Butle turystyczne, na zwykły propan-butan, czy jak mu tam.
Są ogólnodostępne w sieci sprzedaży detalicznej.
Nasi praworządni prawodawcy nadali im nawet nowe kolorki, podobno w celach bezpieczeństwa i unifikacji barw (lub designu) w ramach......
![:wacko:](/public/style_emoticons/default/wacko.png)
Może i tak.
Tylko, do ......y nędzy, czy ktoś wie, dlaczego nie postarali się, o zapewnienie możliwości, napełniania tychże butli?
Najprościej, to może w powszechnie dostępnych punktach sprzedaży detaliczej gazu, powszechnie zwanych stacjami paliw?????
Czy w tym kraju zawsze coś musi na łbie stanąć, żeby się przewrócić?
Ostatni raz nabijałem, swoją dwukilówkę, skrycie, na pewnej stacji paliw.
Panowała wówczas pełna konspira i strach przed odkryciem tegoż zdarzenia przez osoby postronne.
Cztery lata minęły, zachodzi konieczność ponownego napełnienia butli (mało zużywam).
I co????
Znowu to samo. Brak legalnych punktów napełniania, czy wymiany butli.
I............znowu pełna konspira, tekst: przyjedź Pan w nocy, napełni się po cichu.
A ja pytam: DLACZEGO PO CICHU!!! Pytam głośno, może ktoś usłyszy.
Dlaczego nie mże być legalnie, normalnie i jeszcze jakoś tam?
Chyba się zdenerwowałem. Przepraszam
![:angry:](/public/style_emoticons/default/angry.png)