Czarnobyl - raj wendkarski?
#41 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2008 - 10:23
W mojim regionie to sa pare miescowek: jeriora - kariery grawijne i rzeki Stryj, Dniestr, Bug. Znajomy zlapal bolenia na 4kg pozna jesienia 2007 na jig (Dniestr). W tych jeziorach to boleniow jest jak... bija ukleje latem non stop, ale zlapac cos' malo komu sie udaje(wienkszosc nie wie nawet zhe to sa bolenie, sam kiedys stracilem caly dzien na nich i nic). W rzekach tezz sa ale sam ich lowich nie umiem wogole. Gdy by ktos przyjechal i pokazal mi jak to zrobic...
#42 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2008 - 14:35
Na początek poczytaj to co zostało napisane o połowie tej ryby na jerkbait.pl i innych stronach internetowych.
Jest o szprzęcie,przynętach i sposobach połowu.
Myśle ,że z taką wiedzą teoretyczną można spokojnie zacząć łowić bolki i zdobywać własne doświadczenie
#43 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2008 - 15:57
Jedna rzecz to przecytac inna to jak ci ktos pokazhe.
Mam dwoch znajomych oboje stracili rok na zlapanie pierwsego sandacza, jeden to ten rok chodzil za doswiadczonym wendkarzem i prosil go o spolna wyprawe(i odrazu mu sie udalo). Drugi to probowal zlapac rybe po ksianzce: 8 razy wiosna, 2 razy w czerwcu, jeden raz we wrzesnju i kiedy sie to mu udalo to bylo na dworze juz 15 listopada.
PS. Ten drugi znajomy to ja
http://www.active.lviv.ua/download.php?id=3129&mode=view
(na tylnym planie jeden z karierow z boleniami)
#44 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2008 - 21:52
Pozdr,
Kuros.
#45 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2008 - 22:05
* bolenie ryby nurtu i powierzchniowych swer wody zerujacye nawet, a czasem najlepiej - bo ida za ukleja - w srodku dnia za szybko uciekajzcymi rybkami oraz
* sandacze najczesciej polawiane z dna, w nocy na tzw. trupka - martwa rybke..
Wydawac by sie moglo, ze tylko wielkosc rybek jest podobna, ale raz mialem przypadek - bardzo bardzo wczesnie rano - ze sandacze (i to ladne) gryzly w 20cm ciemno-zielonego twistera?!
Moze tylko odganialy intruza, ale jak nic nie bierze to czasami warto sprobowac tak jakbys nigdy nie pomyslal ze powiino sie lub na ta przynente co to w pudelku zalega
PS. Masz jakies info o lowiskach niedaleko Sum? Wiem, ze jest tam - chyba - warta odwiedzin rzeka??
http://www.fishing-uk.net/
#46 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2008 - 00:21
Juz mam cala papke w artukulami ukrainskimi, rosyjskimi i polskimi na ten temat ale czuje ze zblizham sie bo swego pierwszego bolka bardzo powoli.
Jedna rzecz to przecytac inna to jak ci ktos pokazhe.
Mam dwoch znajomych oboje stracili rok na zlapanie pierwsego sandacza, jeden to ten rok chodzil za doswiadczonym wendkarzem i prosil go o spolna wyprawe(i odrazu mu sie udalo). Drugi to probowal zlapac rybe po ksianzce: 8 razy wiosna, 2 razy w czerwcu, jeden raz we wrzesnju i kiedy sie to mu udalo to bylo na dworze juz 15 listopada.
PS. Ten drugi znajomy to ja
http://www.active.lviv.ua/download.php?id=3129&mode=view
(na tylnym planie jeden z karierow z boleniami)
ja na swojego pierwszego bolenia poświęciłem prawie cały rok... ale gdy już go złapałem, pomimo że był to maluch, cieszyłem się jak dziecko