wiesci z Mietkowa
#1921 OFFLINE
Napisano 19 lipiec 2019 - 15:06
#1922 OFFLINE
Napisano 19 lipiec 2019 - 15:12
Byłem z 2 razy, mam też sygnały od znajomych... jest bardzo chimerycznie i słabo ogólnie... może limit 1 i podniesiony dolny coś zmienią... daleko Mietkowi jeszcze do lat świetności...
#1923 OFFLINE
Napisano 19 lipiec 2019 - 15:16
#1924 OFFLINE
Napisano 19 lipiec 2019 - 15:37
ZARYBIAĆ SANDACZEM I JESZCZE RAZ ZARYBIAĆ TO MOŻE POPULACJA SIĘ POPRAWI
#1925 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2019 - 18:45
Jakieś wieści, ktoś pływał ostatnio za sandaczem?
#1926 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2019 - 07:10
Ja mam plan w weekend popływać jak tylko pogoda dopisze. Niestety nie sądzę żeby to były godziny poranne ale jak sandacz będzie żerował to i w samo południe też weźmie.
#1927 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2019 - 22:27
Jak powiedział kolega kocisz, w samo południe było grubo,,,,,,,,
#1928 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2019 - 22:31
#1929 OFFLINE
Napisano 07 październik 2019 - 11:58
- Jaroch lubi to
#1930 OFFLINE
Napisano 07 październik 2019 - 14:18
0 wieści do puki ryba wyjeżdża do torby ,tacy to specjaliści na łódkach....Już takich 2 spotkałem na bajkale jak wrócili na brzeg z rybami w torbie w tym sandacz 80+.
- Jaroch lubi to
#1931 OFFLINE
Napisano 07 październik 2019 - 14:42
#1932 OFFLINE
Napisano 08 październik 2019 - 08:45
No właśnie taka to agonia naszych wód.
#1933 OFFLINE
Napisano 08 październik 2019 - 09:25
Ja wczoraj widziałem 90 i 63 zberetowane. Na trupa
A czasami nie ma tam górnego wymiaru ryby do zabrania?
#1934 OFFLINE
Napisano 08 październik 2019 - 09:25
#1935 OFFLINE
Napisano 08 październik 2019 - 09:36
No tak , tak się namnożyło że, można znieść. paranoja
A zna ktoś wyniki niedzielnych zawodów ??
- analityk lubi to
#1936 OFFLINE
Napisano 08 październik 2019 - 11:33
- analityk lubi to
#1937 OFFLINE
Napisano 08 październik 2019 - 21:25
Sandacz to zbyt łatwego życia tu od dawna nie ma i nic się raczej nie poprawi.
Wystarczy dzień dobrych brań i już w weekend kilka łodzi obstawia "rybne" miejsce. Wypływając o świcie można zaobserwować zjawiska zwijania 3-4 dodatkowych patyków na łódkach, takie ładne choineczki obstawiają nocami dobre miejsca (tak tak, wiem o zakazie łowienia w nocy, panowie chyba jednak o tym zapominają).
Jeden chyba wyjątkowo skuteczny z dobrą godzinę czyścił rybki i pyk - do portu, połowione. Poza limitami ilościowymi te wymiarowe też ich widocznie nie obchodzą - trzydziestaki chyba akurat pasują do bagietki, ciąć nie trzeba. Było zgłaszane, było pisane, a nadal nad ranem można trafić takie kwiatki.
A co do połowów, za dużym trzeba się napływać, małe kajtki wpadają dość regularnie. Okoń z 4 z przodu już nie dziwi, te trochę poniżej wpadają bardzo często.
No i na wypad trafiamy po 3-4 szczupaczki (a nawet szczupaki- 65cm największy).
Dziwi mnie w tym roku, że praktycznie nie mam kontaktu z boleniem, na tym rzekomo najlepszym boleniowym łowisku w okolicy
- pawelHERP i woblery L.E. lubią to
#1938 OFFLINE
Napisano 09 październik 2019 - 05:52
Przepraszam za niewiedzę ale zapytam: na Mietkowie można pływać na spalinie, czy tylko elektryk ?
- marcinwro lubi to
#1939 OFFLINE
Napisano 09 październik 2019 - 06:21
#1940 OFFLINE
Napisano 09 październik 2019 - 08:19
Kormorany z łodzi kabinowych co roku napełniają zamrażarki , nic się nie zmienia ,szkoda się spinać nie rozumieją jaka wartościowa jest ryba 90+
- woblery L.E. lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych