Panowie wiecie co się dzieje z Bassem?? Byłem dwa razy w tym tygodniu i sklep zamknięty na cztery spusty. Remanent czy koniec żywota ????
Jeden ze sprzedających pracuje teraz w Power Boxie.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 17 styczeń 2015 - 10:44
Panowie wiecie co się dzieje z Bassem?? Byłem dwa razy w tym tygodniu i sklep zamknięty na cztery spusty. Remanent czy koniec żywota ????
Jeden ze sprzedających pracuje teraz w Power Boxie.
Napisano 17 styczeń 2015 - 11:49
Pewnie zrozumieli że z taką polityką firmy daleko nie zajdą w dzisiejszych czasach...
Napisano 17 styczeń 2015 - 15:45
Cytat ze stronki www.
"Z powodu inwentaryzacji i zmian w sklepie kontakt telefoniczny
jest utrudniony, ale staramy się na bieżąco odpowiadać na maile:
biuro@bass-sklep.pl
a już od 19 stycznia 2015 sklep będzie działał normlanie.
Przepraszamy za chwilowe utrudnienia.
Oczywiście zamówienia internetowe można skaładać 24h na dobę."
Napisano 17 styczeń 2015 - 21:20
Panowie wiecie co się dzieje z Bassem?? Byłem dwa razy w tym tygodniu i sklep zamknięty na cztery spusty. Remanent czy koniec żywota ????
Jeden ze sprzedających pracuje teraz w Power Boxie.
A kolejnego spotkałem dzisiaj w konkurencyjnym sklepie na Wybrzeżu Gdyńskim
Napisano 17 styczeń 2015 - 23:15
A kolejnego spotkałem dzisiaj w konkurencyjnym sklepie na Wybrzeżu Gdyńskim
Napisano 18 styczeń 2015 - 00:35
oby nie zostało mu to łażenie po sklepie za klientem, to jest w BASSie najgorsze. W którą alejkę nie wejdziesz zaraz za tobą idą i patrzą na ręce
Napisano 18 styczeń 2015 - 00:54
W którą alejkę nie wejdziesz zaraz za tobą idą i patrzą na ręce
Trzeba kraść nogami.
Napisano 18 styczeń 2015 - 00:58
....a może to na przeciw klientom po info wystarczy się odezwać głośniej .Tak Panowie to zachowanie może być powodem awersji...
Napisano 18 styczeń 2015 - 10:09
Dokładnie tak jak piszecie. Wchodząc do tego sklepu oni nie widzą potencjalego klienta tylko złodzieja!!!Nie lubię tam kupować .
Napisano 18 styczeń 2015 - 10:38
Dokładnie tak jak piszecie. Wchodząc do tego sklepu oni nie widzą potencjalego klienta tylko złodzieja!!!Nie lubię tam kupować .
Odwrotnie jak kiedyś we wrocławskim Krokodylu. Tam nikomu nie przeszkadzało gdy wchodziłem bez (widocznego i odczuwalnego) nadzoru, za ladę i sam gmerałem w produktach na półkach. Swoją drogą ciekawe, czy dalej tak tam jest?
Napisano 18 styczeń 2015 - 10:53
Ja idę do FM /katowice/ i też włażę za ladę i szukam sobie co mnie interesuje. Zupełnie mnie olewają jak grzebię powiedzmy w krętlikach .Tyle że uważam aby nie włożyc machinalnie / na czas wyboru/ do kieszeni ,biorę wracam do lady,kładę na ladę i wracam z powrotem do regału.
Napisano 18 styczeń 2015 - 13:27
Power Box i sklep na Wybrzeżu Gdyńskim to jeden i ten sam sklep
Gość, który przeszedł z Bassa do WMH (Tomek) jest cienki w obsłudze klienta...ciekawe czy złe nawyki pojawią się także w Power Boxie?
Racja. Zawsze miałem w głowie, że to Centrum Wędkarstwa. Dopiero przejrzawszy rachunek jorgnąłem się, że tak brzmi oficjalna nazwa firmy.
Przy okazji: długo szukałem pudełka na Slidery 12. Wczoraj znalazłem tam Plano 3630, do którego swobodnie wchodzą, a jednocześnie nie muszę zmieniać torby wędkarskiej, gdyż D x S są identyczne z 3620. Rozpakowywali dużą dostawę Savagear, ale travelerów tej firmy niet, za to Freestylery 13 cm są.
Dobrą sprawą jest to, że przy przekroczeniu 100 PLN można otrzymać film wędkarski na DVD. A o to nie trudno. Jak zobaczyłem ile już tych filmów mam, to wniosek jest prosty: to nasze hobby wciąga, ale i kasę wyciaga
Napisano 18 styczeń 2015 - 21:35
Ja idę do FM /katowice/ i też włażę za ladę i szukam sobie co mnie interesuje. Zupełnie mnie olewają jak grzebię powiedzmy w krętlikach .Tyle że uważam aby nie włożyc machinalnie / na czas wyboru/ do kieszeni ,biorę wracam do lady,kładę na ladę i wracam z powrotem do regału.
Nie irytuje Cię ten starszy gość, co łazi za klientem krok w krok i opowiada o swych wyczynach wędkarskich?
Normalnie skupić się na woblerkach nie sposób.
Odwrotnie jak kiedyś we wrocławskim Krokodylu. Tam nikomu nie przeszkadzało gdy wchodziłem bez (widocznego i odczuwalnego) nadzoru, za ladę i sam gmerałem w produktach na półkach. Swoją drogą ciekawe, czy dalej tak tam jest?
Jest tak dalej.
Użytkownik Darecki edytował ten post 18 styczeń 2015 - 21:38
Napisano 18 styczeń 2015 - 21:41
Nie irytuje Cię ten starszy gość, co łazi za klientem krok w krok i opowiada o swych wyczynach wędkarskich?
Normalnie skupić się na woblerkach nie sposób.
Nie , nie irytuje bo mówię że dam sobie radę a wtedy On idzie w swoją stronę a ja w swoją. Poza tym czasem podpowiada po co wracają zawodnicy. I zazwyczaj i mi sie to sprawdza . facet pasjonat , da się wytrzymać . W każdym razie doradza a nie pilnuje
Napisano 18 styczeń 2015 - 22:24
No, stara się, choć nie każdy to lubi . Mi wcisnął kiedyś łamańca z Savage, za ponad 30 zeta, nie da się tym rzucić, żeby co drugi raz się w stalówkę nie zaplątał, a miał być taki łowny
Napisano 18 styczeń 2015 - 22:29
No przecie Cię złowił. Tych powiedzmy najlepszych na tzw.nasze uzbierało mi się sporo,a ileż w nich jest tzw.Pułkowników oj ...
Użytkownik Fred Arbogast edytował ten post 18 styczeń 2015 - 23:09
Napisano 18 styczeń 2015 - 22:42
Co do tytułowego BASSA, w zeszłym sezonie mieli na przecenie kurtke którą wyrwałem za 60%. Zadowolony byłem niezmiernie, bo od dawna na taką polowałem i udało się kupić ją bardzo tanio. Były jeszcze promocje na pierdółki to domówiłem sobie przynęty. Zadowolony wybrałem opcję za pobraniem i czekałem na kuriera... no i czekałem... bardzo długo czekałem. Zeszły się ze dwa tygodnie od daty złożenia zamówienia(przy składaniu zamówienia wszystkie produkty były dostępne na stronie). W międzyczasie oczywiście dopytywałem się co z tą przesyłką, bo jak kurier pobraniowy nie przyjeżdza przez te 5dni to już jest coś nie halo... zniecierpliwiony wydzwaniam, nie odbierają, jak już ktoś odbierze to jest jakaś wymijająca odpowiedź. Jak nie przez telefon to przez FB, w końcu po ponad 10 dniach ktoś pofatygował się do przekazania moich lamentów komuś odpowiedzialnemu za sklep internetowy i otrzymałem maila o wysyłce produktów... ceny spoko, ale wysyłka i kontakt pozostawiają wiele do życzenia - już więcej tam nie zamówie.
Napisano 18 styczeń 2015 - 22:50
poprawnym skrótem od "tak zwany" jest u nas "tzw." a nie fejsbukowe tkz. ;-)
Napisano 18 styczeń 2015 - 23:03
Nie irytuje Cię ten starszy gość, co łazi za klientem krok w krok i opowiada o swych wyczynach wędkarskich?
Normalnie skupić się na woblerkach nie sposób.
Nie , nie irytuje bo mówię że dam sobie radę a wtedy On idzie w swoją stronę a ja w swoją. Poza tym czasem podpowiada po co wracają zawodnicy. I zazwyczaj i mi sie to sprawdza . facet pasjonat , da się wytrzymać . W każdym razie doradza a nie pilnuje
Zgadza sie. Czasami troszke przeszkadza, ale czasami tez dobrze doradzi. Jak mu powiem, ze wiem co szukam to odpuszcza. Poza tym, w sklepie chodze gdzie chce i robie co chce. Za lade tez im wchodze i nikt jeszcze mi uwagi nie zwrocil. No i rabat czasami jakis dadza.
Napisano 19 styczeń 2015 - 09:27
Dziwicie się, że chodzą za klientami i patrzą na ręce? Przecież nasz naród to złodziejski naród Postawcie się w miejscu kolesi, którzy prowadzą BASS-a. Wydadzą ponad bańkę na towar a w ciągu roku polaczki nachapią się towaru za 50 koła. I co, bylibyście szczęśliwi gdyby wam ktoś podprowadził 50k? Nie na darmo jest przysłowie, że "okazja czyni złodzieja".
Owszem, można zatrudnić ciecia do obsługi stanowiska monitoringu i założyć sam monitoring ale wtedy będzie biadolenie że Big Brother.
Dlatego uważam, że wypadałoby przestać biadolić. Dla nich nie ważne czy zostawisz 20 zł czy 5000 zł - jesteś zwykłym klientem a nie zajebistym gościem z jerkbaita co ma dużo kumpli i jest panem życia Kto z Was by zareagował widząc jak gościu robi przy Was dziesione w wędkarskim? NIKT!