Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Przegląd prasy wędkarskiej 2.2006


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
50 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Pepe

Pepe

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 120 postów

Napisano 26 styczeń 2006 - 15:09

Ale jakie zawody?
Nie czuję się na siłach żeby zostać menago takiego zespołu! Z pewnością nie wydoliłby psychicznie ;)
Rozmawialismy kiedyś z kadrowiczami ale to tylko takie tam gadanie.
Konkrety są dość skomplikowane.
Nawiasem mówiąc im więcej wiem o zawodach w US i znam prawdziwych zawodowców tym bardziej wątpię w szybki sukces takiego polskiego teamu.

PP

#22 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 26 styczeń 2006 - 15:10

A ten gość, o którym Robert mówi łowi na multik od dzieciaka :D

Genralnie podobało mi się stwierdzenie o niewtajemniczonych.
Przyznaję jednak, że M.Szymański jest jednym z najlepszych spinningistów na świecie. Jego artykuły, książkę czyta się wyśmienicie. Wiedza przeogromna. Więc ukłony. Czekam na następną książkę Marka.

Ale jeśli chodzi o jerkowanie to ... łowię tradycyjnie (jerkówka, multik). Nie spieram się również, która przynęta jest lepsza, a która gorsza. Ja wolę łowić szczupaki na jerki. Późną jesienią za to ... lubię łowić na gumy.

Pozdrawiam
Remek


#23 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 26 styczeń 2006 - 15:11


Nawiasem mówiąc im więcej wiem o zawodach w US i znam prawdziwych zawodowców tym bardziej wątpię w szybki sukces takiego polskiego teamu.


A to ciekawe co napisałeś. Dlaczego? Chodzi o zaplecze? Bo myślę, że wiedza jest i to cakiem niezła.

pozdrawiam
Remek



#24 OFFLINE   Pepe

Pepe

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 120 postów

Napisano 26 styczeń 2006 - 15:18

To dłuższy temat. Niestety teraz nie mam czasu - sorry.
Mogę się rozwinąć po powrocie z ferii.

Pepe

#25 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 26 styczeń 2006 - 15:23

Ja też chętnie czytuję Marka... w książce napisał, że multik nie nadaje się na nasze puste wody... zgoda - na pewno nie ułatwia łowienia w wodzie bez ryb...

... ale napisać, że to magazyn na żyłkę to chyba podpucha... co!?

Są wariaci na świecie co zarabiają miliony na łowieniu ryb i o TYM nie wiedzą!!!! Dobrze, że my mamy WŚ!!!

#26 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 26 styczeń 2006 - 15:32

kuzyn, Marek uważa, że to magazyn na linkę i słusznie :D Ja jeszcze używam tego magazynku do rzucania niektórymi przynętami. Całkiem nieźle mi idzie, a jaka przy tym zabawa!! Ale ze zwykłego kręciołka jak się okazuje nie zrezygnuję. Są przypadki, że kołowrotek ze stałą szpuką jest niezastąpiony.

Pozdrawiam
Remek


#27 OFFLINE   Jaculek

Jaculek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów

Napisano 26 styczeń 2006 - 15:50


@Remek
Jest wiedza, są umiejętności, a i doświadczenia nie brakuje. Polscy spinningiści - choć amatorzy - nie muszą się niczego wstydzić w świecie B)

Jedynie z zapleczem jest krucho. Brakuje konkretnych sponsorów... :wacko:

#28 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 26 styczeń 2006 - 15:51

OK. Trzymam za słowo. Jednak jak sobie patrzę właśnie na zaplecze łodzie za tysiące dolarów, właściwie to nie łodzie to rakiety kosmiczne, dziesiątki reklam na łodziach i koszulkach (pewnie na majtkach też) to wydaje mi się, że trudno technologicznie nawet było by ich doścignąć. Ale czekam na Twoją opinię.

Przyjemnych ferii!

Pozdrawiam
Remek


#29 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 26 styczeń 2006 - 15:55

Ok. Jaculek, tak myślałem. Dzisiaj dostałem od Rognis'a film o zawodach wędkarskich w Japonii. I tam dopiero widać zaplecze. Tak jak powiedziałem ... reklama jest Yamahy ale jest też karmy dla psa (!) na tyłku wędkarza. Cały poobklejany jak się patrzy. Łódź motorowa z 250 konnym silnikiem. Wędzisk na łodzi dziesiątki, kilka echosond, nawigacja satelitarna ... itd. itd.

Pozdrawiam
Remek


#30 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 26 styczeń 2006 - 18:38

jako ciekawostka ... moze guzu tez cos dopisze, bo to u niego w kuchni sie dzialo ... kolejne zawody, w hiszpanni, w polowie bassow, znowu wygrali amerykanie, zeby wyrownac szanse, podzielono zalogi tak, ze w jednej lodce siedzial jeden yankee i jeden europejczyk ... no coz europejczycy dostali, ponownie, strasznie w dupe

#31 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14826 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 27 styczeń 2006 - 08:56

Pitt

Ja bym cos napisal. Ale od Ciebie dowiaduje sie o tej imprezie Embarassed

Wogole nie znam tematu. Napisz cos wiecej jak mozesz ;)

Guzu

#32 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 27 styczeń 2006 - 09:01

@Jacku

Wiem, że macie wiedzę... bez lizania powiem, że lubię czytać i Ciebie i Marka... ale Marek ostatnio chyba bardziej się bawi niż informuje!? ... a ryby wraz z Redaktorem łowią coraz bardziej zagraniczne B) (ale troć piękna)
Mi chodzi o to, że śmiejemy się z gości z krótkimi kijkami z silnikami na dachu i magazynami na linkę a później odkrywamy jiga ozdobionego piórami siodłowymi zwanego kogutem... (nie jestem castingowym ultrasem :lol: )

Piotr może rozjaśni jakie kwoty wchodzą w grę... jest nadzieja... jeśli jesteśmy mocni... to i gawiedź to pokocha... i TVP pokaże!!!
Kochamy przecież chód a zaraz oszalejemy na punkcie ślizgania się w rynnie :mellow:

@Pitt kto ze znanych $$$ był w Barcelonie!?

#33 OFFLINE   Jaculek

Jaculek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów

Napisano 27 styczeń 2006 - 09:19

Miałem przyjemność obserwować najlepszych - ponoć - spinningistów z Portugalii, Włoch, Szwajcarii i z wielu innych krajów. Wędkarze, których widziałem, mają mgliste pojęcie o łowieniu na gumy, o dżigowaniu. Błystki, woblery owszem, ale dalej biała plama. A Polacy w temacie dżigowania są mocni, bardzo mocni 8)Poza tym, my mamy to coś, taki dryg do łowienia ryb. Zauważyłem go tylko u Rosjan i Chorwatów.
Łowiłem bassy z brzegu na zbiorniku zaporowym usytuowanym na granicy Portugalii i Hiszpanii. Nie powiem, było trudno. Ale z każdą godziną szło mi coraz lepiej. Jestem pewien, że Portugalczycy, którzy wzięli udział w Spinningowych Mistrzostwach Świata, przegraliby na tym zbiorniku nawet znami. A to ich woda.
Co do Amerykanów. Z pewnością są mocni. Ale nigdy jeszcze nie mieliśmy okazji się z nimi zmierzyć, więc nie będę bawił się w proroka. Bardzo chętnie zobaczyłbym, jak łowią. Jeśli są lepsi od nas, to bardzo dobrze. Będzie się od kogo uczyć :mellow:

Ps. Czy ma ktoś jakąś wiedzę o wędkarstwie zawodowym w Stanach? Jak to wygląda w USA.


#34 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14826 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 27 styczeń 2006 - 09:28

Jaculek,

Ten dryg, ma dwie strony medalu. W polaczeniu z takim podejsciem do ryb jakie obowiazuje w Polsce w wodach jest to co jest, albo nie ma, tego czego nie ma. :wacko:

Tez zauwazylem, cos takiego. Juz nawet podstawowy fakt: liczba wedkujacych w Polsce. Statystycznie na 1000 mieszkancow. Nie wiem czy ktos robil takie badania, ale wydaje mi sie ze to bedzie absolutny top w Europie.

Guzu


#35 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 27 styczeń 2006 - 09:55

@Jacku

Prosów z Japonii można oglądnąć np.tu: http://imakatsu.co.jp/movie/index.html
Oni też mają ten dryg - zacinają i holują tak jak Ty (to lubię) :lol: ... swoją drogą zastanawiałem się jak Ci na Mistrzostwach rybska weszły w krzaje przy tak mocnym sprzęcie...

Remek ma też trochę kaset... B)


#36 OFFLINE   Jaculek

Jaculek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów

Napisano 27 styczeń 2006 - 10:08

Kuzynie znad Odry :mellow:
Z tą naszą wiedzą bym nie przesadzał. Ja akurat tu się trochę rumienię Embarassed Nie znam się na budowie wędzisk, kołowrotków, gubię się w nazwach woblerów i akcesoriów wędkaskich. Jak kupuję np. główki, to nie operuję cieżarami i wielkościami haka, ale muszę je wziąć do ręki. Wtedy wiem, że mi odpowiadają. To samo z resztą sprzętu.
Ale sprzęt ryb nie łowi. Nie wiem, czy na zawodach potrzebne nam są zetsawy satelitarne itp. My przede wszystkim potrafimy łowić ryby. Czytać rzekę, szukać stanowisk drapieżników, kombinować, wymyślać rozwiązania. Jeśli Amerykanie też są tacy, to z pewnością będzie ciekawie. Jeśli do konfrontacji kiedyś dojdzie.
@Guzu
Od dawna mówię, że u nas za darmo są tylko grzyby i ryby. Grzybiarzy mamy mnóstwo, dlaczego wędkarzy miałoby być mniej?

#37 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 27 styczeń 2006 - 10:15

EUROBASS CUP

http://www.eurobass.net/index.html

#38 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 27 styczeń 2006 - 10:19

Jacku!

Dokładnie o to chodzi!!! Nie trzeba znać się na destylacji, żeby się dobrze zabawić B) Chciałbym Cię kiedyś spotkać nad Odrą... zapuszczasz się w okolice Zielonej Góry albo Krosna Odrz!?
Nie widziałem amerykanów w akcji ale na żółtych lubię zimą popatrzyć...

Pozdrawiam

kuzyn


#39 OFFLINE   Jaculek

Jaculek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów

Napisano 27 styczeń 2006 - 10:29

Z moich łowisk odrzańskich bliżej do Zielonej niż do Wrocławiam. Ani chybi, kiedyś się spotkamy :mellow:

#40 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 styczeń 2006 - 11:16

A propos zawodów to ewidentnie widać, że wędkarze w Usa i Japoni to całkowici zawodowcy. Tam rządzi gruba kasa i sponsoring jest na najwyższym poziomie.
Tamtejsi PRO żyją z wędkarstwa i nie potrzebują dorabiać na boku tak jak nasi zawodowcy, którym domyślam się trudno byłoby wyżyć ze sponsoringu. U nas w kraju to nadal duża amatorka. :(
Oglądając zawody w Usa lub Japonii łatwo zauważyć jakiego sprzętu używają zawodnicy, jakimi łodziami pływają - to ogromna kasa. Nie mówiąc nawet o nagrodach za wygranie zawodów w wysokościach kilkudziesięciu-kilkuset tysięcy dolarów. :D