Szukałem ich w klatkach miedzy główkami. W warkoczu widziałem pojedyncze spławy i rozpraszającą się drobnice, ale nic nie reagowało na woblerki. Teraz pojade na odcinek z opaskami może tam mi się uda.
A nie masy w okolicy jakiegoś dopływu Odry łatwiej będzie namierzyć tam rybę o tej porze niż na tak dużej rzece