Wydaje mi się, że niewiele jest osób łowiących szczupaki/sandacze (o sumach nawet nie wspominam!) na "włosowe" zestawy; te duże zmaltretowane ryby to raczej przypadek i przyłów podczas finezyjnego łowienia. Poza tym, nawet jeśli ta duża ryba jest wymęczona, poświęcenie jej odpowiednio dużo czasu przy wypuszczaniu (i umiejętne zrobienie tego!) zwiększa jej szanse na przeżycie. Raczej więc upatrywałbym przyczyny takich "scenek" w nieumiejętnym podejściu...
Ostatnio dość popularne jest polecanie blanków 12lb na "szczupaka na lekko". To nie jest "włosowy" zestaw ?