Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Odległości rzutowe castem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
173 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   spigot

spigot

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 653 postów
  • LokalizacjaKowary

Napisano 29 marzec 2008 - 10:30

tak ...zapowiem tylko że w najbliższy piątek jadę do Janusza z ZILLION-em oj będą sie znów palić łożyska na szpuli :lol: :lol:

ja zabieram St.croix 7' do 1 OZ i również będę machał.Będę się starał pobić swoją dotychczasową odległość rzutu na tym samym ciężarku. :D

#122 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9497 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 31 marzec 2008 - 11:20

A ja pozwolę sobie na luzik.
Wczoraj, zestawem:
kijek ok. 2,3m o c.w. do 14g (prawdopodobnie)+ Scorpion 1001 + PP 10 lb + Mepps Aglia 2, bez większych problemów, przerzucałem Kwisę w tym miejscu:

., po przynęty choinkowe :lol: .
Z lewej, mój towarzysz @tornado, po zbyt krótkim rzucie, rozplątuje to co splątać się udało :D

Załączone pliki



#123 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 31 marzec 2008 - 11:37

Waldku tylko pogratulować tak długich rzutów. Myślę, że następne to już wejdziesz do rzeki Kwisy zaraz za zakrętem tuż przed sporą prostką i będziesz rzucał wzdłuż rzeki do następnego zakrętu. Jak wystarczy linki na kołowrotku :D :D :D

pozdrawiam :D

#124 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9497 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 31 marzec 2008 - 11:55

Dzięki Andrzeju.
To co osiągam teraz, zupełnie wystarcza aby skutecznie podać przynętę. Dowodem pierwszy pstrążek złowiony na casting.
A wzdłuż rzeki rzucać? Po co :huh:. Stracę szansę na zgubienie zbędnych kilogramów ;)
Już nie mierzę długości rzutów ani na kroki ani na metry ani yardy :D Tylko na skuteczność (to takie moje nowe pojęcie)

#125 OFFLINE   janusz

janusz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 283 postów
  • LokalizacjaLegnica

Napisano 31 marzec 2008 - 13:14

Witam!
Waldku- może i masz rację ,że rzuty mają być skuteczne. Jak na Kwisę to są wystarczające, ale za miesiąc zaczniemy biegać nie tylko po rzekach, ale i po akwenach wód stojących za innymi gatunkami ryb , a wówczas może okazać się , że uzyskiwane odległości są nie wystarczające. A odnośnie kilogramów, to przez zimę nie tylko tobie ich przybyło :wacko:

#126 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9497 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 31 marzec 2008 - 13:16

Cześć Janusz.
Masz rację ale, inne wody, inne ryby, to inne zestawy a wówczas...inne odległości. Znowu skuteczne :D
Chodziło mi tylko o to, że nawet mniej wprawny wędkarz (ja), z zestawem zupełnie przeciętnym, nie musi popadać w kompleksy, poznając wyniki Twoje, czy innych bardziej doświadczonych kolegów. A @Spigot czasu z Tobą nie marnuje :lol:
I co ważniejsze, w sytuacjach Kwisy, Bobru innych górskich rzeczek, powiedziałbym mniej ważny dystans, ważniejsza celność ;) .

#127 OFFLINE   janusz

janusz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 283 postów
  • LokalizacjaLegnica

Napisano 31 marzec 2008 - 17:40

Zgadzam się Waldek i to w 90%.Wiadomo,że sprzęt i ciężar przynęt zależny jest od rodzaju wody i gatunków poławianych ryb- to napewno na 100 %. A te 10 % to , to,że nie raz potrzebujemy rzucić bardzo daleko, aby zacząć łowić okazałe garbusy czy sandacze, np. na zbiorniku Słup, a wówczas decyduje sprzęt i umiejętności rzutowe wędkarza, które doskonalisz przy każdym wyjeździe na ryby. A co do naszych górskich rzek, to ważne jeat aby celnie podać przynęte na dystans odpowiedni do danych warunków- czyż nie tak ?

#128 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9497 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 31 marzec 2008 - 17:46

No cóż Embarassed , takie zbiorniki jak Słup, czy takie ryby jak boleń, rzeczywiście, spokojnie wypełnią te 10%
Janusz, chodzi mi o coś zupełnie innego.
Mierzymy, sprawdzamy wyniki określamy, jakim sprzętem i jakim rodzajem i masą przynęty a to wszystko miarodajne jest, jedynie w tych właśnie, ściśle określonych przypadkach. Indywidualnych dla każdego znas.
Dlaczego?
Ano dlatego, że mamy różniący się od siebie sprzęt, różnie skompletowane zestawy, w testach używamy różnych przynęt i wreszcie, mamy dość zróżnicowane umiejętności.
Przykład?
@radomado podaje testowe wyniki (swoje) osiągane w przynętą o masie 2,7g (piękne), podczas gdy @spigot wspomina o paleniu łożysk, przy odległościach osiąganych zawodniczym ciężarkiem 18 gramowym, ja z kolei raczkuję w zgłębianiu techniki rzutu.
Gdzie leży sens takich porównań?

Zacząłem od słów: A ja pozwolę sobie na luzik. i wybacz, nie będę już mielił tego tematu. Przesłanki wysłałem priva

#129 OFFLINE   janusz

janusz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 283 postów
  • LokalizacjaLegnica

Napisano 01 kwiecień 2008 - 08:07

Może i masz rację, że nie ma co mielić i porównywać odległości uzyskiwane różnym sprzętem i przynętami o różnej wadze, ale to tylko może. Uważam,że dzięki takim Kolegom jak Spigot, Radomado czy inni , możemy poznać możliwości rzutowe multiplikatorów różnych firm i różnych modeli. Dzięki takim zapaleńcom i takim testom obserwujemy postęp techniczny w tej dziedzinie. Kto z nas jeszcze kilka lat temu myślał, że będą multiki z hamulcami elektronicznymi i z ultra lekkimi szpulkami wykonanymi z magnezu i tytanu- chyba mało kto.
A co do porównań tych odległości, to może jak to piszesz, nie ma sensu, ale jeżeli ktoś chce je porównywać i chce dążyć do poprawienia swoich umiejętności, to niech to robi i niech dzieli się na forum swoimi spostrzeżeniami. A kto będzie chciał skorzystać z tych spostrzeżeń, to niech korzysta.

#130 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9497 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 01 kwiecień 2008 - 08:14

............................................................ ................................. możemy poznać możliwości rzutowe multiplikatorów różnych firm i różnych modeli. Dzięki takim zapaleńcom i takim testom obserwujemy postęp techniczny w tej dziedzinie. Kto z nas jeszcze kilka lat temu myślał, że będą multiki z hamulcami elektronicznymi i z ultra lekkimi szpulkami wykonanymi z magnezu i tytanu- chyba mało kto.
A co do porównań tych odległości, to może jak to piszesz, nie ma sensu, ale jeżeli ktoś chce je porównywać i chce dążyć do poprawienia swoich umiejętności, to niech to robi i niech dzieli się na forum swoimi spostrzeżeniami. A kto będzie chciał skorzystać z tych spostrzeżeń, to niech korzysta.


A tego akurat absolutnie nie neguję.

Załączone pliki



#131 OFFLINE   traker

traker

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 190 postów
  • Lokalizacjaokolice Stargardu Szcz.

Napisano 01 kwiecień 2008 - 18:12

Ja dzisiaj pierwszy raz rzucałem multikiem - Bassmaster - i poleciało na około 15-20 metrów, ale rzucałem kamieniem zawiniętym w folie na żyłce (szkoda plecionki na początek), całkiem fajna zabawa. No i całkowicie zapomniałem o tym, że można te bloczki poustawiać - następnym razem będzie lepiej. Za każdym razem rzucałem prawie w to samo miejsce - myślę, że jakbym pokombinował z bloczkami to odległości byłyby większe.

#132 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 01 kwiecień 2008 - 19:50

Napewno uzyskasz lepsze odległości. Tylko w tej foli powinien być kamień granitowy z rzeki. Jest obły i dalej leci może nawet na drugą stronę rzeki. ;) ;) ;)

#133 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 01 kwiecień 2008 - 21:29

Andrzej Ty Waldusia nie namawiaj bo i tak lata przez most na drugi brzeg a to już kilometry bo wabków szkoda :lol:

#134 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 02 kwiecień 2008 - 05:48

To się robi inaczej. Najpierw idzie się jednym brzegiem i urywa przynęty na drugim. Po dniu wędkowania przechodzi się na drugi brzeg i zbiera się swoje przynęty (chyba, że ktoś będzie szybszy).

#135 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 02 kwiecień 2008 - 08:12

Panowie ale wy mącicie Waldkowi w głowie. Żadne rzucanie w poprzek i zrywanie woblerków.Szkoda? Przeciesz ma już to opanowane na najszerszym odcinku. Były foty na forum!Teraz tylko wzdłuż rzeki na prostce. Można ćwiczyć od zakrętu do zakrętu. Tylko trzeba smarować łożyska główne, żeby się nie zatarły. :lol: :lol: :lol:

pozdrawiam :D

#136 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 02 kwiecień 2008 - 09:45

On już ma ŁT-4na wszelki wypadek :lol:
A może jakiś pontonik na plecach nosić? :unsure:

#137 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9497 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 02 kwiecień 2008 - 10:54

Taaa. Darcie łacha :unsure:
Ja też to lubię. Ale nie wtedy jak sam jestem obiektem zainteresowania.

Załączone pliki



#138 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 02 kwiecień 2008 - 18:49

:lol: :mellow: Ja wiem że nam wybaczysz B)

#139 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 02 kwiecień 2008 - 19:20

Władek ja myślę, że Waldek wie, że my mu życzymy jak najlepiej i tylko chcemy go podtrzymać na duchu w tych treningach. Napewno się na nas nie obrazi. ;)

pozdrawiam :D

#140 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 03 kwiecień 2008 - 15:34

Andrzej zobacz jaką On armatę na nas wyciągnął już zaczynam się bać pierwszego spotkania :lol: