Odgrzeje troche kotleta
Byłem w niedziele na zawodach,zaraz po strarcie rozpadał sie deszcz,no tak pompowało ze po 20 minutach,równie dobrze mogłem sie rozebrac do naga,i skoczyć do wody.
Nie miałem nic na przebranie,bujałem w samej koszulce-mokrej,załatwiło mnie na cacy lezę w domu tak rozwalony,ze nie pamietam,zebym tak sie kiedys czuł.
Chiał bym kupić kurtkę DOZER 4-(sa jeszcze do wyrwania) a łowie tylko z brzegu/tamy.
I tu kilka pytan-bo kilka osób pisało,że ona nie grzeje-inni piszą ,ze bielizna termo,polartec i jest cieplutko.
chciał bym uzywac zaraz od poczatku wiosny -marzec,kwiecien,moze maj i pozniej-wrzesień listopad.
Najwazniejsza to ochrona przed deszczem.
Nada sie na moje potrzeby??
Użytkuję pierwszy model Dozer kupiony chyba w 2003 lub 5 roku, jakoś tak. Kurtka nigdy nie przemokła, była zalewana strugami deszczu, używana bardzo intensywnie. Stosowałem jedynie po każdym praniu
NIKWAX. Mam też kilka innych modeli GEOFF ANDERSON, ta sama historia. Produkty godne polecenia.