Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Boleń z dna - fanaberia?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
60 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   sebek

sebek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 102 postów
  • LokalizacjaLubin

Napisano 20 kwiecień 2010 - 12:07

Na jesieni miałem 2 brania na Thrilla dosłownie kilka centymetrów nad dnem, pierwsze bardzo mocne i agresywne, aż zrobił się wir na powierzchni, zacięcie i pusto, podjerzewam że był to nie mały boleń :( a drugie zaciete i wyjety bolek 60. W ogóle nie wiem czy to normalne ale prawie wszystkie duże ryby jesienią brały mi delikatnie, ot takie skubnięcie i przez to kilka straciłem dosłownie pod nogami, m.in. szczupaka 80 cm, który trzymał się tylko na jednym grocie i spadł 2m od brzegu, a wszystkie małe bolki i szczupaczki waliły w woblery, aż czasem tylna kotwiczka wychodziła przez skrzela, a zawsze myślałem że duża ryba = agresywne branie :mellow:

#22 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 20 kwiecień 2010 - 12:47

Na jesieni miałem 2 brania na Thrilla dosłownie kilka centymetrów nad dnem, pierwsze bardzo mocne i agresywne, aż zrobił się wir na powierzchni,


ile tam było 60 cm, półtora metra a może więcej ??


#23 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 20 kwiecień 2010 - 13:00

Najwidoczniej ten boleń miał problem z pobraniem wobka szorującego niemal po dnie (z reguły starują z niego do przynęty prowadzonej wyżej)... z Twojego opisu wynika, że łowisko jest niegłębokie, czyli prowadzenie w pół wody lub ciut wyżej powinno być optymalne... Dostosuj prędkość prowadzenia do przynęty ( wobler, guma itp), a sprawa pustych brań się wyprosuje ;) .

#24 OFFLINE   sebek

sebek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 102 postów
  • LokalizacjaLubin

Napisano 20 kwiecień 2010 - 13:07

Akurat na tamtej miejscówce było ok 1,5 metra wody

#25 OFFLINE   woblerwz

woblerwz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1597 postów
  • LokalizacjaBrzeg
  • Imię:Wojtek

Napisano 20 kwiecień 2010 - 16:08

Bez względu na wielkość bierze w pobliżu dna. Czasem nachodzi mnie tylko na bolenie i poświęcam im więcej czasu. Jak rozpracuję kierunki ataku i miejsca skąd podchodzą do uklei i gdzie odpoczywają to mogę je wyciągać z dołków. Biorą na wolniej prowadzone przynęty, nie stosuję innych niż do łowienia przy powierzchni. W listopadzie i grudniu także dają się łowić w dołkach gdzie prawie zapadają w sen zimowy, ale wtedy na gumę lub wahadełko.Wielkość boleni różna, staram się o te duże ale też się można pomylić.

#26 OFFLINE   Redzi

Redzi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1866 postów
  • LokalizacjaBolenie nad Wisłą

Napisano 20 kwiecień 2010 - 20:21

A propos RH, czy na uklejkę dużo siada bolków?


Jeśli to żart to ...


Nie będę pisał ile można złowić bolków na ukleje RH bo myślę, że to zbędne, ja stosuje je od początku istnienia i wyniki mówią same za siebie, a co najlepsze to masa sandaczy siada na nie jesienią gdy za nimi się już gania, nie wspominając o kilkunastu wąsatych i szybko gryzących szczupłych :D No ale każdy może ocenić sam, a ludzie na j.pl znają pewnie już dobrze zalety uklei :D

#27 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 20 kwiecień 2010 - 20:37

Potwierdzam sandacze na RH- na Odrze, jeśli o mnie idzie :D . Ale z drugiej strony bywa często jesienią i odwrotnie, bolki na sandoczowe gumy (czasami na kolory, wydawałoby się,nie do przyjęcia dla boleni), choć w relacji odwrotnie proporcjonalnej niż liczba sandaczy na RH.

#28 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 20 kwiecień 2010 - 20:44

O boleniach z dna sporo było w zeszłorocznym wątku boleniowym. Trzeba mocno przeszukać bo temat pojawił się mniej więcej w środku ale pamiętam, że koledzy duuużo o tym napisali: http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=11220&am p;prevloaded=1&&start=

#29 OFFLINE   slawek_2348

slawek_2348

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1695 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Zdunek

Napisano 20 kwiecień 2010 - 20:55

Nie jestem zawodowym łowcą boleni, ale mój PB to 82 cm z Zalewu Zegrzyskiego - przy porannych łowach na szczupłego, uderzył w wolno prowadzone nad dnem (ok. 4 m) kopyto 4, na 9kg stalce z 2o lb żółtą plecionką. Także nie znasz dnia ani godziny (ani przynęty).
Sławek

#30 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3757 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 20 kwiecień 2010 - 21:46

Ja drażę temat boleni z zaporówek i sprawa jest trochę skomplikowana. Prawdopodobnie w Rożnowie raczej nie będzie takiego tematu jak bolenie z dna bo jest tam za głęboko. Wiem też, że padają bolki 80+ z wierzchu i miejscowi uważają tradycyjne łowienie za najlepsze. Wiem od znajomych, że na innych zaporówkach łowią przypadkowo grube bolki przy dnie ale dopiero ode mnie się dowiedzieli, że można je łowić regularnie. Zapodałem im kilka tematów i mają je wypróbować na Turawie i Żywcu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. A po za tym to staram się znać dzień, godzinę i przynętę bo na tym sztuka polega :D

#31 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3757 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 20 kwiecień 2010 - 22:38

A propos RH, czy na uklejkę dużo siada bolków?

Zależy komu :D



#32 OFFLINE   sebek

sebek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 102 postów
  • LokalizacjaLubin

Napisano 21 kwiecień 2010 - 10:17

A z czego może wynikać ta zależność? :mellow:

#33 OFFLINE   pirania74

pirania74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1068 postów
  • LokalizacjaPOLSKA

Napisano 21 kwiecień 2010 - 11:05

A z czego może wynikać ta zależność? :mellow:


Od cierpliwości :lol: B) :mellow: <_<

#34 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3757 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 21 kwiecień 2010 - 15:11

Za co by się nie wziąć to wiedza decyduje o sukcesie. Zależność wprost proporcjonalna, jaka wiedza taki sukces.

#35 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 21 kwiecień 2010 - 18:01

@sebek, pewnie już przeczytałeś, ale tu jest bardzo dużo cennych uwag forumowiczów, którzy się tu wypowiadają.
http://www.jerkbait.pl/?p=448
http://www.jerkbait.pl/?p=205
Po zatym, przynęty same nie łowią. Nie wiem czy ktoś poda Ci, konkretną receptę na sikces korespondencyjnie. Człowiek uczy się wędkarstwa przez całe życie. Często przypomina to walenie głową w mur, zwłaszcza jeśli chodzi o bolenia.

#36 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3757 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 21 kwiecień 2010 - 18:36

Trzeba zbierać elementy do układanki i z czasem próbować je łączyć. Element można uznać za dopasowany jeśli pasuje do wszystkich sąsiednich. Inne należy uznawać za warunkowo spasowane. To dosyć częsty błąd, że wyciąga się pochopne wnioski nie potrafiąc np. na 100% ustalić dzięki czemu połów się udał lub nie. Bardzo często wędkarz który przypadkowo się znalazł w miejscu X o godzinie Y pod niebiosa wynosi przynętę na którą połowił. A z takiego połowu wynikają tylko 2 pewne fakty, że się trafiło i się połowiło :D

#37 OFFLINE   sebek

sebek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 102 postów
  • LokalizacjaLubin

Napisano 21 kwiecień 2010 - 21:12

Ale mam taką jedną miejscówkę na Odrze, konkretnie 3 ostrogi na zakręcie, że tylko na Hermesa, Thrilla i jednego wobka z Jaxona bierze boleń i to w różnych porach roku, a na inne przynęty w ogóle :mellow:

#38 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 22 kwiecień 2010 - 06:43

a te inne przynęty na które nie biorą to co to za przynęty ?

#39 OFFLINE   woblerwz

woblerwz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1597 postów
  • LokalizacjaBrzeg
  • Imię:Wojtek

Napisano 22 kwiecień 2010 - 07:32

Pewnie przynęty na wędkarzy. Na Odrze miałem podobnie, skuteczne były trzy przynęty, ciężki wobler bezsterowy-klucha, prosta boleniowa blacha i kolejna blacha z pręta. W trójkę łowiliśmy dużo boleni które wracały do wody wq.... tzw wędkarzy. Doszło do sytuacji gdzie stało z 6-8 chłopa i rzucało różnymi wynalazkami także podobno boleniowymi. Ze skutecznością mniej więcej 1:25. Sam zresztą próbowałem na typowo boleniowe przynęty i nie miałem rewelacyjnych efektów. Miejsce połowu poniżej dwóch progów z bardzo zróżnicowaną głębokością wymytymi rynnami.
Na pewno na wyniki kolegów po kiju miała wpływ technika bo nie sztuka rzucać i zwijać tylko jeszcze trzeba wiedzieć gdzie. Poprowadzenie przynęty kilka metrów od miejsca odpoczynku czy drogi dojścia bolenia do uklei skutkuje zerem. Przynęta w przypadku bolenia jest jednak ważna.

#40 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3757 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 22 kwiecień 2010 - 09:12

I o to właśnie chodzi. Aby mieć jakieś podstawowe pojęcie o skuteczności przynęty na łowisku musi być przynajmniej dwie osoby i to współpracujące w testach a nie konkurujące. Musza łowić podobnie. Po paru wyjazdach zaczyna się wyłaniać obraz. Większość wędkarzy nie ma o testach pojęcia. Przychodzi na d wodę wrzuca wabik i łowi napalone ryby jeśli takie są. Jak się brania kończą to wyjmuj inne wabiki i wrzucaj bez wyników i na tej podstawie wyciągają naiwne wnioski, że pierwsza przynęty super a druga do dupy. Podobnie testują przynęty strugacze zakochani w swoich wabikach :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych