wiesci z Mietkowa
#721 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2011 - 06:16
Słyszałem że niby nadzór jest na tym by ryba nie wypływała do bystrzycy
[/quote]
A w jaki sposób ten nadzór się odbywa? Przegrodzili siatami? Pytam poważnie i z ciekawości.
Zdjęcie zbiornika wygląda żałośnie, bardzo smutno, no ale cóż zrobić... Wyobrażam sobie Koledzy, którzy tam łowicie kiedy jest woda, co czujecie patrząc na tę masakrę.
Pozdrawiam
Grzesiek
[/quote]
Łowię tam 15 lat widziałem różne stany zbiornika ale ten mnie dobił
Danek
- Wariacik lubi to
#722 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2011 - 09:06
ja mam ku... już dośc tego pzw szlak mnie trafia na Otmóchowie też spóscili wode a co za tym idzie na nysie kłodzkiej też praktycznie nie da sie łowic i tak błedne koło sie zamyka poprostu nie ma gdzie łowic to jest DRAMAT
#723 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2011 - 13:31
Słyszałem że niby nadzór jest na tym by ryba nie wypływała do bystrzycy
[/quote]
A w jaki sposób ten nadzór się odbywa? Przegrodzili siatami? Pytam poważnie i z ciekawości.
Zdjęcie zbiornika wygląda żałośnie, bardzo smutno, no ale cóż zrobić... Wyobrażam sobie Koledzy, którzy tam łowicie kiedy jest woda, co czujecie patrząc na tę masakrę.
Pozdrawiam
Grzesiek
[/quote]
No właśnie nie napisali jak to robią że monitorują artykuł znajduje się we wtorkowej 13.09.2011 Gazeta Wrocławska. Piszą tak: A co z rybami? W tym roku na planowany remont zrezygnowaliśmy z jesiennego zarybiania zalewu. Co kilka dni obserwujemy też, czy ryby masowo nie odpływają do Bystrzycy. Narazie nie ma żadnych niepokojących zjawisk. Co o tym powiecie? Bo dla mnie głupotą jest chodz by ten brak zarybiania na jesień jeżeli w listopadzie ma już byc napuszczana woda ;d
#724 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2011 - 16:57
#725 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2011 - 18:11
remontu tamy nie widać,a zima...
#726 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2011 - 18:53
Zalew Mietkowski to kluczowa budowla dla zachodniej części Wrocławia, chroniąca ją przed wysoką wodą na rzece Bystrzycy. Jest także popularnym miejscem weekendowych wyjazdów wrocławian. Dlatego wiele osób zastanawia się, czy przypadkiem zapora zalewu nie przecieka.
To jednak nie awaria zbiornika, ale początek prac, które mają w przyszłości właśnie poważnej awarii zapobiec. W najgłębszym miejscu zalewu jest już tylko nieco ponad 5 metrów wody, podczas gdy zwykle jest to około 13 metrów. W ciągu najbliższych 10 dni poziom obniży się nawet do 3 metrów, a powierzchnia zbiornika zmniejszy się aż o trzy czwarte (z ok. 80-90 do 20 hektarów).
-to material z internetu pare dni wczesniej.
Zobacz zalew na zdjęciach satelitarnych
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu rozpoczyna prace przy obwałowaniach i zaporze Zalewu Mietkowskiego. Sytuacja jest skomplikowana, bo trzeba wymienić płyty, z których zbudowana jest zapora, i to od strony wody. Właśnie dlatego same prace budowlane (potrwają od końca września do listopada) trzeba poprzedzić spuszczeniem z Mietkowa ogromnych mas wody. Ta operacja rozpoczęła się już w połowie sierpnia i w tym momencie przekroczono półmetek.
- Zbiornik jest coraz mniej szczelny - tłumaczy Krzysztof Kitowski, wicedyrektor zajmujący się w RZGW we Wrocławiu ochroną przeciwpowodziową.
- Trzeba wymienić i uszczelnić tzw. ekrany, czyli betonowe elementy, które zabezpieczają wały od środka - dodaje. Zapewnia, że nie ma obaw, by do awarii mogło dojść w tym czy przyszłym roku. Jednak woda, cały czas naciskająca i drenująca nadwerężone wały, mogłaby za kilka lat spowodować zawalenie się całej zapory. Dlatego w RZGW nie chcą dłużej czekać. Tym bardziej że w tym momencie są fundusze na remont i wszystkie potrzebne pozwolenia. A co z rybami, które na co dzień zamieszkują zbiornik i bez których wędkarze nie wyobrażają go sobie?
- W tym roku właśnie z uwagi na planowany remont zrezygnowaliśmy z jesiennego zarybiania zalewu - tłumaczy Karol Napora, dyrektor Polskiego Związku Wędkarskiego we Wrocławiu. - Kilka ton ryb, które miały trafić do wody, pojawi się podczas wiosennego zarybiania. Co kilka dni obserwujemy też, czy ryby masowo nie odpływają Bystrzycą. Na razie nie ma żadnych niepokojących zjawisk - dodaje Napora.
Ostrzega, że od 8 września obowiązuje zakaz łowienia, właśnie ze względu na niski poziom wody. Wędkarze, którzy będą go łamać, mogą zapłacić nawet 200 zł mandatu, a sprawa może trafić do sądu.
Zalew w Mietkowie to największy sztuczny zbiornik na Dolnym Śląsku. A jednocześnie bardzo ważny obiekt dla Odry i Wrocławia. Gdy poziom w Odrze jest niski, z Mietkowa zrzuca się więcej wody do Bystrzycy (dopływu Odry), by zapewnić żeglowność na najważniejszej dolnośląskiej rzece. Gdy występuje zagrożenie powodzią, zbiornik w Mietkowie jest w stanie zgromadzić potężne masy wody, chroniąc Wrocław. Zbiornik powstał w 1986 roku. Ostatnie spuszczanie wody i remont robiono w 2007 roku. Jednak skala tegorocznych prac jest jeszcze większa.
Ile mniej wiecej jest teraz hektarow wody? ktos moze to ocenic?
przecierz tam powinno sie teraz roic od ryby.nie mowa tylko o drapiezniku ale przedewszystkim leszcze itd.
ciekaw jestem kiedy ruszy ten remont
ma ktos jeszcze jakies zdjecia?
ogolnie to brak slow......
#727 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2011 - 19:02
#728 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2011 - 21:50
#729 OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2011 - 22:03
#730 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2011 - 07:27
Gazeta Wrocławska:...
- W tym roku właśnie z uwagi na planowany remont zrezygnowaliśmy z jesiennego zarybiania zalewu - tłumaczy Karol Napora, dyrektor Polskiego Związku Wędkarskiego we Wrocławiu. - Kilka ton ryb, które miały trafić do wody, pojawi się podczas wiosennego zarybiania. Co kilka dni obserwujemy też, czy ryby masowo nie odpływają Bystrzycą. Na razie nie ma żadnych niepokojących zjawisk - dodaje Napora.
Ostrzega, że od 8 września obowiązuje zakaz łowienia, właśnie ze względu na niski poziom wody. Wędkarze, którzy będą go łamać, mogą zapłacić nawet 200 zł mandatu, a sprawa może trafić do sądu.
nawet dwieście złotych..
#731 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2011 - 14:00
wody pod odkrywkę. Faktycznie nikt tu nie myśli o wędkarzach tylko pilnuje swoich interesów . Za dwa lata pewnie będą znowu spuszczać i robic odkrywkę i tak dalej. Ze zbiornika będą korzystać tylko ptaki , chociaż nie wiadomo czy będą miały co jeść.Najlepsze są tabliczki Obszar objęty ochroną przyrody
NATURA 2000 , największa bzdura na tym zbiorniku, w tle koparki taśmociągi, betony , złom itd.
Drugim hitem jest wywalona kasa na centrum sportów wodnych, i słynny slip urywający się 10 m od wody.
Następny jest Otmuchów a za rok Głebinów i to już będzie koniec tych zbiorników....
Jak żyjąc w tym kraju nie wkur.... się.
#732 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2011 - 18:24
#733 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2011 - 20:13
#734 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 17:03
Nigdy tam nie byłem i nie łowiłem, ale czytając Wasze relacje to tragedia straszna... Dziwne, że PZW tak łatwo oddaje całą sprawę, toż to ryby w zbiorniku to nie tylko pieniądze i własność związku i jego członków, ale wartość przyrodnicza każdego z nas! Olbrzymia niegospodarność...
#735 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 18:39
#736 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 18:45
#737 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 18:51
#738 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 19:01
W podobnym klimacie,Soła piękna woda,czysta miodzio po prostu,tylko że bezrybna,pzw o/B-Biała zarybia owszew wrzuca naszą kasę do wody rybki pływają i zrzuca ją z wielką wodą do Wisły,a nie wraca do Soły bo przepławki stopień wodny nie ma na ujściu Soły.
#739 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 19:11
może Najwyższej Izbie Kontroli z wydatków?
#740 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2011 - 19:53
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych