Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Już ci wędki nie zabiorą...


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
80 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   w.d.wobler

w.d.wobler

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 546 postów

Napisano 02 listopad 2013 - 10:37

Taki oto nagłówek przeczytałem dzisiaj w serwisie WP  http://finanse.wp.pl...,wiadomosc.html

Intencją jednak nie do końca było zabranie czy nie zabranie sprzętu a IDIOTYCZNIE wysoka kara (200zł) za ,,zapomnienie,, dokumentu w tym wypadku karty wędkarskiej. Dodam,że za ,,zapomnienie,, prawa jazdy kara to 50zł... ;) :wacko:


Użytkownik w.d.wobler edytował ten post 02 listopad 2013 - 10:52


#2 OFFLINE   obcy91

obcy91

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1649 postów
  • LokalizacjaŻabno
  • Imię:Marek

Napisano 02 listopad 2013 - 12:17

Zgodnie z biegiem czasu, powinny być jakies modyfikacje.
1. Ogólnopolska baza danych wędkarzy.
2. Karta w postaci plastikowej (niczym dowód osobisty) z wmontowanym chipem.
3.PSR powinna zostać wyposażona w czytniki tych że kart.
4. Każda karta musiałaby posiadać swój indywidualny numer ("pesel") na wypadek gdyby ktoś zapomniał zabrać karty, podczas kontroli dyktuje się ów numer po czym na ekranie czytnika,laptopa wyskakuje strażnikowi czy dany wędkarz ma ważne opłaty.

Za brak opłat mandat od 500 do 1000zł.
Za brak karty (kłusownicy) 1000 w górę i sprawa w sądzie.

Raz w życiu byłem kontrolowany. Nie miałem przy sobie właśnie karty (schła po wielkie ulewie z dnia wcześniejszego). Zabrali sprzęt i wyznaczyli termin na dowóz dokumentu. Dowiozłem odebrałem i wróciłem do domu.


Użytkownik obcy91 edytował ten post 02 listopad 2013 - 12:30


#3 OFFLINE   bjpol

bjpol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 02 listopad 2013 - 12:22

fajne są komentarze, nic tylko iść nad wodę i w tajemnicy przed żoną napić się wódki ;)   .... Ci ludzie są naprawdę przekonani, że wędkarze chodzą na ryby z głodu :(



#4 OFFLINE   maxtip

maxtip

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 608 postów
  • Lokalizacjamiejscowy

Napisano 02 listopad 2013 - 13:43

Ci ludzie są naprawdę przekonani, że wędkarze chodzą na ryby z głodu :(

Bo wędkarze to z natury pasibrzuchy... moczypyski i... i śmiecioroby...



#5 OFFLINE   Fatso

Fatso

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2642 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Choszczówka
  • Imię:Michał

Napisano 02 listopad 2013 - 14:29

A na cholerę karta wędkarska?????

Opłacone zezwolenie właściciela/dzierżawcy wody i tyle. Tak powinno być. Karta wędkarska, to wymysł porąbanych biurokracji (nie tylko polskiej).

@obcy91:

"1. Ogólnopolska baza danych wędkarzy.
2. Karta w postaci plastikowej (niczym dowód osobisty) z wmontowanym chipem.
3.PSR powinna zostać wyposażona w czytniki tych że kart.
4. Każda karta musiałaby posiadać swój indywidualny numer ("pesel") na wypadek gdyby ktoś zapomniał zabrać karty, podczas kontroli dyktuje się ów numer po czym na ekranie czytnika,laptopa wyskakuje strażnikowi czy dany wędkarz ma ważne opłaty.

Za brak opłat mandat od 500 do 1000zł.
Za brak karty (kłusownicy) 1000 w górę i sprawa w sądzie."

 

Ad 1, 2, 3 i 4 - bzdura! Mnożenie ewidencji, baz danych, wykazów członków, rejestrów uprawnień i nie wiadomo jeszcze, czego :blink:

Natomiast za brak opłat ... aaa! To już co innego :rolleyes:  Opłaty zdecydowanie należy egzekwować jak i tępić kłusowników, ale nie taką chorą biurokracją :angry:

Pzdr,

Fatso


  • Dagon i meyger lubią to

#6 OFFLINE   obcy91

obcy91

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1649 postów
  • LokalizacjaŻabno
  • Imię:Marek

Napisano 02 listopad 2013 - 14:43

Chyba wędkowałeś w UK ? Skro piszesz o opłatach właściciela/dzierżawcy. Taki tam jest system.

Ale mogę się założyć, że prędzej doszłoby do mojego pomysłu niż do Twojego.



#7 OFFLINE   Fatso

Fatso

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2642 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Choszczówka
  • Imię:Michał

Napisano 02 listopad 2013 - 14:47

Ja tylko napisalem, jak powinno być, a Ty nie kracz :P , bo jeszcze coś takiego rzeczywiście wprowadzą :blink:



#8 OFFLINE   obcy91

obcy91

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1649 postów
  • LokalizacjaŻabno
  • Imię:Marek

Napisano 02 listopad 2013 - 15:10

Znając polskie realia jest to całkiem mozliwe, na pewno się nie cofną.



#9 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 listopad 2013 - 15:16

Panowie, przecież właśnie to robią.

Nasz nowy prezes z tego zasłynął, tym się szczyci i do wprowadzenia centralnej bazy danych osobowych w PZW zmierza.

Na to są pieniądze, na PSR i SSR zabraknie.



#10 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 02 listopad 2013 - 17:09

taa.i z 5 dyszek za taką sztywną kartę albo i stówkę bo z czytnikiem i najlepiej wymieniać co 5 lat.ktoś z pewnością tym zarobi.wystarczy przecież zwykłe zezwolenie z krótkim regulaminem co wolno a czego nie.

#11 OFFLINE   arielos24

arielos24

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 286 postów
  • LokalizacjaBezrzecze
  • Imię:Ariel

Napisano 02 listopad 2013 - 17:23

Jakie 5 lat, roczną zrobią bo to byłby dopiero biznes, kto im przeszkodzi i tak robią co chcą i nawet "skarbówka" nie czepia się o omijanie podatków. A człowiekowi każdy grosz rozliczą :angry:



#12 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 02 listopad 2013 - 17:36

Gdzieś czytałem, że podobno w Finlandii na drzewach nad jeziorkiem albo rzeczką, wiszą skrzyneczki. Otwierasz sobie taką skrzyneczkę, wyciągasz dwie karteczki, wypełniasz jedną, wrzucasz z pieniążkami z powrotem do skrzyneczki a drugą jako potwierdzenie masz ze sobą. I łowisz.

W innym znów kraju, ludzie wystawiają swoje wyroby domowe typu konfitury albo miód w trochę większych skrzyneczkach. Stoją więc takie słoiczki z ręcznie napisanymi naklejkami, a ty człowieku podchodzisz, otwierasz, bierzesz słoiczek albo dwa, wkładasz na to miejsce pieniądze i zamykasz skrzyneczkę. Potem wcinasz pyszną konfiturkę na podwieczorek popijając earl greyem.

Więc może pora żeby zacząć ufać obywatelom? Zaufanie to najprostsza i najmniej kosztowna rzecz pod słońcem.


Użytkownik skippi66 edytował ten post 02 listopad 2013 - 17:38


#13 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9493 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 02 listopad 2013 - 17:40

Panowie, przecież właśnie to robią.

Nasz nowy prezes z tego zasłynął, tym się szczyci i do wprowadzenia centralnej bazy danych osobowych w PZW zmierza.

Na to są pieniądze, na PSR i SSR zabraknie.

Dokładnie. Jak można przypuszczać, biurokracja nie  zniknie. Przybierze jedynie inną postać. Cyfrową.

 

Chyba wędkowałeś w UK ? Skro piszesz o opłatach właściciela/dzierżawcy. Taki tam jest system.

Ale mogę się założyć, że prędzej doszłoby do mojego pomysłu niż do Twojego.

 

A czymże jest PZW jeśli nie dzierżawcą wód powierzchniowych?

 

PS.

Baza danych, cyfryzacja obiegu dokumentów i inne pierdo-papiero-epistoły mają głębszy sens.

To sens istnienia związku, w obecnej i w przyszłości nieco zmodyfikowanej tylko postaci.

Przynajmniej tak to widzę.

Czym bowiem jest podział wędkarzy (i opłat wnoszonych) na zrzeszonych, niezrzeszonych, obcokrajowców, laury i wieńce?


Użytkownik popper edytował ten post 02 listopad 2013 - 17:43


#14 OFFLINE   obcy91

obcy91

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1649 postów
  • LokalizacjaŻabno
  • Imię:Marek

Napisano 02 listopad 2013 - 19:01

Ja osobiście byłbym za wprowadzeniem plastiku...raz że nie martwię się czy zamoknie, dwa, jest to jeden dokument.
Piszecie że wymiana co rok, co 5 lat. Jak jest z dowodem? chyba co 15lat się go wymienia.

Widać jakie macie nastawienie do PZW skoro odrazu piszecie ze to dobry biznes - owszem, ale jeśli zajął by się tym ktoś poważny to jest to do zrobienia.

I jeszcze pasowałoby aby każda ryba miała to ustrojstwo :)

Załączony plik  DSCF4641aaaa.jpg   70,1 KB   8 Ilość pobrań


Użytkownik obcy91 edytował ten post 02 listopad 2013 - 19:09


#15 OFFLINE   POLONIAb

POLONIAb

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • Lokalizacjabyd
  • Imię:A
  • Nazwisko:S

Napisano 02 listopad 2013 - 19:34



"Gdzieś czytałem, że .... Zaufanie to najprostsza i najmniej kosztowna rzecz pod słoñcem."

Jak tak to spoko, fajnie :-). Może kiedyś...

#16 OFFLINE   miras1983

miras1983

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1193 postów

Napisano 02 listopad 2013 - 19:58

Tak sobie przy okazji przypomniałem:

 

Byłem świadkiem, kontroli wędkarza który nie miał przy sobie uprawnień, tłumaczył się ,że zapomniał...co na to strażnicy ...podjedziemy z panem do domu :lol:

 postawa była,byłaby super gdyby nie to ,że kazali kontrolowanemu zostawić cały sprzęt :lol: zwinął tylko zestawy...powsiadali do auta i pojechali.

W czasie tej kontroli ja się już pakowałem, posiedziałem w aucie jeszcze z 20min, sam z siebie ,nie prosili mnie o popilnowanie sprzętu :lol: po czym pojechałem.

 

Może wzięli delikwenta od razu do lasu ?wykonać wyrok? :D  :blink:



#17 OFFLINE   Artur1125

Artur1125

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 189 postów
  • Lokalizacjaśrodkowa Norwegia
  • Imię:Artur

Napisano 02 listopad 2013 - 20:23

Gdzieś czytałem, że podobno w Finlandii na drzewach nad jeziorkiem albo rzeczką, wiszą skrzyneczki. Otwierasz sobie taką skrzyneczkę, wyciągasz dwie karteczki, wypełniasz jedną, wrzucasz z pieniążkami z powrotem do skrzyneczki a drugą jako potwierdzenie masz ze sobą. I łowisz.

W innym znów kraju, ludzie wystawiają swoje wyroby domowe typu konfitury albo miód w trochę większych skrzyneczkach. Stoją więc takie słoiczki z ręcznie napisanymi naklejkami, a ty człowieku podchodzisz, otwierasz, bierzesz słoiczek albo dwa, wkładasz na to miejsce pieniądze i zamykasz skrzyneczkę. Potem wcinasz pyszną konfiturkę na podwieczorek popijając earl greyem.

Więc może pora żeby zacząć ufać obywatelom? Zaufanie to najprostsza i najmniej kosztowna rzecz pod słońcem.

W Finlandii nie wiem, ale w Norwegii tak jest w niektórych miejscach (rzeki,jeziora) , kartka+kasa i do skrzynki- kupujesz na dziń,tydzień lub sezon.



#18 OFFLINE   Domator

Domator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 222 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary

Napisano 02 listopad 2013 - 20:38

W Polsce taki system zaufania się nie sprawdzi.  U nas kary powinny być jak najsurowsze. Porządek nad woda musi być.


Użytkownik Domator edytował ten post 02 listopad 2013 - 20:40


#19 OFFLINE   Fatso

Fatso

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2642 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Choszczówka
  • Imię:Michał

Napisano 02 listopad 2013 - 21:01

Taki system działa nad najbardziej znaną w Polsce szwedzką rzeka pstrągową, czyli Alsteran.



#20 OFFLINE   madmatt

madmatt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 529 postów
  • LokalizacjaHarrogate
  • Imię:Mateusz

Napisano 02 listopad 2013 - 21:18

Chyba wędkowałeś w UK ? Skro piszesz o opłatach właściciela/dzierżawcy. Taki tam jest system.

Ale mogę się założyć, że prędzej doszłoby do mojego pomysłu niż do Twojego.

 

To nie do konca tak. W UK istnieje system licencji, ktore nabywa sie od, nazwijmy to, Ministerstwa Srodowiska. Ryby slodkowodne albo slodkowodne z uwzglednieniem troci i lososia. Zwykla kosztuje £27, a  drozsza (z trocia i lososiem) - ponad £70 za rok (sezon). Ta licencja to warunek sine qua non jakiegokolwiek lowienia w UK, upowaznia ona rowniez do lowienia na wodach, tzw. free fishing, czyli najprosciej mowiac-niewydzierzawionych. Pomine kwestie lowisk komercyjnych-te rzadza sie swoimi prawami; do sedna - wedkarze w UK czesto zrzeszaja sie w lokalnych klubach i placa skladki za ktore klub wydzierzawia wode od prywatnych wlascicieli badz utrzymuje wode klubowa. Mowiac lokalnie mam na mysli najczesciej kilka do maksymalnie kilkunastu jeziorek czy stawow oraz kilkunastu (kilkudziesieciu)odcinkow rzek,np prawy brzeg rzeki X od mostu w A do mostu w B, chociaz zdarzaja sie i odcinki o dlugosci 150 jardow :blink:. Wybierajac sie na ryby na wode klubowa trzeba miec licencje EA oraz legitymacje przynaleznosci do klubu (albo day ticket). O ile w przypadku braku legitymacji czy jednodniowki wyrzucaja z lowiska, o tyle w przypadku braku licencji trzeba sie liczyc z kara (jesli dorzuca do tego klusownictwo) do £2500. Nie oplaca sie klusowac i juz :D W lokalnym systemie ,wedkarze sami pilnuja, zeby nikt nie tlukl ryb czy lowil bez pozwolenia, w kazdej z moich legitymacji (naleze do dwoch klubow) jest napisane - jesli spotkasz kogos na swojej wodzie klubowej-sprawdz czy ma pozwolenie. I tyle ;)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych