[Winko]

 

Jak będzie nam kiedyś dane spotkać się nad wodą (jak patrze na Twoje klenie, chętnie bym się spróbował na Twoim odcinku Ropy) to wymienimy się na godzinę wędkami i zapewniam, że nie uznasz tej godziny jako stracony czas 

Do zobaczenia nad wodą!

klenik.jpg

 

Wierz mi że nie mało było takich co próbowali mnie przekonać ale mi muchowe wedzisko po prostu w ręce nie leży i to wszystko. jak chodzi o rzekę Ropę to nie ma najmniejszego problemu, w listopadzie będę jakieś dwa tygodnie w PL bądź też zimą czy latem - z miłą chęcią - zapraszam 

[guciolucky]

W tym roku uparłem się żeby złowić klenie na muchę i udało się, nie miałem większych ryb ale zabawa była świetna. Nie miałem odpowiednich much, rzeka też nie należy do tych przychylnych muszce ale zbierający kleń naprawdę mnie rozwala. Mam nadzieję, że za rok uda mi się wyruszyć na południe i nieco rozwinąć w tej jakże pasjonującej metodzie połowu ryb. Mucha jak każda inna metoda jednych wciągnie jak heroina a innych odepchnie jak zgniłe jajo, jedno wiem na pewno  - nic nie pobudza kory mózgowej wędkarza tak jak wszelkie kombinacje związane z metodą muchową...

[tomas]

W tym roku uparłem się żeby złowić klenie na muchę i udało się, nie miałem większych ryb ale zabawa była świetna. Nie miałem odpowiednich much, rzeka też nie należy do tych przychylnych muszce ale zbierający kleń naprawdę mnie rozwala. Mam nadzieję, że za rok uda mi się wyruszyć na południe i nieco rozwinąć w tej jakże pasjonującej metodzie połowu ryb. Mucha jak każda inna metoda jednych wciągnie jak heroina a innych odepchnie jak zgniłe jajo, jedno wiem na pewno  - nic nie pobudza kory mózgowej wędkarza tak jak wszelkie kombinacje związane z metodą muchową..

Też mam zamiar wziąć się za muchowanie,ale cały czas to odkładam.Też juz widzę oczami wyobraznii klenie zbierające muszki,ale to samo widzę na żywo jak grube kleniska podpływają do smużaczka,oglądają go z każdej strony,potem widać tylko białe wargi i siedzi....Ach te letnie klenie...Miło powspominać

[siwypike]

- nic nie pobudza kory mózgowej wędkarza tak jak wszelkie kombinacje związane z metodą muchową...

Raczej jak widok stadka dużych i bardzo dużych kleni nie dających się skusić na żadną przynętę...

[Kamil Z.]

Też w tym roku miałem mocne postanowienie muchowego kleniowania i coś tam się udało zrealizować Łowienie piękne i klimatyczne. Aczkolwiek okazów nie było(max chyba 42cm) i większość brań w momencie pacnięcia muchy o wodę. Do swobodnie spławianego piankowca wyjścia były, ale większość ryb zawracała w ostatniej chwili. Mniejsze muszki odpadały, bo momentalnie startowały uklejki i tego typu "kabany". Spinning był sporo skuteczniejszy, ale może to kwestia mojego obycia i posiadanego doświadczenia z poszczególnymi metodami

 

 

 

 

Pozdrówka

Kamil

[Zwierzu]

Ja borykam się z problemem okolicznych wód na których mógłbym łowić muchówką.

To co jest, z powodzeniem obskoczę spinem i castem.

Moja rzeczka kleniowa jest na tyle zarośnięta drzewami i krzaczyskami że wręcz wyklucza machanie "lassem".

Nie mam nikogo znajomego od kogo mógłbym czerpać muchową wiedzę, więc w przyszłym roku dla zasmakowania tematu zaczynam od kursu na Sanie u A. Sikory.

Lepiej jak ktoś mi pokaże od A do Z co i jak, i będzie tlumaczył błędy jakie pojawiają się na początku muchowania .

[Dygnitorz]

A może to jeszcze nie koniec łowienia kleni na suchą w tym roku? Próbował ktoś ostatnio? Podnoszą się jeszcze? Pogoda sprzyja, chyba powalczę w sobotę z muchą :-)

[bartek19176]

Tak ciepło... I powiedzcie czy warto ich szukać jeszcze w Odrze z brzegu???

[Pride]

Dzisiaj zgodnie z wczorajszą zapowiedzą ruszyłem nad gorlicką Ropę w poszukiwaniu, szczupaków, kleni i okoni. Pobudka o 7 rano, szybkie śniadanie, spakowanie sprzętu do samochodu i jazda. Po kilku minutach melduję się nad rzeką. Jesienny poranek to to za czym tęskniłem w czasie lata, cisza, spokój, lekka mgła...

 1066592_DSC05533.JPG   35,81 KB   14 Ilość pobrań

Na pierwszy ogień poszła kołyska kolegi @spinnerman. Miałem ją pierwszy raz w ręce i muszę powiedzieć, ze bardzo przypadła mi do gustu. Staranne wykonanie, a także nietuzinkowa praca gwarantują jej stałe miejsce w moim pudełku. Szkoda, że szczupaki nie wykazywały dziś aktywności bo na bank jakiegoś by skusiła

 1066591_DSC05530.JPG   29,1 KB   14 Ilość pobrań

Drugą część wyprawy postanowaiłem przeznaczyć na pogon za kleniem. Ryby dopisały, brania były bardzo agresywne i nawet nie zaliczyłem zadnego spadu czy pustego brania. Kluchy moze i nie powalały wielkością, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało.

 1066601_DSC05550.JPG   93,44 KB   14 Ilość pobrań   1066600_DSC05546.JPG   44,28 KB   14 Ilość pobrań   1066599_DSC05544.JPG   80,33 KB   13 Ilość pobrań

 1066603_DSC05552.JPG   45,87 KB   13 Ilość pobrań  1066596_DSC05541.JPG   60,84 KB   12 Ilość pobrań  1066598_DSC05543.JPG   131,73 KB   12 Ilość pobrań

 1066594_DSC05537.JPG   29,41 KB   12 Ilość pobrań  1066595_DSC05538.JPG   49,5 KB   12 Ilość pobrań  1066604_DSC05554.JPG   54,57 KB   12 Ilość pobrań

Killerem okzał się twister manns'a 42mm z dwoma ogonkami uzbrojony w hak z jednogramową główką jiggową.

 1066602_DSC05551.JPG   62,39 KB   12 Ilość pobrań

Nie sposób nie wspomnieć o pięknie napotkanej przyrody, tak więc:

 1066580_DSC05556.JPG   96,97 KB   12 Ilość pobrań   1066593_DSC05536.JPG   128,01 KB   12 Ilość pobrań

Dane mi tez było skosztować wyśmienitych, dzikich jagód:

 1066606_DSC05558.JPG   54,3 KB   12 Ilość pobrań

Podsumowując wyjazd uznaję za bardzo udany, miło było odetchnąć na świeżym powietrzu i odpocząć od zgiełku miasta, który obecnie mam na codzień.

 

 

[TOMI803]

@Pride Piękne foty i fajny opis! Gratulacje!

[Winko]

Pride super foto relacja! 

[@spius83]

Witam, kolejny smakosz moich wobków, październikowy, gruby "beny"   w rozmiarze "55".  

 

Użytkownik @spius83 edytował ten post 06 listopad 2014 - 20:38

[TOMI803]

Śliczna klucha!!! Gratuluję!!! 

Mi dzisiaj udało się wyjąć 11 kleni a właściwie keników bo wszystko max wymiar 

[Winko]

Śliczniutki ten ,,beny'' - graty!

[bartek19176]

Dzis rano mialem dylemat czy Odre witac na lekko czy jednak ciezko. Wybralem opcje druga czego zaluje) Podczas oblawiania glowki obok rozlozyl sie gosciu z gruntem. Gadka szmatka i opowiada jak to tydzien temu polowil na owej glowce. Mowi mi ze mial jaziki i dwa klenie. Jeden potargal mu zestaw i poszedl a drugiego wyjal taki ot okolo 3kg... Szczena mi opadla bo nigdy bym nie obstawial ze to kleniowa miejscowka. Mowi mi ze on ryb nie zabiera bo to bo tamto. Ja na to ze dobrze ze sie to chwali, a on mi dodal, ze klenia jednak wziol..ehhh do teraz serducho mi peka

[@spius83]

Dzięki Panowie, morda mi się cieszyła jak diabli, chociaż nie jest to moja życiówka. Skubaniec był tak gruby, że miałem problemy chwycić go za kark  . Szkoda tylko, że w ostatnim momencie cofnął troche ogon do tylu i wyszło jakby był nieproporcjoinalny, ale i tak fote robiłem sam więc najgorzej nie wyszło. Nie mam pojęcia jak można zabić taką rybę !!! 

 

.. Szczena mi opadla bo nigdy bym nie obstawial ze to kleniowa miejscowka.

Właśnie o to chodzi, mit woblerka kleniowego w rozmiarze max 4 cm i "typowe" miejscówki jest tak mocno zakorzeniony, że ciężko się przelamać. Przerabiałem to na własnej skorze. Nie jestem typowym kleniarzem łowiącym na wobki 2-3 cm. Nie mogę pochwalić się ilością jak inni koledzy, łowię  raczej kilka w sezonie, ale co najbardziej cieszy to złowienie ryby nie schematycznie. Duża ryba to leń  .

[mnietek]

Szybki wypad po pracy na pół godziny dosłownie, szczupaki nie brały, za to skusił się na siedmiocentymetrowego poppera własnej produkcji kleń długości 44 cm. Zdjęcie robione na szybko na trawie, najlepsza była mina dwóch gości, którym nie w smak było to, jak kleń odpływał od brzegu.

 

Sprzętowo raczej nie kleniowo, bo i plecionka i przypon tytanowy o wytrzymałości 5 kg. W tej rzece wsześniej łowiłem dużo kleni na mrówki, ryby max do trzydziestu pięciu centymetrów, większe się spinały, ale po tym, jak zaczęły się nimi na początku jesieni wyjątkowo interesować szczupaki, zacząłem używać innych przynęt.

Na zdjęciach widać jeszcze kawałki trzciny na popperze, nie chciałem, żeby przytrzymywać rybę dłużej na powietrzu, więc zdjęcia po prostu nie powalają.

Załączone pliki

•  002.jpg   77,28 KB   15 Ilość pobrań
•  001.jpg   86,96 KB   14 Ilość pobrań
•  005.jpg   71,57 KB   14 Ilość pobrań

[Mariano Mariano]

Gratuluje Wszystkim łowcom pięknych kleniorów.

Ja na klenie chodzę z wobkami od 4cm...

Powodzenia

[chulo]

Dziś przeklepałem "swój" odcinek Wisły, Zimno niemiłosiernie, ręce  marzły... mało przyjemnie. Jeszcze w zeszłym tygodniu pięć kleni i sporo brań a dziś nawet dotknięcia.Ryby wyniosły się chyba na głębsze odcinki, woda bardzo się wychłodziła od zeszłego tygodnia. Woda ma iść sporo do góry, trzeba jeszcze popróbować

[@spius83]

Jesienna "paskuda" przyprószona liściem. Trochę smutny...zima idzie  . Do "5" z przodu zabrakło niewiele.

Użytkownik @spius83 edytował ten post 29 październik 2014 - 21:01