no właśnie chce z 2 ręki, tylko że nigdy nie jestem pewien jak ten sprzęt będzie pracował nie zawsze sprzedawca jest rzetelny i tego się boje....
Nie bałbym się rynku wtórnego. Oczywiście można trafić na nierzetelnego sprzedawcę, czy kogoś kto nie ma pojęcia o obchodzeniu się ze sprzętem, ale to sporadyczne przypadki. Kupiłem w ten sposób sporo sprzętu foto i w dalszym ciągu wolałbym kupić np. używany aparacik przez Allegro (nieraz pucowany przez właściciela, z symbolicznym przebiegiem, bez najmniejszych oznak użytkowania), niż nówkę na drugim krańcu świata. Sprzedającego oceniam nie tylko przez pryzmat komentarzy, ale przede wszystkim przez sposób w jaki opisuje sprzedawany przez siebie przedmiot. Czasami tez można obejrzeć sprzęt przed zakupem.
Różnice w cenach nówka- idealna używka są znaczne. Marzył mi się np. bardzo szeroki zoom. Cena 1800 zeta za nówkę. Trafiłem jednak na Allegro egzemplarz używany, w idealnym stanie (żadnych oznak użytkowania, niewielkie ryski przy bagnecie, czysta optyka, żadnych paprochów wewnątrz). Zapłaciłem 1300 zł. a szkło rysuje wspaniale. To co zaoszczędziłem wydam na kompakt, też używany W przypadku używanego kompaktu zostanie na jakiś kij czy kołowrotek? Niewystarczająca zachęta? Używany kompakt często sprzedawany jest z dodatkowymi akcesoriami: karty pamięci, akumulatorki, filtry, etui itd. Gdy się tak podsumuje te gratisy, wychodzą konkretne pieniądze. A że taki używany aparacik sprzed roku czy kilku lat nie jest najnowszym cudem techniki pełnym wodotrysków dla onanistów... Cóż... to tylko kompakt na ryby.
pzdr
zewu