Z linku który wkleił hlehle:
"Gdy już kolos leżał ogłuszony w worku, wziął jeszcze trzeci szczupak, a właściwie szczupaczek o wadze 3 kg. W maju dostałem jeszcze szczupaki o wadze: 8, 4,20, 10,20 i 9,80 kilogramów. Kolega, w tym samym czasie, złowił szczupaków w tym jednego który miał prawie 6 kilogramów.
W pierwszą sobotę czerwca wróciłem ze szczupakiem 7,30 kg. I to był koniec. Roślinność rozwinęła się i szczupaki gdzieś zniknęły."
Gdy popatrzymy na fotografię obok zacytowanego fragmentu to wiemy gdzie się podziały.
A tak a propos - szwedzkie 120 cm z października ważyło 16,5 kg.(wrócił do wody).