Lowilem w Polsce, lowilem w innych krajach.Jest w tym troche racji, o ile w Polsce jest duzo fajnych ryb, to napewno nie tyle aby lowic je systematycznie.Zlowienie ryby wszedzie polega na tym samym ale w wodach gdzie jest wieksze zageszczenie to prosciej o ryby, wplywa na to tez konkurencja pokarmowa.Duzego klenia ktory szuka czegos przy dnie ciezej zlowic niz klenia, ktory stoi w stadzie kilka, kilkanascie sztuk, ten pojedynczy jest bardziej wybredny i ostrozny.Do tego dochodzi rowniez jakosc wod i warunki wplywajace na rozwoj ryb.Polska ma piekne wody, wspaniale rzeki gdyby ktos o to zadbal mielibysmy wspaniale eldorado.We Francji lowilem duzo pieknych klenie, w Holandii wystarczyla pierwsza wizyta nad nieznana woda aby polowic kilka pieknych jazi, czy jestem wybitnym wedkarzem?Nie.W Polsce prawdopodobnie nie osiagnalbym takich wynikow przez kilka sezonow, a moze nawet nigdy.Nie mowie ze w innych krajach ryby wychodza na brzeg.Trzeba poznac pory zerowania i miejsca, wiedziec jak ryba sie zachowuje przy roznym stanie wody, czesto lowimy piekne ryby w jednym miejscu a za kilka dni na prozno bedziemy ich tam szukac, o ile znamy wode to pol biedy, na nieznanym lowisku czy to bedzie w Polsce czy w nibylandii mozemy zaliczac kazdorazowo porazke.Do czego daze, srednio rozgarniety wedkarz na dobrych zagranicznych lowiskach ma lepsze efekty od starego wyjadacza lowiacego w Polsce.Niektorzy pamietaja czasy sprzed dwudziestu lat inni moga o nie popytac.Ci sami wedkarze lowiacy na tych samych wodach widza wielka roznice.Czy stali sie gorszymi wedkarzami?Nie.Poprostu polskie realia nie rozpieszczaja.
Hlehle, zacytuje cos z twojego bloga "kazdy rzut na przeciwlegly rzut konczyl sie braniem duzej ryby....nudy" , w Polsce tego nie uswiadczysz, a to ze na kilka wypadow zlowisz fajna rybe mowi o szczesciu, znajomosci wody oraz o tym ze jestes dobrym wedkarzem.Dobry wedkarz to osoba ktora umie lowic ryby a nauczyc sie tej sztuki mozna tylko i wylacznie lowiac ryby systematycznie, poznajac ich zwyczaje.Jak w Polsce mozna nauczyc sie lowic ryb jesli ich nie ma?Jedyne co mozna zrobic to nauczyc sie teorii, poznac wiele technik, opracowac je do perfekcji, zakupic fajny sprzet.Nic to jesli ryb brak.Pzdr