Wobler sam odbija na boki czy pomagasz mu szczytówką?
Użytkownik kanu edytował ten post 16 kwiecień 2021 - 15:47
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 16 kwiecień 2021 - 15:46
Wobler sam odbija na boki czy pomagasz mu szczytówką?
Użytkownik kanu edytował ten post 16 kwiecień 2021 - 15:47
Napisano 16 kwiecień 2021 - 16:58
Napisano 17 kwiecień 2021 - 16:20
Doświadczenie podpowiada mi, że jedną słuszną odpowiedzią, będzie kolejny film z udziałem moich przynęt i jeziorowych boleni, który planuję zrealizować latem...Gdyby można było opierać się na tym co zostało napisane w sieci to nie musiałbym robić woblerów, lurebuilding nie jest tym co lubię ale stał się koniecznością, której wymaga moje hobby...
Użytkownik ginel edytował ten post 17 kwiecień 2021 - 16:22
Napisano 17 kwiecień 2021 - 19:53
Użytkownik guciolucky edytował ten post 17 kwiecień 2021 - 19:54
Napisano 17 kwiecień 2021 - 21:11
Napisano 17 kwiecień 2021 - 21:37
Doświadczenie podpowiada mi, że jedną słuszną odpowiedzią, będzie kolejny film z udziałem moich przynęt i jeziorowych boleni, który planuję zrealizować latem...Gdyby można było opierać się na tym co zostało napisane w sieci to nie musiałbym robić woblerów, lurebuilding nie jest tym co lubię ale stał się koniecznością, której wymaga moje hobby...
Jeszcze jak nakręcisz takie ujęcie z góry jak pracuje przynęta i pochłania ją bolas to czapki z głów....też mam jeziorko z bolakami, przeważnie 65-75 cm takie łowiliśmy na Janeczki,Zaręby ale są kabany 90+ Powodzenia
Napisano 17 kwiecień 2021 - 22:58
Od paru lat,jak nie kilkunastu sporo spinningistow zaczęło łowić jeziorowe bolki,jesteś jednym z nich.Ta grupa ludzi przenosi się z rzek ponieważ w rzekach polskich jest coraz mniej ryb.
Podam Ci przykład zapory blisko nas.Na Rożnowie 25 lat temu nikt nie łowił boleni.Wiesz co się tam dzieje teraz,kilkanaście jednostek w zatoce.Wszyscy przyjeżdżają z własnymi pudłami,i wszyscy łowią. Mają swoje przynęty na jezioro.
Zapytam Cię tutaj ponieważ na fb mi nie odpowiedziałeś.
Przy jakiej temp.wody ryby w twojej wodzie się rozkrecaja?
Napisano 18 kwiecień 2021 - 06:26
W rozmaitych watkach i nie tylko tu na forum pojawiaja sie "zderzenia" tych co maja rozlegla wiedze z tymi co zaczynaja cos wiedziec albo z takimi co odwazyli sie czegos sprobowac, czego nikt do tej pory nie robil i im wyszlo. W dzisiejszych czasach jest tak, ze ci co im cos wyszlo, najczesciej przez nierozumiany przypadek, bardzo szybko stawiaja sie w roli odkrywcow, ktorzy dzieki swemu uporowi, kreatywnosci i innowacyjnosci oraz ukrywanemu geniuszowi (o ktorym nie pisza "bo sa skromni") odkryli ukrywany sekret.- ukrywany przez Tych co wiedza.
Ci "biedni odkrywcy" przewaznie uznaja, ze ich odkrycie jest pelne, zamiast uznac je za jeden z wielu, czasem baaardzo wielu elementow "Wiedzy o ...".
Przyklady,- prosze:
Pamietam jak Darek Dusza zawzial sie jeszcze gleboko w ubieglym stuleciu na lowienie kleni w malym lesnym stawie polaczonym kanalem przelewowym z kanalem Gliwickim.
Tak powstal "Koszmarek" potem powstala Stonka potem byli: Lipinski, Wowra i wielu, wielu innych, ktorzy zaczeli robic powierzchniowe wobki do lowienia kleni.
Do lowienia boleni z powierzchni wymysli Darek "Wieloryby" i ta przyneta tez strugana do dzis w wielu wariantach jest kanonem boleniowego lowienia.
Tak samo bylo z Tomkiem jak powstaly "plum-wobki", choc nie znam nikogo kto by kontynulowal te skuteczna idee. Tyle o moich znajomych.
Mysle, ze podobne historie moglby opisac Robert Hammer...
Mozna by oczywiscie mnozyc prawie w nieskonczonosc podobnego rodzaju historie, ale nie to jest istota watku. Podaje je dlatego, ze ich sukces jest skucesem scisle okreslonego czasu i przestrzeni a nie tak jak by sobie tego zyczyli "lowcy skutecznych recept" sukcesu w lowiniu konkretnej ryby, dzialajacego zawsze i wszedzie.
Zjawisko to zreszta od lat obsmiewa na forum Slawek piszac o "chlopcach opadowcach" sam zapewne uzywajac tej metody. Ilu to rozumie?
Konczac ten wywod, prosba do Kuby. Krotko. Nie mow nic !!! Czasem nie warto a w dzisiejszych czasach bardzo rzadko warto publicznie dzielic sie wiedza...
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 18 kwiecień 2021 - 06:34
Napisano 18 kwiecień 2021 - 10:06
Kolego ,na fb chciałeś się pochwalić przynetą(to zrozumiałe), zamieszczając film wystawiłeś ją na opinie gdzie Ja powiedziałem, że wobler ma za małe odbicia na boki i przewidywalne,. Ja ją oceniłem, ale Ty nie przyjąłeś uwagi do wiadomości, no bo skąd ,Tobie zwracać uwagę, podpowiedź, wskazówkę, to się nie godzi. Kolego trochę pokory, nie uważaj się za" supermiszcza" superichtiologa i kogoś tam jeszcze. Nie obrażaj się jak chłopczyk w przedszkolu, bo Ci ktoś nadepnął na paluszek. Podejmij męską rozmowę, no chyba, że zależy Ci tylko na oklaskach.
A Ci trzej ludzie(których tak mmnożysz) na FB co Ci zalajkowali to może liczą na darmowego superwoblera
Z mojej strony to tyle, szkoda tylko, że na tym zacnym Forum nie ma już porządnej dyskusji, bo zawsze znajdzie się jeden tatuś co wie wszystko.
pozdrawiam wszystkich boleniarzy i nie tylko rzecznych, ale też tych jeziorowych.
Znając to forum, a znam dobrze już niedługo Admin trochę powycina
Napisano 18 kwiecień 2021 - 10:44
Użytkownik hi tower edytował ten post 18 kwiecień 2021 - 10:44
Napisano 18 kwiecień 2021 - 12:42
Napisano 18 kwiecień 2021 - 15:24
Wrzucasz, zwijasz i to wszystko, żadnego podbijania, szarpania czy przyspieszania.
Zwijać można wolno, normalnie, szybko. w każdym przypadku będzie taka sama praca?
Czy to ta sama "martwa rybka" której zdjęcie formy szybko usunąłeś?
To wszystko czysto teoretyczne rozważania - że zadziała, bądź nie zadziała. Przypadek decyduje o sukcesie. Nawet w stawie z pełną obsadą karpi nikt na pewno ryby nie złowi - ot tak na zawołanie. Jest tyle zmiennych, które zupełnie nie zależą od wędkarza, że i cud przynęty być nie może.
Napisano 18 kwiecień 2021 - 17:49
WSZYSTKIE zmienne zależą w ten czy inny sposób od wędkarza. Na tym polega świadome wędkarstwo.
Szczyp dupy, co poniektórych, jest w postach powyżej tak widoczny, że wobler musi być kiler bez dwóch zdań.
Kuba tak trzymaj
Napisano 18 kwiecień 2021 - 18:38
Wszystkie rozważania przyjmę za pewnik, jeśli kto zechce złowić określoną rybę w określonym miejscu o określonej porze. A tak - to może być szczyp dupy lub fantazje i co tylko kto zechce wymyśleć.
Są chętni?
Są chętni do wytypowania zwycięzców w aktualnej serii Predator Fight 2021? Połowa łowienia już była...
I to jest istota wędkarstwa - nieprzewidywalność...Napisano 18 kwiecień 2021 - 18:52
Od paru lat,jak nie kilkunastu sporo spinningistow zaczęło łowić jeziorowe bolki,jesteś jednym z nich.Ta grupa ludzi przenosi się z rzek ponieważ w rzekach polskich jest coraz mniej ryb.
Podam Ci przykład zapory blisko nas.Na Rożnowie 25 lat temu nikt nie łowił boleni.Wiesz co się tam dzieje teraz,kilkanaście jednostek w zatoce.Wszyscy przyjeżdżają z własnymi pudłami,i wszyscy łowią. Mają swoje przynęty na jezioro.
Zapytam Cię tutaj ponieważ na fb mi nie odpowiedziałeś.
Przy jakiej temp.wody ryby w twojej wodzie się rozkrecaja?
Historie Roznowskich boleni znam bardzo dobrze i wygląda to trochę inaczej.
Złote lata przypadly na 1985r +
Wtedy choćby Jan Dworak pod koniec października na swoja blachę zlowil rybe na 93cm.
Co ciekawe było to branie z powierchni.
W 1987 siadła ryba 88cm 7.5kg..
I dużo innych fajnych, które brały wręcz hurtowo.
Czasem łowie sobie pod domkiem w/w łowcy więc nie mam powodu nie wierzyć, zreszta z tego co wiem zostało to dobrze udokumentowane.
Ten największy nawet laboratoryjnie
A gdy w 1998 roku byłem pierwszy raz nad jeziorem z dziadkiem to do teraz pamiętam jak codzienne przystań pod tama zamieniła się przetwornia boleniowa gdy spływał pewny umiejętny łowca, pamiętam tylko że jego nazwisko zaczynało się na T, publikował bardzo duzo ryb w rekordach WW
Archiwalny artykuł.
http://www.glos-tn.k...article_id=5237
To tyle jezeli chodzi o historie, a teraźniejszość warto pominąć
Choć według mnie jest najlepsze woda stojąca w Polsce
Użytkownik MichałAspiusFishing edytował ten post 18 kwiecień 2021 - 19:17
Napisano 18 kwiecień 2021 - 19:23
Kolego ,na fb chciałeś się pochwalić przynetą(to zrozumiałe), zamieszczając film wystawiłeś ją na opinie gdzie Ja powiedziałem, że wobler ma za małe odbicia na boki i przewidywalne,. Ja ją oceniłem, ale Ty nie przyjąłeś uwagi do wiadomości, no bo skąd ,Tobie zwracać uwagę, podpowiedź, wskazówkę, to się nie godzi. Kolego trochę pokory, nie uważaj się za" supermiszcza" superichtiologa i kogoś tam jeszcze. Nie obrażaj się jak chłopczyk w przedszkolu, bo Ci ktoś nadepnął na paluszek. Podejmij męską rozmowę, no chyba, że zależy Ci tylko na oklaskach.
A Ci trzej ludzie(których tak mmnożysz) na FB co Ci zalajkowali to może liczą na darmowego superwoblera
Z mojej strony to tyle, szkoda tylko, że na tym zacnym Forum nie ma już porządnej dyskusji, bo zawsze znajdzie się jeden tatuś co wie wszystko.
pozdrawiam wszystkich boleniarzy i nie tylko rzecznych, ale też tych jeziorowych.
Znając to forum, a znam dobrze już niedługo Admin trochę powycina
Mam wrażenie że wnioski które wyciągasz są pochopne i do tego całkowicie błędne.
ps. ja też z tych jeziorowych...
Napisano 18 kwiecień 2021 - 20:19
Sorrki że się wpierdolę, ale jako osoba aktualnie zajmującą się m. in. badaniami ichtiofauny zbiorników zaporowych muszę zaprzeczyć stwierdzeniu że jest to woda stojąca. Zbiornik zaporowy jest według mnie, obok rzek i jezior, rownoprawną kategorią o własnej charakterystyce.(...)
Choć według mnie jest najlepsze woda stojąca w Polsce
Użytkownik hi tower edytował ten post 18 kwiecień 2021 - 20:25
Napisano 18 kwiecień 2021 - 20:45
No w Nowohuckiej gazecie to tacy sami fachowcy jak w internetach,- Bolen czyli inaczej rapa albo.rozpior doooobreeeee
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 18 kwiecień 2021 - 20:46
Napisano 18 kwiecień 2021 - 21:02
Sorrki że się wpierdolę, ale jako osoba aktualnie zajmującą się m. in. badaniami ichtiofauny zbiorników zaporowych muszę zaprzeczyć stwierdzeniu że jest to woda stojąca. Zbiornik zaporowy jest według mnie, obok rzek i jezior, rownoprawną kategorią o własnej charakterystyce.
Jak przychodzę stoi, jak odchodzę stoi reszta mnie nie interesuje bo nie musi, ale dziękuje za ciekawostkę
No w Nowohuckiej gazecie to tacy sami fachowcy jak w internetach,- Bolen czyli inaczej rapa albo.rozpior doooobreeeee
Ten artykuł w oryginalnej wersji ma pewnie naście lat i pisała go osoba nie do końca związana z wędkarstwem bo to chyba ogólna gazetka
Wazne ze liczby sie zgadzaja.
Ale fakt "BARDZO" smieszne
Użytkownik MichałAspiusFishing edytował ten post 18 kwiecień 2021 - 21:03
Napisano 18 kwiecień 2021 - 21:12
...muszę zaprzeczyć stwierdzeniu że jest to woda stojąca. Zbiornik zaporowy jest według mnie, obok rzek i jezior, rownoprawną kategorią o własnej charakterystyce.
I dlatego mam dystans do naukowców,,,Coś co stoi nie jest stojące, ale ma własną charakterystykę... A co z przepływowymi jeziorami???
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych