "panie kilka lat temu to tu było boleni" a teraz same maluszki . Pytam a ile Pan ich zjadł w zeszłym sezonie a on no z 20 może więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 

Mało kto już z nich łowi na przynęty seryjne większość ma przynęty od Twórców i skuteczność ich wzrasta.

 

smutne ale prawdziwe  i "gumofilce " ewoluują".

[Sławek Oppeln Bronikowski]

.. nie dać, zabrać, niech wyjadą.. VAT na trumny - 8%, na ubranka i pampersy - 23..

 

Nie jestem specjalistą od łowienia boleni takiej klasy jak Krisu albo Robert Hamer. Łowię je na zaporówkach sezonowo, kiedy inne ryby są trudniej dostępne. Jak do wszystkich innych ryb trzeba się do nich przygiąć i postarać dużo bardziej niż tylko kupując kolejną hit przynętę

[Friko]

Proszę o powrót do meritum wątku. Jeśli ktoś ma jakieś pytania odnośnie dokonanej przeze mnie moderacji wątku - zapraszam na priv.

[5384]

Odkopuję wątek. Fajne tematy poruszyliście
Ciekawy jestem co się zmieniło prze ostatnie dwa lata w polwaniu na boli na zaporówce?

Na co teraz macie najlepsze efekty

[Aquarek]

Na pobliskiej zaporówce bolenie rozstrzygnęły w ubiegłym roku jedną z tur lokalnych zawodów. Tłukły  zwłaszcza w mocno pracujące gumy i obrotówki. Woda w zalewie przypomina latem zupę szczawiową i brania zdarzały się nawet 2m od łodzi- warunkiem była agresywna praca przynęty. W tym roku zdarzają mi się 'przyłowy' boleniowe podczas polowań na sumy. Lowiskiem jest rzeka spiętrzona przed miniekektrownią i przypominająca uciągiem wody zaporówkę.  Jeżeli woda po deszczach jest mętniejsza niż zwykle bolki atakują wieczorami 7cm LAKE Dorado prowadzone na plecionce 40lb i wolframowym przyponie (50lb).  Myślę, że przy gorszej widoczności rapką łatwiej jest namierzyć coś co robi więcej zamieszania w wodzie i nie są tak ostrożne - ataki zdarzały się kilka metrów od brzegu.

[CR33D]

Odkopuję wątek. Fajne tematy poruszyliście
Ciekawy jestem co się zmieniło prze ostatnie dwa lata w polwaniu na boli na zaporówce?
Na co teraz macie najlepsze efekty

U mnie wyglada to tak, ze bolen wali jak szalony, a.dobrać sie do niego to cud. Bywaja dni ze walnie przypadkiem na obrotowe albo wahadlo, ale woblery to omija szerokim.łukiem ! Szybko, wolno prowadzone - ze stopem czy bez - po prostu ma je gleboko w powazaniu i delektuje sie uklejami

Szybki tap

Użytkownik CR33D edytował ten post 18 lipiec 2018 - 19:53

[5384]

U mnie wyglada to tak, ze bolen wali jak szalony, a.dobrać sie do niego to cud. Bywaja dni ze walnie przypadkiem na obrotowe albo wahadlo, ale woblery to omija szerokim.łukiem ! Szybko, wolno prowadzone - ze stopem czy bez - po prostu ma je gleboko w powazaniu i delektuje sie uklejami

Szybki tap

 

U mnie jest bardzo podobnie i juz nie wiem co im podać. Rapy omijają moje przynęty i robią mnie w konia
Ryby ewidentnie żerują ale nie koniecznie uganiają się za sztucznymi przynętami tymi tzw. boleniowymi

[CR33D]

Zebys wiedział.. zwlaszcza ze ja mam maly zbiorniczek chyba z 7ha? Bolenia sporo, raczej kolosow nie ma, stawiam tak do 70cm ale nie wiem bo najwiekszy.jakiego udalo mi sie wyjac to 66 z tej wody. Wielu probuje i nikomu sie nie udaje, jesli juz to.sporadycznie

Szybki tap

[szydłoś]

Podbije temat aby nie tworzyć nowego.Jakie montujecie zestaw na jeziorowe bolki.Żyłka czy cienka pletka? A może pletka z 1,2m przyponem z fluocarbonu?

[miras1983]

Jeżeli chcesz je łowić powierzchniowo, to moim zadaniem plecionka i żadne przypony nie są potrzebne.Nie łatwe ryby do złowienia ...im więcej wariacji na powierzchni tym lepiej😉

[Tomy]

Podbije temat aby nie tworzyć nowego.Jakie montujecie zestaw na jeziorowe bolki.Żyłka czy cienka pletka? A może pletka z 1,2m przyponem z fluocarbonu?

plecionka i przypon VEP 20lb tak z 60cm.

Użytkownik Tomy edytował ten post 03 sierpień 2018 - 15:51