Belony 2008
#21 OFFLINE
Napisano 13 maj 2008 - 09:37
#22 OFFLINE
Napisano 13 maj 2008 - 10:14
Muszą być super emocje i klimaty!
P.S. Bardzo fajne fotki! Gratki Rybek!
pzdr
#23 OFFLINE
Napisano 13 maj 2008 - 16:36
Pzdr.
Tarłoś
#24 OFFLINE
Napisano 14 maj 2008 - 16:36
Nawet nie wiedziałem że coś o tej nazwie istnieje ..
Te svenskie , których używałem , wyglądają jak długa kropla ze ścietym ukośnie przodem . Dość popularne wśród łowców troci i lachsów z tamtej strony Bałtyku . Sbirulino wygląda przy nim jak dzieło rąk K. Lagerfelda przynajmniej ..
Albo z włoskiej kuchni dziełko ..
To prosty gadżet z niemniej prostej techniki . Długi kij , pływak , muchy . Aż niemoralnie łatwy do rzucania . I idealny na przybrzeżne ławice .
Ale muszę wyznać że znacząco pomaga mi w tym kij o wdzięcznie i znajomo brzmiącej nazwie . To ABU BM qi tCHORT 69 Mniamniam ..
Istny kat bałtycki ..
#25 OFFLINE
Napisano 14 maj 2008 - 17:46
pozwoliłem sobie połączyć wątek belony i belony 2008 co by nie tworzyć sztucznego zamieszania...
#26 OFFLINE
Napisano 14 maj 2008 - 18:40
Jesteś pewien tego co napisałeś ??belony 2006
#27 OFFLINE
Napisano 14 maj 2008 - 21:24
#28 OFFLINE
Napisano 14 maj 2008 - 22:29
Czasami można to coś kupić i u nas. Importuje najczęściej Andrzej Podeszwa. Zdaje się, że Cezary Karpiński ma to z Oferty Duńskiego Ron Thomsona, ale głowy nie dam.
#29 OFFLINE
Napisano 19 maj 2008 - 15:09
Trafiliśmy niestety na duży wiatr i łowienie było mocno utrudnione.
Dodatkowo napiszę, że łowiłem bez tzw dopalacza czyli dodatkowej kotwicy za przynętą i złowiłem więcej ryb niż osoby łowiące z tym dodatkiem. Myślę, że powodem tego była duża ilość glonów i innego badziewia w wodzie przez co prawie wszystkie rzuty kończyły się wyciągnięciem zieleniny. Użycie jednej kotwiczki troszkę to ograniczało. Wszystkie moje ryby poza 1 były zapięte za pysk. W czasie holu spadły mi chyba 3 ryby, a oprócz tego miałem pewnie kilkanaście niezaciętych brań. Łowiłem Multikiem Tica Sculptor z żyłką 0.25 i kijkiem Dragon HM62 Slider Cast na srebrną wahadłówkę Wydra.
Generalnie łowienie jest fajne, dynamiczne i z pewnością jeszcze nie raz się na belony wybiorę. Szkoda jedynie, że belony rosną tak małe.
Załączone pliki
#30 OFFLINE
Napisano 19 maj 2008 - 18:53
oto ona:
Ktoś kiedyś powiedział ze nieplanowane wychodzi najlepiej i ta sytuacja jest tego świetnym przykładem.
Łowienie w morzu chodziło mi po głowie jakieś ładne parę lat. Zaczytany w artykułach w gazetach, na niemieckich portalach czy forach internetowych coraz bardziej mnie to brało, aby w końcu kiedyś spróbować. W sumie wyjazd był nieplanowany, tak jakoś wyszło, że Paweł (Jajakub) miał do mnie po drodze wracając do Lublina z Wrocławia .
Tak w sumie to Ja wszędzie mam po drodze. Najpierw po drodze do Wrocławia był Połaniec i Robert, potem Z Wrocławia do Lublina Górzyca i Szczecin ze Szpiegiem i Miśkiem, a i okolice Międzyzdrojów z Bałtykiem jakoś tak na planie podróży się zaplątały.(Jajakub)
Wstępnie rozmawialiśmy o Odrzańskich boleniach, ewentualnie jakiś innych rybach, no i pewnie by tak było gdyby nie post Daniela Xroda w wątku BELONY 2008. W głowie zaczął się rodzic szalony pomysł wyjazdu nad morze, belony to może nie bolenie, ale łowienie podobne, czyli szybko pod wierzchem rzucanie daleko albo bardzo daleko no i brodzenie, co ponoć u Pawła jest podstawą skutecznego łowienia boleni.
Zaczęło robić się gorąco za liniach telefonicznych Górzyca , Lublin, Szczecin ciągłe dopytywania czy ryba jest pod brzegiem czy pogoda jest ok czy coś złowimy i czy ma sens. Jak to zawsze bywa wszystko obróciło się przeciwko nam. Daniel praktycznie codziennie miał informacje na bieżąco znad wybrzeża i ryb nie było, a do tego na weekend zapowiadane było przejście, niżu który pogrzebałby nasze szanse na jakiekolwiek ryby do zera. Ale suma summarum jednak postanowiliśmy ze jedziemy wszak, kto nie ryzykuje ten nie wygrywa. Z mojej wioski wyjechaliśmy już w piątek wieczór dzięki gościnie Mifka mogliśmy pospać aż dwie godziny (długie polaków rozmowy oczywiście o rybach) i mogliśmy jechać nad morze. Pogoda z rana oczywiście nie zapowiadała nic konkretnego w nocy lało, rano mgła i chmury jednak po przejechaniu polowy drogi chmurki zaczęły znikać i zaczęło wychodzić słońce, które zdecydowanie poprawiło nasze samopoczucie i dawało nadzieje na belony. Nad Bałtykiem byliśmy około godziny 6 rano, szybkie przebranie wskoczenie w spodniobuty i lecimy nad wodę.
Na poniższym zdjęciu znajduję się kosmita nr 1
Przynajmniej miałem takie wrażenie że nieliczni spacerowicze po plaży za takich nas uważali.
.
Grzegorz Szpiegu Dereń
Paweł Jajakub Jakubowski
Tekst, foto j.w
Załączone pliki
#31 OFFLINE
Napisano 19 maj 2008 - 19:08
Super lowy i widac po twarzy Szpiega, ze bedzie nad morze wracal
Gratuluje!
Guzu
#32 OFFLINE
Napisano 19 maj 2008 - 19:20
#33 OFFLINE
Napisano 19 maj 2008 - 19:54
Dużo fotek i oczywiście dużo ładnych ryb
Aż mi narobiliście smaku na te torpedy, w następnym roku musze spróbować...
Pozdrawiam
Skin.
#34 OFFLINE
Napisano 19 maj 2008 - 20:10
Osobiście chciałbym podziękować tym którzy przyczynili się do tego ze wyjazd się udał więc:
Mifek dzięki za przenocowanie,
Daniel dzięki za cenne wskazówki coś czuje,że było by cienko,
Smaczek dziekówa stary za ołówki są bomba po raz kolejny potwierdza się ze dobra przynęta łowi wszystko,
Spigot dzieki za flurokarbon ,
Jajakub dzięki za super towarzystwo oby do następnego razu w jeszcze większym gronie
.........a za rok może srebro z Bałtyku
#35 ONLINE
Napisano 19 maj 2008 - 20:21
Bo inaczej to kto nas przekima albo telefonicznie zaprowadzi na miejscówke
A tak ogulnie było super i już kombinuję jak by tu za tydzień lub dwa znależć pretekst do wizyty nad Bałtykiem
#36 OFFLINE
Napisano 19 maj 2008 - 21:25
#37 OFFLINE
Napisano 19 maj 2008 - 21:44
Piękne zdjęcia i ryby!!! Jak ja Wam zazdroszczę!!! Od kilku lat mi to chodzi po głowie i ciągle coś ...... się wykluje!
Jak bachorki podrosną jadę koniecznie. Szkoda że latem nie można łapać bellon. Dzieci bawią się piaskiem, kochanki opalają a my ....EH!
Czekam na kolejne relacje z niecierpliwościa.
#38 OFFLINE
Napisano 19 maj 2008 - 22:48
my wyjazd planowalismy od stycznia... i w ten czwartek mieliśmy jechac a teraz dzisiaj dwóch chłopaków pisze mi ze niejadą bo jakies egzaminy mają... istna padaka... az sie płakac chce...
Jak by ktos jechał z Wrocławia i miał jedno wolne miejsce to ja chętnie sie pisze
i bardzo prosze o kontakt na priva...
Jeszcze raz piekne rybska... i piekne łapanie!!!!
#39 OFFLINE
Napisano 20 maj 2008 - 14:21
Super sprawa chłopaki z Tym wyjazdem.
też coś takiego planuję w któryś weekend
rybki widze dopisały,pogoda tez, towarzycho I klasa,czyli full opcja
gratuluję
#40 OFFLINE
Napisano 20 maj 2008 - 14:37
A może jakiś spontan w najbliższy weekand ?
Gdyby ktoś tak z Wa-wy to ja się piszę
Pozdrawiam
Kuba
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych