Nie zgadzam się z ogólnikami pi****** w dwóch poprzednich postach jak i w paru wcześniejszych.
Klapy na oczach coraz większe widzę u osób, które są "wyznawcami" C&R. Niezdrowe to i zarazem mało mądre.
I dla jasności - byłem 6 i 20 listopada na zawodach. W ostatnią niedzielę spłynąłem z siatką z zawartością ryb, stałem w kolejce do wagi. Słyszałem podobne komentarze na miejscu od innych zawodników, że brak szacunku do ryb itp.
Hipokryzja pierwszej klasy oparta na lenistwie i roszczeniowych postawach (bo nie posądzam zwolenników nowoczesnego wędkarstwa o brak inteligencji).
Zjesz te rybki to drugi raz ich nie złowisz..proste.
I to ty będziesz miał postawę roszczeniową,że płacisz a ryb nie ma..
Też byłem na zawodach w niedzielę - i kaszana...
Na 32 ludzi - okonki (największy miał 28 cm większość ok 20)złowiło 7 słownie siedmiu.
Dobre miejscówki puste.Ci co złowili - przerzucili masę niewymiarków.
I tak to wygląda - okoń był ale wędkarze go zjedli....
Użytkownik milupa edytował ten post 23 listopad 2016 - 21:29