Boleń z dna - fanaberia?
#1 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 14:56
Czy jest sens poszukiwania bolenai w okolicah dna, orania rzeki gleboko schodzacymi woblerami, czy moze lepiej dac sobei spokoj i walczyc thrillem czy hermesem, a SDR zostawic na trolling etc.
Dzieki za wszelakie odpowiedzi.
#2 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 15:12
#3 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 15:18
#4 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 15:28
Witam wszytkich . To moj dopiero drugi boleniowy sezon wiec wybaczcie moze naiwne pytanie.
Czy jest sens poszukiwania bolenai w okolicah dna, orania rzeki gleboko schodzacymi woblerami, czy moze lepiej dac sobei spokoj i walczyc thrillem czy hermesem, a SDR zostawic na trolling etc.
Dzieki za wszelakie odpowiedzi.
Cześć.
Odpowiedź na twoje pytanie jest prosta. Oczywiście, że warto szukać boleni głębiej oraz przy samym dnie. Szczególnie warto jeżeli w danym dniu nie widać ich na powierzchni, a wiemy że tam są.
Dodam tylko, że ja prawie wszystkie swoje największe bolenie złowiłem szukając ich bliżej dna.
Proponuję także prześledzić na forum starsze wątki, dotyczące boleni. Już sporo napisaliśmy o łowieniu boleni z dna.
#5 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 16:39
#6 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 16:59
#7 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 17:45
skoro wszyscy potwierdzają że Ciotki siedzą porzy dnie.
Ja jutro się wybieram nad Narew i w miejscu w którym się spodziewam dużych Rapsk jest ok. 3-4m.
Z czym do dna w takim miejscu?
Czy jest sens machać podobnymi przynętami jak po wierzchu z doczepionym np 20g ciężarkiem na troku?
#8 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 17:47
#9 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 17:56
Ja bym zadał nieco inne pytanie...
skoro wszyscy potwierdzają że Ciotki siedzą porzy dnie.
Ja jutro się wybieram nad Narew i w miejscu w którym się spodziewam dużych Rapsk jest ok. 3-4m.
Z czym do dna w takim miejscu?
Czy jest sens machać podobnymi przynętami jak po wierzchu z doczepionym np 20g ciężarkiem na troku?
Przypuszczam że wszelkie przywieszki tylko spłoszą bolenia, ale spróbować można. Z tym łowieniem boleni z dna właśnie jest problem bo nie ma nie dobrych przynęt. Ja zacząłem robić głębokie woblery na bolenie, ale zdobycz nadal jest dość przypadkowa. Są one bardziej do łowienia w pół wody niż z dna. Z mojego doświadczenia i kolegów wynika że jak na razie najlepsze na denne rapy są srebrne wahadłówki prowadzone średnim tempem lub wolno i gumy. W miejscach nie wymagających dalekich rzutów też mogą sprawdzić się głębokie, drobno pracujące woblery. Ale jak pokazują statystyki nie są to najlepsze przynęty bo sandaczowcy powinni łowić zdecydowanie więcej dennych boleni.
#10 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 18:08
#11 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 18:11
Co sądzicie o takim kolorku na Bolenie
Załączone pliki
#12 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 18:17
#13 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 18:21
Moje ulubione przynęty na takie łowienie to wahadła(Mors,Rapa) ,gumy i niektóre modele wobków(np.Hermes)
#14 OFFLINE
Napisano 21 maj 2008 - 18:23
#15 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2010 - 21:43
#16 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2010 - 23:39
#17 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 06:37
Na 2-3 metrowej wodzie metr pod powierzchnią to jeszcze nie z dna ale juz nie z powierzchni
#18 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 06:48
#19 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 07:30
#20 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 11:52
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych