Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

problem z przechowywaniem Lakieru


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   c1eśla

c1eśla

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 473 postów
  • Lokalizacjanad rzeką
  • Imię:Łukasz

Napisano 27 grudzień 2013 - 13:24

Witam lurebuilderów :)

 

Mam problem z przechowywaniem lakieru hartz lack , najpierw trzymam go w oryginalnej puszce ale po kilkakrotnym jej otwarciu staje się nie szczelna.

 

moje pytanie jest następujące :

W co przelac potem lakier, trzymałem w słoiku to robił się kozub a lakier stawał się gęsty, ??

 

bardzo proszę o pomoc

 

pozdro

 

c1eśla



#2 OFFLINE   Popej

Popej

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1179 postów
  • LokalizacjaGorzow Wlkp./Białystok
  • Imię:Bartosz
  • Nazwisko:Szczupak to jest król wód

Napisano 27 grudzień 2013 - 13:31

są chyba dwa tematy na jerku na ten temat, wszystko opisane



#3 OFFLINE   Tomek1988

Tomek1988

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 1456 postów
  • LokalizacjaBasonia
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Janeczek

Napisano 27 grudzień 2013 - 14:54

Ja przelewam sobie w słoiczek i w nim zanurzam woblery, dodatkowo oklejam taśmą, ważne jest aby nakrętka słoiczka była plastikowa wtedy nie ma problemu z jej odkręceniem i jest bardziej szczelna. Resztę lakieru zostawiam w puszce, szczelnie ją zamykam i dokładnie obklejam taśmą do klimatyzacji. W taki oto sposób wykorzystuję lakier do ostatniej kropli ;)


  • Dim3n lubi to

#4 OFFLINE   spidi

spidi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 363 postów
  • Lokalizacjaleńczester

Napisano 27 grudzień 2013 - 17:04

że maluje wszystko pędzlami to robię otwór w puszcze póżniej wkręcam blachowkręt i jak chce coś pomalować to odkręcam i odlewam odpowiednią porcję nie otwieram w ogóle puszki,mi się sprawdza a sposób zapożyczony z tego forum


  • joker, wobler129 i Dim3n lubią to

#5 OFFLINE   Tomek1988

Tomek1988

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 1456 postów
  • LokalizacjaBasonia
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Janeczek

Napisano 27 grudzień 2013 - 17:58

Jest jeszcze jedna opcja, mianowicie kupno lakieru w tego typu opakowaniu (dostępne również o pojemności 1l):

 

4b6483.jpg

 

Jeżeli ktoś robi dużo woblerów można kupić 5l w takim opakowaniu na alle... za 146zł z przesyłką więc zaoszczędzamy 54zł niż kupując w stacjonarnym sklepie po 40zł/1l.


Użytkownik Tomek1988 edytował ten post 27 grudzień 2013 - 18:01


#6 OFFLINE   c1eśla

c1eśla

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 473 postów
  • Lokalizacjanad rzeką
  • Imię:Łukasz

Napisano 28 grudzień 2013 - 12:14

dziękuję bardzo za cenne wskazówki

 

pozdro

 

Łukasz



#7 OFFLINE   pawelkoszalin

pawelkoszalin

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • LokalizacjaKoszalin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Gaweł

Napisano 28 grudzień 2013 - 12:56

Ja polecam przelać do zwykłego słoika, zakręcić i postawić słoik "do góry nogami"  żadne powietrze się nie dostanie ;) oczywiście dobrze jest po lakierowaniu oczyścić zakrętke żeby nie mieć problemu z późniejszym odkręceniem. Mój hartzlack po takim przechowywaniu, dalej jest konsystencji mleka, a nie kisielu ;)


  • Dim3n lubi to

#8 OFFLINE   c1eśla

c1eśla

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 473 postów
  • Lokalizacjanad rzeką
  • Imię:Łukasz

Napisano 28 grudzień 2013 - 17:02

Ja polecam przelać do zwykłego słoika, zakręcić i postawić słoik "do góry nogami"  żadne powietrze się nie dostanie ;) oczywiście dobrze jest po lakierowaniu oczyścić zakrętke żeby nie mieć problemu z późniejszym odkręceniem. Mój hartzlack po takim przechowywaniu, dalej jest konsystencji mleka, a nie kisielu ;)

a po jak wielu otwarciach jest dalej w porządku ??



#9 OFFLINE   wildriver

wildriver

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1167 postów
  • LokalizacjaGdzieSandomierzadoWisły

Napisano 28 grudzień 2013 - 21:39

Zależy jak często chcesz odkręcać ten słoik.Kiedy np.dzielisz na kilka części lakier i chcesz przechować jeden słoik na czarną godzinę,lub na zimę :P ,to wtedy warto dać folie(reklamówka)pod zakrętkę,plus zakręcić np. izolacją i do góry nogami postawić na regale,obok ogórków można,raczej nie powinien długo zgęstnieć. :lol:

Jak chcesz używać częsciej,lepiej mieć słoik roboczy,który tylko tą folią pod nakrętką zabezpieczasz.Chyba,że lakierujesz "pędzlową metodą"wtedy patent z wkrętem itp.

 

 

ps

Ten z korkiem,co Tomek fotke wstawił,jak dobrze pamiętam jest do doopy.


Użytkownik wildriver edytował ten post 28 grudzień 2013 - 21:41


#10 OFFLINE   Tomek1988

Tomek1988

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 1456 postów
  • LokalizacjaBasonia
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Janeczek

Napisano 28 grudzień 2013 - 21:47

O to mnie Marku pocieszyłeś :lol: Co z tym lakierem z zakrętką jest nie tak?



#11 OFFLINE   wildriver

wildriver

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1167 postów
  • LokalizacjaGdzieSandomierzadoWisły

Napisano 28 grudzień 2013 - 21:55

Gdzieś tutaj było pisane,ktoś wspominał,że nakrętka się zakleja i trzeba kroić pacjenta ^_^


Użytkownik wildriver edytował ten post 30 styczeń 2014 - 07:11


#12 OFFLINE   Ubik

Ubik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 981 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa
  • Imię:Rafał

Napisano 28 grudzień 2013 - 23:40

Ja przelewałem Domaluxa do słoików i zabezpieczałem podobnie jak napisał wildriver, z tym że jedynie folią pod zakrętką.

I uwaga, bo okazało się to niewystarczającym zabezpieczeniem (nie zakleiłem, niestety, dodatkowo taśmą). Domalux po którymś odkręceniu zgęstniał jak cholera, zrobił się kożuch i właściwie trzeba było kupić nowy lakier. Teraz mam Hartzlacka w standardowej puszce i myślę co z nim zrobić, żeby znowu nie poszedł w diabły?

Zakrętka z folią niby sprawdzała się jakiś czas, zwłaszcza gdy często używałem i lakier szybko schodził. Ale jak zrobiłem przerwę to przy kolejnym podejściu już zgęstniał. Chyba skorzystam z Waszych porad, przeleję, odwrócę denkiem w dół i dodatkowo pozaklejam taśmą. Jak myślicie, sprawdzi się przy częstym korzystaniu czyli otwieraniu i zamykaniu ileś tam razy?



#13 OFFLINE   Stachu442

Stachu442

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 339 postów
  • LokalizacjaKrzyżanów
  • Imię:Kamil

Napisano 29 grudzień 2013 - 00:37

Przed chwilą robiłem zdjęcia, według mnie to jest najlepszy i jedyny sposób na zachowanie w świeżości lakieru.

Otwierasz kiedy chcesz i wylewasz potrzebną ilość lakieru do słoiczka.

 

Zwykły blachowkręt w puszce.

 

fshzw_dsci3749jpg_58d6d.jpgfshzw_dsci3750jpg_5d2ac.jpg



#14 OFFLINE   @spius83

@spius83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 250 postów
  • LokalizacjaPolska...:))
  • Imię:Tomek

Napisano 29 grudzień 2013 - 10:16

Ja tez wlewam do sloika, ale tylko tyle zeby polakierowac partie wobkow. Polecam wysokie waskie sloiki. Najlepszy sposob. Jedna uwaga jeslu juz polakierujecie to nie wlewajcie tego lakieru z powrotem do oryginalnej puszki. Zwlaszcza jesli stal w nim kilka dni. Jakas strata bedzie ale nie caly lakier.



#15 OFFLINE   TomekSudety

TomekSudety

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1035 postów
  • LokalizacjaSudety / Kotlina Kłodzka
  • Imię:Tomek

Napisano 13 lipiec 2014 - 16:22

Proszę o pomoc.
Przelewałem lakier Hartzlack do słoika, solidnie zakręcony stał w chłodnym miejscu od zimy. Dzisiaj patrzę a tu lakier zastygł. Czy jest szansa aby go uratować ? ? ?



#16 OFFLINE   GregorS

GregorS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 717 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Grzegorz

Napisano 13 lipiec 2014 - 18:44

Proszę o pomoc.
Przelewałem lakier Hartzlack do słoika, solidnie zakręcony stał w chłodnym miejscu od zimy. Dzisiaj patrzę a tu lakier zastygł. Czy jest szansa aby go uratować ? ? ?

Nie :(



#17 OFFLINE   bigrafi

bigrafi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1553 postów

Napisano 13 lipiec 2014 - 19:38

Ja też polecam tylko patent z gwoździem lub wkrętem. Tylko tak udało mi zużyć cała puszkę lakieru.

#18 OFFLINE   WIL

WIL

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1497 postów
  • LokalizacjaPodlasie
  • Imię:Łukasz

Napisano 16 lipiec 2014 - 17:32

Ja lakier przechowuję tak:
Nożykiem robie dziurke w pokrywce puszki---> rozwiercam otwór coraz większymi wiertłami---> zanim wbije młotkiem korek drewniany przeleje troche do słoika i jak korkiem zatkam to puszke obracam kilka razy do gory nogami zeby lakier oblal ten korek od srodka. Wszystko zasechnie na okolo kołka a lakier będzie bezpieczny. Natomiast gdy skończe lakierować słoiczek odwracam do gory nogami. Są problemy z otworzeniem wieczka ale przynajmniej lakier bedzie dobry a nie jak galaretka. W słoiku zawsze troszlke lakieru zasechnie bo dostanie sie wilgoć z powietrza. Ja wole gdy w sloiku mi zasechnie te kilka mililitrow niz caly litr w puszce. NIE OTWIERAC NIGDY PUSZKI Z LAKIEREM :P
Pzdr Wil

Załączone pliki


  • Dim3n lubi to

#19 OFFLINE   Pride

Pride

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 3261 postów

Napisano 16 lipiec 2014 - 18:05

A ja otwieram Hartzlacka praktycznie co kilka dni i nie zauważyłem żeby mi zgęstniał. Oczywiście lakier znajduje się w słoiki i warunek jest jeden: częste zmienianie przykrywki. Ich na szczęście mi nie brakuje, więc lakier ma się bardzo dobrze ;) Każdorazowe odkręcanie zmienia nieco kształt przykrywki, przez to staje się "luźna" i nieszczelna.

Dodam jeszcze, że lakier mam od stycznia czy jakoś tak.

Powyższe sposoby też wydają się bardzo praktyczne i jak wynika z postów kolegów skuteczne, jak mi zastygnie to z pewnością wypróbuję :)


  • Dim3n lubi to

#20 OFFLINE   MANTHEO

MANTHEO

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 297 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Mateusz

Napisano 18 lipiec 2014 - 07:46

Ja testuję teraz inny rodzaj słoików do przechowywania "roboczego" lakieru. Pierwszy krok to rozlanie całej puszki po mniejszych słoikach i solidne zakręcenie z foliową wstawką pod przykrywką. Natomiast "roboczy" słoik wygląda mniej więcej tak jak dawne słoje do weków, tzn.  mocna silikonowa (nie taka byle jaka gumowa) uszczelka i zamknięcie klamrowe z dość solidnego drutu. Wieczko oczywiście szklane. Póki co najmniejsze słoiki jakie znalazłem to pojemność 200 ml - mogłyby być bardziej wysokie niż szerokie ale....pal sześć.....wygodnie się to użytkuje. Nie muszę się martwić o zakrętki, folie itp itd. choć w zasadzie można podłożyć jeszcze folię pod wieczko, zawsze to dodatkowe zabezpieczenie ale póki co próbuję bez folii i jest dobrze. Zobaczymy po dłuższym czasie czy to jest dobre rozwiązanie.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych