[Józef Lesniak]

Rotory grafitowe (pladtikowe) Shimano, nawet w tańszych modelach, miały kiedyś wzmocnienie szyjki metalową tulejką. Jak ktoś ma z odzysku to warto przypasować i nałożyć przy okazji serwisu.
Pewną taką metodą dokręcania nakrętki dla doświadczonych jest dokręcanie nie kluczem tylko palcami na ile się da. Zwykle palcami nie przekręcimy za mocno, a da się dokręcić wystarczjąco. Obecnie większość ma albo lewy gwint albo zabezpieczenie, albo jedno i drugie, więc sie nam nie odkręci na rybach, bez obawy.

Palcami i kluczykiem niewiele,aby załapać zabezpieczenie nakrętki lub osłony nakrętki. Należy sugerować  się ustawieniem fabrycznym. W zasadzie pewną informacją jest już moment przy demontażu kołowrotka, da się zauważyć że nieraz przy odkręcaniu rotora siła z którą  jest przykręcona nakrętka rotora jest niewielka. Należy to zapamiętać co nie zawsze oznacza że ma być tak samo.Potrzebne jest wyczucie.

 

Pozdrawiam

Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 01 listopad 2019 - 21:58

[Tomasz Dyduch]

Jesteś pewien,że dokładnie tak samo jak była, dokreciles nakrętkę rotora ?
To ona wpływa na położenie wzajemne piniona i koła przekładni i często zmiana tego położenia wpływa wyraźnie na pracę przekładni w używanych kołowrotkach

Raczej na pewno złożyłem tak samo, rozbiorę 2500 i feralnego 3000HG żeby porównać.

 

Żeby uniknąć nieporozumienia - o co chodzi z : "dokreciles nakrętkę rotora ?" ?

 

Chodzi o nakrętkę mocującą rotor na osi?

Bo jeśli tak to nie rozumiem pytania - bez tego bym nie sprawdził czy i jak pracuje maszynka.

[Tomasz Dyduch]

Potwierdzam. Częstym błędem jest dokręcanie na siłę do końca. Nie potrzeba moim zdaniem aż klucza dynamometrycznego, tylko dokręcać trzeba z wyczuciem, do pierwszego oporu, a nawet minimalnie wówczas cofnąć.
Inna przyczyna: przezębienie spracowanej przekładni. Ja co prawda należę do obozu nieznaczącego położenia przekładni, ale jeśli już przezębiam, to przekładnie niezbyt wytarte. Ale kilka razy miałem do czynienia z rzęchami i nie zauważyłem, zeby skladanie przekładni ponownie inaczej wpływało jakoś znacząco. Zawsze jednak trudno tak poskładać młynek, jak był ułożony fabrycznie, zwłasza jak pierwszy serwis jest po kilkunastu latach :-)
Zakładam, że ilość i grubość podkładek na kole pozostała bez zmian.
Nadmiar smaru, zwłaszcza bardzo gęstego i lepkiego, na pewno nie pomaga. Młynek może mieć za ciężko, zwłaszcza ba wałku posuwu i czuć bebechy przy kręceniu.

Zacznij sprawdzanie od nakrętki rotora i daj znać, czy jest poprawa.

Sprawdzę i dam znać.

 

BTW: co oznacza termin: "przezębienie"?

[Guzu]

Raczej na pewno złożyłem tak samo, rozbiorę 2500 i feralnego 3000HG żeby porównać.

Żeby uniknąć nieporozumienia - o co chodzi z : "dokreciles nakrętkę rotora ?" ?

Chodzi o nakrętkę mocującą rotor na osi?
Bo jeśli tak to nie rozumiem pytania - bez tego bym nie sprawdził czy i jak pracuje maszynka.

Otóż to. Chodzi właśnie o ta nakrętkę i to jak ją dokreciles.
Skoro piszesz, że diametralnie zmieniła się praca przekladni, to na odległość, można pomyśleć, że problem tkwi właśnie w tym.
Że owa nakrętka rotora jest albo mocniej dokręcona, więc pinion poszedł do góry ( w końcu ta nakrętka jest nakręcana na pinion), albo nie jest tak mocno dokręcona jak była.
Prościej nie potrafię tego opisać
Propozycja to spróbuj na różnych położeniach nakrętki. Zakładam że jest to wielokąt i łatwo będzie Ci sprawdzać pracę kołowrotka obracając ta nakrętkę o 10 stopni. Katy wielokątne nakrętki wskaza Ci, o ile przekręciłes ja.
Wtedy zobaczysz jak się zmienia praca kołowrotka. Jeśli problem tkwi tu, znajdziesz rozwiązanie.
Jeśli problem tkwi w czym innym, zmiany pracy kołowrotka przez kręcenie ta nakrętka nie doprowadzą do pożądanego poziomu pracy przekładni.

Powodzenia !

[Tomasz Dyduch]

Otóż to. Chodzi właśnie o ta nakrętkę i to jak ją dokreciles.
Skoro piszesz, że diametralnie zmieniła się praca przekladni, to na odległość, można pomyśleć, że problem tkwi właśnie w tym.
Że owa nakrętka rotora jest albo mocniej dokręcona, więc pinion poszedł do góry ( w końcu ta nakrętka jest nakręcana na pinion), albo nie jest tak mocno dokręcona jak była.
Prościej nie potrafię tego opisać
Propozycja to spróbuj na różnych położeniach nakrętki. Zakładam że jest to wielokąt i łatwo będzie Ci sprawdzać pracę kołowrotka obracając ta nakrętkę o 10 stopni. Katy wielokątne nakrętki wskaza Ci, o ile przekręciłes ja.
Wtedy zobaczysz jak się zmienia praca kołowrotka. Jeśli problem tkwi tu, znajdziesz rozwiązanie.
Jeśli problem tkwi w czym innym, zmiany pracy kołowrotka przez kręcenie ta nakrętka nie doprowadzą do pożądanego poziomu pracy przekładni.

Powodzenia !

Dzięki!

 

Lecę na strych kręcić.

[Tomasz Dyduch]

Gitara basowa!

Młynek wrócił do idealnej pracy, ciut chyba znowu za dużo smaru, ale już jest bardzo dobrze.

 

Tak przy okazji: czy nadmiar smaru szkodzi, poza tym, że przekładnia ciut ciężej pracuje?

[smokwelski]

Przezębienie dotyczy zmiany ustawienia przekładni, tzn. koła zamachowego wzglęm piniona. Przekładnia z czasem i zużywaniem się dopasowuje się do siebie. Wyjęcie koła przy nieruchomym pinionie i ponowne włożenie po jego obróceniu np. o ćwierć obrotu może zmienić wzajemne dopasowanie się zębów. Na logikę powinno to dotyczyć tylko przekładni o przełożeniu, które jest wyrażone całą liczbą, np. 1:5 czy 1:6. Poznamy to po tym, że przy tym samym ustawieniu korby jest takie samo ustawienie rotora, np. korba równo ze stopką w pionie - rotor kabłakiem poziomo, i tak niezależnie ile obrotów korbą - przy jej spionowaniu - rotor poziomo. Jeżeli przełożenie jest np. 1:5,3 teoretycznie znaczenie położenia przekładni by ją tak samo ustawić nie ma sensu - po iluś tam obtotach i tak wróci do wyjściowego ustawienia.

Użytkownik smokwelski edytował ten post 02 listopad 2019 - 08:48

[Guzu]

Gitara basowa!
Młynek wrócił do idealnej pracy, ciut chyba znowu za dużo smaru, ale już jest bardzo dobrze.

Tak przy okazji: czy nadmiar smaru szkodzi, poza tym, że przekładnia ciut ciężej pracuje?

To chyba dobre wieści

Miłego kręcenia.
Od nadmiaru smaru jeszcze żaden twinpower nie umarł

[Tomasz Dyduch]

Od nadmiaru smaru jeszcze żaden twinpower nie umarł

:-)

 

z powodu ciężkiego przypadku snobizmu zostało dokupić TP '11 C3000 i 4000 (ale ten raczej ciężko dostępny).

 

 

I jeszcze jedno: gdzie kupię oporówkę do TP '98 4000?

Użytkownik domeldoom edytował ten post 02 listopad 2019 - 09:21

[smokwelski]

Pokręcisz trochę i nadmiar smaru będzie pięknie zdobił od wewnątrz scianki obudowy :-)

Oporówka do 98 tylko z odzysku. Możesz spróbować dobrze odtłuścić i ponownie złożyć. Bez smarowania! Może jeszcze jakiś czas polata.
Na szczęście do TP 98 pasują od wszystkich innych modeli z tego okresu w wielkości 3000 - 5000.

Użytkownik smokwelski edytował ten post 02 listopad 2019 - 09:27

[Falkon750]

No niestety mój biomaster bo rozłożeniu i ponownym zlozeniu już nie chodzi tak samo próbowałem chyba wszystkiego nie mam już pomysłu.

[Tomasz Dyduch]

No niestety mój biomaster bo rozłożeniu i ponownym zlozeniu już nie chodzi tak samo próbowałem chyba wszystkiego nie mam już pomysłu.

Popróbuj jednak, zmieniaj docisk nakrętki - u mnie za pierwszym razem też nie siadło, ale teraz jest idealnie.

Nie zgubiłeś czegoś?

Tam jest chyba taka mikro cienka podkładeczka.

Użytkownik domeldoom edytował ten post 06 listopad 2019 - 07:20

[Jozi]

:-)

 

z powodu ciężkiego przypadku snobizmu zostało dokupić TP '11 C3000 i 4000 (ale ten raczej ciężko dostępny).

 

 

I jeszcze jedno: gdzie kupię oporówkę do TP '98 4000?

Oporówkę dokładnie umyć, wysuszyć jeszcze może lekko sprężynki porozciągać i powinno być git.

[Tomasz Dyduch]

Oporówkę dokładnie umyć, wysuszyć jeszcze może lekko sprężynki porozciągać i powinno być git.

Myta bardzo dokładnie, ale te sprężynki... Dzięki.

Użytkownik domeldoom edytował ten post 06 listopad 2019 - 07:23

[Jozi]

Myta bardzo dokładnie, ale te sprężynki... Dzięki.

Zrób test lodówki lub zamrażarki i zobaczysz. Jak nie przepuszcza to jest git, jak by mocno przepuszczało to można by pomyśleć o sprężynkach.

Użytkownik Jozi edytował ten post 06 listopad 2019 - 07:27

[pingvinas]

Jaki smar zastosować do odkrytych łożysk shimano stelli fb.Myślałem o shimano dg06.

Użytkownik pingvinas edytował ten post 06 listopad 2019 - 08:12

[smokwelski]

Jak trzeba już odginać sprężynki, bo wyczyszczenie nie pomogło, to łożysko jest padnięte i taka regeneracja jest bardzo tymczasowa. Wałeczki też ulegają wytarciu i na to nic nie pomoże.

[Andru77]

Duża ta stella? Na pewno nie zaszkodzi, jeśli będzie ciężko chodził kołowrotek to zmienisz na inny.Ja do daiwy 3000 dałem 06 i jest ok. chodzi już ze dwa sezony.

[Jozi]

Jak trzeba już odginać sprężynki, bo wyczyszczenie nie pomogło, to łożysko jest padnięte i taka regeneracja jest bardzo tymczasowa. Wałeczki też ulegają wytarciu i na to nic nie pomoże.

To ratunek do czasu nabycia zamiennika. Czasem jeszcze trochę pokręci do całkowitego padnięcia na zimnym bo przy ciepłych warunkach potrafi dawać radę.

[pingvinas]

Duża ta stella? Na pewno nie zaszkodzi, jeśli będzie ciężko chodził kołowrotek to zmienisz na inny.Ja do daiwy 3000 dałem 06 i jest ok. chodzi już ze dwa sezony.

Stella 2500 Fb.A inny smar to jaki,jak by ciężko chodził.Teraz dałem shimano rb #2 rozmieszałem z oliwką shimano ale jak jest zimno to ciężko chodzi.

Użytkownik pingvinas edytował ten post 06 listopad 2019 - 09:09