od minuty 9,50 do 10,20
wzmianka z teleexpresu http://www.itvp.pl/video.html?channel_id=499&site_id=836 &genre_id=-1&form_id=-1&video=34301
Światełko w tunelu...
Started By
mifek
, 01 maj 2008 16:13
27 odpowiedzi w tym temacie
#21 OFFLINE
Napisano 03 maj 2008 - 19:23
#22 OFFLINE
Napisano 03 maj 2008 - 20:52
W mojej wypowiedzi nie chodziło mi o status materialny danego wędkarza, ja zaczynałem łowić na sprzęt który sprzętem nie powinien się nazywać sprzętem, w pudełku spinningowym miałem pare blach, wobler.. wobler leżał gdzieś w brodziku wyobraźni, marzenia. Lecz już wtedy wiedziałem co zrobić z złowioną rybą. Wielu wyznaje zasadę tyle ile za składkę tyle z wody, no taką sytuację jest prosty kompromis- dla łowiących którzy wypuszczają każdą rybę (i posługują się takim sprzętem że zwiększają rybie szanse na przeżycie do 99%) składka 30zł dla (proszę mi wybaczyć) mięsiarzy 300zł i do tego jeszcze mały aneks kontrole i kontrole i kontrole!! Pzdr
#23 OFFLINE
Napisano 04 maj 2008 - 22:02
Witam Was serdecznie. To mój pierwszy post na Forum.
Pomysł z rozdzielaniem wysokości składki dla C&R'owców i zabierających ryby jest uzasadniony, ale jak oddzielić jednych od drugich?
Już sobie wyobrażam przy płaceniu składek te sceny:
Paaanie, ja? 300? Przecież nigdy żadnej ryby z łowiska nie zabrałem. A na to mam świadków: Edzia, Janka i Zdziśka.
I nagle przy płaceniu byłoby 99% wędkarzy stosujących zasadę. Nad wodą szara rzeczywistość i nabijanie sie z władzy, że tanio składkę sobie wykupili.
Dodam że generalnie stosuję C&R i nie jestem dziadkiem
Pomysł z rozdzielaniem wysokości składki dla C&R'owców i zabierających ryby jest uzasadniony, ale jak oddzielić jednych od drugich?
Już sobie wyobrażam przy płaceniu składek te sceny:
Paaanie, ja? 300? Przecież nigdy żadnej ryby z łowiska nie zabrałem. A na to mam świadków: Edzia, Janka i Zdziśka.
I nagle przy płaceniu byłoby 99% wędkarzy stosujących zasadę. Nad wodą szara rzeczywistość i nabijanie sie z władzy, że tanio składkę sobie wykupili.
Dodam że generalnie stosuję C&R i nie jestem dziadkiem
#24 OFFLINE
Napisano 05 maj 2008 - 10:03
@DanekM
Sprawa jest banalnie prosta, radykalne zwiększenie ilości kontroli i duże mandaty za niewpisanie złowionej ryby do rejestru. Tak w ogóle to mogli by wprowadzić prostą zasadę która znacznie uzdatniła by nasze szeregi; mianowicie nadanie każdemu zrzeszonemu prawa do kontroli drugiego wędkarza - widzisz że ktoś łamie przepisy, robisz kontrole spisujesz nazwisko, a później wiadomo
Sprawa jest banalnie prosta, radykalne zwiększenie ilości kontroli i duże mandaty za niewpisanie złowionej ryby do rejestru. Tak w ogóle to mogli by wprowadzić prostą zasadę która znacznie uzdatniła by nasze szeregi; mianowicie nadanie każdemu zrzeszonemu prawa do kontroli drugiego wędkarza - widzisz że ktoś łamie przepisy, robisz kontrole spisujesz nazwisko, a później wiadomo
#25 OFFLINE
Napisano 05 maj 2008 - 13:17
Panowie.
Wszystko ładnie, pięknie, ale Wasze pomysły to mżonki niestety. W Anglii, o której w materiale wspominają, za czasów królowej Victorii złodziejstwo karano obcinaniem rąk czy dłoni. Kary cielesne w wojsku i szkołach stosowano jeszcze na początku XXw. Efekty uzyskano, ale nie z dnia na dzień. Dwustu lat ewolucji mentalnej społeczeństwa nie da się zastąpić jednym dziesięcioleciem. Dlatego też materiał, który przytoczył mifek jest właśnie takim światełkiem w tunelu, krokiem na drodze do normalności. Chociaż bez kontekstów kulinarnych i w tym wypadku się nie obyło. Mimo, że nie brzmi zbyt optymistycznie to co napisałem, dla wszystkich zwolenników C&R szacunek i pozdrowienia.
Jachu
Wszystko ładnie, pięknie, ale Wasze pomysły to mżonki niestety. W Anglii, o której w materiale wspominają, za czasów królowej Victorii złodziejstwo karano obcinaniem rąk czy dłoni. Kary cielesne w wojsku i szkołach stosowano jeszcze na początku XXw. Efekty uzyskano, ale nie z dnia na dzień. Dwustu lat ewolucji mentalnej społeczeństwa nie da się zastąpić jednym dziesięcioleciem. Dlatego też materiał, który przytoczył mifek jest właśnie takim światełkiem w tunelu, krokiem na drodze do normalności. Chociaż bez kontekstów kulinarnych i w tym wypadku się nie obyło. Mimo, że nie brzmi zbyt optymistycznie to co napisałem, dla wszystkich zwolenników C&R szacunek i pozdrowienia.
Jachu
#26 OFFLINE
Napisano 05 maj 2008 - 13:57
Podsumowując wątek, skoro o C&R mówi się już w polskiej telewizji, że jest coraz popularniejsze, wszystko idzie w dobrym kierunku . Pozdrawiam.
#27 OFFLINE
Napisano 05 maj 2008 - 20:54
@janusz.walaszewski
Bardzo trafne spostrzerzenie, tylko warto zwrócić uwagę że pewne działania, takie jak drastyczne kary w Angli; mogą przyśpieszyć ową zmianę mentalności społeczeństwa Gdyby karą za wykroczenie czy złamanie regulaminu było wycofanie z szeregów PZW na przykładowo 5lat + 5000zł grzywny, mentalność ludzi zmieniła by się naczym Małyszomania w Kubicomanię. Nikt nie nadstawił by wtedy dupy za pare złoty, Ci którzy są miesiarzami dali by sobie spokój bo za 180zł przeznaczone na składke, kupili by sobie pare kilo ryby w mięsnym. Wracając do Angli nasówa mi się kolejny przykład, mianowicie zachowanie kibiców na stadionach.. nie będę mówił o sytuacji w Polsce bo każdy wie, a proszę popatrzeć na Anglie, tam się nie patyczkóją, kary zaczynają się od kilku tyśięcy funtów - efekt widać na każdym meczu pozdrawiam
Bardzo trafne spostrzerzenie, tylko warto zwrócić uwagę że pewne działania, takie jak drastyczne kary w Angli; mogą przyśpieszyć ową zmianę mentalności społeczeństwa Gdyby karą za wykroczenie czy złamanie regulaminu było wycofanie z szeregów PZW na przykładowo 5lat + 5000zł grzywny, mentalność ludzi zmieniła by się naczym Małyszomania w Kubicomanię. Nikt nie nadstawił by wtedy dupy za pare złoty, Ci którzy są miesiarzami dali by sobie spokój bo za 180zł przeznaczone na składke, kupili by sobie pare kilo ryby w mięsnym. Wracając do Angli nasówa mi się kolejny przykład, mianowicie zachowanie kibiców na stadionach.. nie będę mówił o sytuacji w Polsce bo każdy wie, a proszę popatrzeć na Anglie, tam się nie patyczkóją, kary zaczynają się od kilku tyśięcy funtów - efekt widać na każdym meczu pozdrawiam
#28 OFFLINE
Napisano 05 maj 2008 - 22:45
@damian88888
Masz rację, wysokość kary i co najważniejsze jej nieuchronność to podstawa. Niestety w naszej rzeczywistości ciągle jeszcze bardzo często pokutuje tzw. mała szkodliwość społeczna. I oby to jak najszybciej się zmieniło, czego nam wszystkim życzę.
Pozdro Jachu
Masz rację, wysokość kary i co najważniejsze jej nieuchronność to podstawa. Niestety w naszej rzeczywistości ciągle jeszcze bardzo często pokutuje tzw. mała szkodliwość społeczna. I oby to jak najszybciej się zmieniło, czego nam wszystkim życzę.
Pozdro Jachu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych