[leslaw]

Odnosnie plecionek stalowych @Pitt napisal:

 

"potrzebne nam beda:
- dobra plecionka stalowa, albo 1X7, albo 1X19 albo 7X7 ... to juz wedle upodoban i zawartosci portfela"

 

Czyli plecionki w nylonie  (coated) nie wchodza w rachube ?. Sa za grube czy za sztywne ?.

Czy w praktyce softbaitjerki naturalniej "chodza" na stalkach "golych" ?.

 

Bo robilem wiazania plecionek w nylonie do offset'ow wedlug tego linku:

 

[BOB]

Nie każdy nylon tak się topi i nie ulega degradacji. Ja do przyponów zdecydowanie wolę plecionki w otulinie. Moim zdaniem są bardziej miękkie,  "aksamitne". Mniej podatne na odkształcenia/załamania oraz z powodu zwiększonego tarcia otulin o siebie,  w tulejce lepiej trzymają, nie wyślizgują się z zacisku

(nie maja tendencji do rozplatania się ja w przypadku plecionki bez igelitu) 

[leslaw]

Chodzi mi o podgrzewanie konca plecionki stalowej.

Ma byc podgrzana tylko ta partia ktora bedzie owijac plecionke ?.

A fragment ktory ma kontakt z oczkiem haczyka ma byc podgrzany czy nie podgrzany ?.

[BOB]

Podgrzewasz tylko to co skręcasz

[wuran]

Podgrzewasz tylko to co skręcasz

Robercie miało być do 11stej ...

zacznij łowić, odpocznij od nas a potem opisz jak było

Użytkownik wuran edytował ten post 29 wrzesień 2017 - 16:45

[leslaw]

- @Pitt napisal o wytrzymalosci plecionki stalowej podgrzewanej ze:

 

"traci, oczywiscie, ze traci, juz kiedys o tym pisalem w innym watku".

 

Mam pytanie - w jakim watku ?. Bo akurat to mnie interesuje a nie moge znalezc tego watku.

[leslaw]

Mam pytanie do @Pitt'a,  jakiej dlugosci robic przypony z plecionki stalowej  ?

[HighRider]

Mam pytanie do @Pitt'a,  jakiej dlugosci robic przypony z plecionki stalowej  ?

Pitt już od paru lat nie udziela się na Forum...

[MieczysławS]

Mam pytanie do @Pitt'a,  jakiej dlugosci robic przypony z plecionki stalowej  ?

 Fin-S-Shad_Texas Rig.jpg   75,97 KB   10 Ilość pobrań

 

fot. powyższa pochodzi z wcześniejszego artykułu @pitt'a pt. "Softjerkbaity – czy guma miękka (jerkowana) nie pęka?". 

Widać na niej cały przypon, którego długość można jedynie oszacować, ma pewnie powyżej 30cm.

Osobiście podobnie jak @pitt, przygotowuję sobie w domu takie przypony, w przypadku plecionek metalowych robię je w zależności od wielkości haka, a tym samym - kalibru przynęty, o długościach 25-35cm.

Uważam natomiast, że takie zbrojenie jak na fot. tej konkretnej przynęty: Lunker City Fin-S-Shad, hakiem offsetowym typu Matuzo Wide Gap, jest kompletnym nieporozumieniem. Skuteczność zacięć przy takim zbrojeniu jest minimalna - może 10%. Sprawdziłem to.

Poza tym, przynęta ta, jest chyba najgorszym typem wabika, jaki można założyć na T-Rig. 

[nati]

Cześć,
Jak popatrzę na datę startu tego wątku i skoreluję to z ówczesnym stanem zaopatrzenia europejskich sklepów wędkarskich w opisany osprzęt i wabiki, równocześnie zwracając uwagę na fakt, że najwyraźniej chodziło o zbudowanie riga stricte szczupakowego, to stwierdzam, że pomysł był bardziej niż na czasie ... Dziś jakoś łatwiej jest się zaopatrzyć a o ilości informacji nie wspomnę. 14 lat temu "chyba" tak nie było 😉🤭

[MieczysławS]

Cześć,
Jak popatrzę na datę startu tego wątku i skoreluję to z ówczesnym stanem zaopatrzenia europejskich sklepów wędkarskich w opisany osprzęt i wabiki, równocześnie zwracając uwagę na fakt, że najwyraźniej chodziło o zbudowanie riga stricte szczupakowego, to stwierdzam, że pomysł był bardziej niż na czasie ... Dziś jakoś łatwiej jest się zaopatrzyć a o ilości informacji nie wspomnę. 14 lat temu "chyba" tak nie było

Nie całkiem tak było odnośnie zaopatrzenia w Europie jak piszesz.

Zainspirowany obydwoma artykułami @pitt'a zacząłem poszukiwać przynęt, zwłaszcza tych mniejszych i średnich, których nazwy były wymienione.

I rzeczywiście pierwsze przynęty, a były to Yum Houdini Shad 5", kupiłem w USA pod koniec roku 2008.

Natomiast w styczniu 2009 robiłem zakupy przynęt Lunker City (Fin-S-Fish i Fin-S-Shad) zarówno w USA, jak i w Niemczech. Podobnie przynęty Zoom Fluke we wszystkich trzech wielkościach kupiłem w USA, a żaby Sizmic Toad jr. i Sizmic Toad, które dały mi wówczas najwięcej ryb - kupiłem w Niemczech.

Podobnie było z hakami offsetowymi, wtedy kupowałem je, głównie w USA i Niemczech.

Stwierdziłem ponadto, że jeśli chodzi o literaturę odnośnie łowienia na Finesse Rig's/Softjerkbait, w obszarze języka niemieckiego ona była już znaczna, a dziś jest bardzo bogata.

Podobnie w obszarze języka rosyjskiego, była już wtedy dostępna i literatura i przynęty w takim zakresie, o którym my dzisiaj możemy jedynie pomarzyć.

To w 2010r w rosyjskojęzycznej literaturze, znalazłem wzmiankę o przynęcie  YUM Wooly Curltail - znakomitej do zbrojenia hakami offsetowymi. Przynęty te dawały mi wtedy i dają dziś piękne ryby.

Tak więc można jedynie powiedzieć, że w tamtym czasie, jedynie w naszym kraju królowało kopyto, a zaraz za nim mannsowski Predator.

Natomiast zarówno za wschodnią jak i zachodnią granicą, zarówno Finesse Rig, jak i softjerkbait były już wtedy znane. Do tego stopnia, że w byłym ZSRR niektórzy przerabiali stare wielkie przynęty silikonowe na softjerki.

Wielką zasługą @pitt'a jest nie tylko to, że wprowadził pojęcie Softjerkbait/miękkiego dźerka, na tym portalu, a może w ogóle w polskiej literaturze wędkarskiej, ale pokazał, że można skutecznie łowić inaczej - nie tylko metodą opadu, (choć ta pionowa składowa wektora przemieszczenia przynęty tu też występuje).