Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Ceny w pracowniach rodbuildingowych, produkcja w Chinach itp


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
79 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 lipiec 2008 - 08:35

Normalnie odpowiedzialbym inaczej bo porownywanie wedek do samochodow to moj ulubiony temat... <_<

Ale naszla mnie taka refleksja...otoz zauwazylem, ze jest taka grupa ludzi, ktorzy nie maja wielkich oporow przed wydaniem kilkudziesieciu tys na samochod...natomiast w przypadku wedki szczypia sie o pojedyncze dziesiatki albo wrecz szukaja w klasie najtanszej.
Jako, ze wartosc samochodow/wedek sa nieporownywalne nie powinno sie tych rzeczy stawiac do porownania.
No i wedke mozna zrobic od podstaw samemu...z samochodem troche gorzej... :unsure:

Gumo

#42 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6183 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 23 lipiec 2008 - 08:52

Zostawmy na boku rynek samochodowy, bo to temat tak złożony, że pracując w branży nie pokuszę się o analizę. Dorzucę tylko od siebie, że na tanich samochodach różnica jest w znacznym stopniu konsumowana przez cło, akcyzę, VAT i koszty sprowadzenia. Drogie auta to zupełnie inna bajka.

To prawda, że rynek rynkowi nie równy. Tylko że na przestrzeni ostatnich kilku lat postępuje wzrost „konkurencyjności” cen w Polsce. Wszystko zależy od skali popytu i podaży na dany produkt. Dobrym przykładem jest rynek optyki (w moim przypadku strzeleckiej), którą kiedyś dystrybutorzy kupowali w Stanach po cenach detalicznych, doliczali wszelkie podatki i swoją marżę, a mimo to znajdowali nabywców. W tej chwili rynek „urósł” dobrze funkcjonuje import indywidualny, jest silna presja na obniżkę cen u oficjalnych importerów i dystrybutorów.

Innym przykładem jest np. sytuacja na rynku akcesoriów dziecięcych (wózki, foteliki, etc.). Duperele dla mojego młodszego synka kupuje przeciętnie o ok. połowę taniej, niż kupowałem dla starszego, a jest między nimi 3 lata różnicy. Czyżby spadek kosztów produkcji? Raczej wzrost podaży. A na to wszystko nakłada się jeszcze mocna złotówka.

Prawda jest taka, że rynek topowych wędzisk w Polsce jest rynkiem niszowym. Kiedy upowszechni się kupowanie sprzętu z wyższej półki, ceny zaczną spadać. Okaże się, że wszystkim się nadal opłaca. Konkurencja to piękna rzecz.


#43 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 23 lipiec 2008 - 09:33

@ART-rod. Poszło na priv. Różnimy się w zeznaniach :D .
@danielXR. Ja nie zarzucam nic importerom blanków i topowych wędek w naszym kraju. Uważam tylko, że ceny są idiotyczne w porównaniu z tymi w USA- nie wnikam z jakiego powodu(o tym napisał @krzysiek), jest wolny rynek, nie zaglądam nikomu w kieszeń, jak napisałem mnie nie stać na gotowe topowe kije sprzedawane w Polsce, co innego wędka wykonana na zamówienie- ma ona wartość dodaną- warto za to zapłacić. Sugestie o kombinowaniu, polskich cechach, złotym biznesie- jeśli były pod moim adresem są nie na miejscu.
@krzysiek- zgadzam się w 100%.
Wędka na okonie- decyzja o uzbrojeniu jej w pracowni jest jak najbardziej słuszna. Wędki zbrojone na zamówienie mają to coś- trochę jak buty od szewca lub garnitur od krawca :D.


#44 OFFLINE   danielXR

danielXR

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 374 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 23 lipiec 2008 - 10:01

Nie @Mysha, nic ci nie sugerowałem z kombinatorstwem,sorki jesli poczułeś się w jakikolwiek sposób dotknięty. Po prostu wiele osób - a wiemy o tym wszyscy- sprowadza nowe rzeczy jako gifty, przepakowane przez znajomych czy rodzinę etc, czyli robi wszystko by do ceny nie doszło cło i Vat. Bo jak dojdzie to import własny przestaje się juz często opłacać. 635$+30$ transport x kurs +Vat i juz masz ok 1800zł. Czyli różnica tylko i aż 200zł czyli ok 10%. Idiotyzm? Nie sądzę....

Pozdr

#45 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4435 postów

Napisano 23 lipiec 2008 - 11:13

Nie @Mysha, nic ci nie sugerowałem z kombinatorstwem,sorki jesli poczułeś się w jakikolwiek sposób dotknięty. Po prostu wiele osób - a wiemy o tym wszyscy- sprowadza nowe rzeczy jako gifty, przepakowane przez znajomych czy rodzinę etc, czyli robi wszystko by do ceny nie doszło cło i Vat. Bo jak dojdzie to import własny przestaje się juz często opłacać. 635$+30$ transport x kurs +Vat i juz masz ok 1800zł. Czyli różnica tylko i aż 200zł czyli ok 10%. Idiotyzm? Nie sądzę....

Pozdr



Witam,

Daniel- sam wiesz ze jest nie do konca jak piszesz. Gotowych wedek Sage niestety nie mam jak sprowadzac ale np. Thomas&Thomas czy G Loomis spokojnie sprzedaje ludzoim za sugerowana cene detaliczna w Stanach. Podobnie jest z blankami Sage. Pisales o gwarancji w Stanach- nie widze zadnej roznicy. Wysylasz nie za 100 dolarow tylko duzo taniej ( od siebie place rownowartosc 30 zl). Naprawa jak pisales bezplatna.

Akurat to co robi znana wszystkim firma sprowadzajaca ta marke do Polski to czysty rozboj :D Dlaczego np. Simms G4 kosztuja 2100 zl?

Jesli chodzi o same ceny blankow w Polsce- wybor pozostawiam kupujacym. Pisalem kiedys o blankach muchowych Composite Developements, ktore sprowadzalem z Nowej Zelandi bo akurat nie bylo ich w Polsce. Wychodzily 40-50 zl taniej :D Jesli komus przeszkadzaja ceny niech sobie sam sprowadzi a jak nie jest w stanie tego zrobic i dalej nie pasuje pozostaje Jaxon.

Pozdrawiam,

Bujo



#46 OFFLINE   danielXR

danielXR

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 374 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 23 lipiec 2008 - 12:05

@Bujo, nie stąję w obronie dystrybutorów fabrycznie zbrojonych wędek bo nie lezy to w moim interesie poniekąd Chciałem tylko pokazać ze z tymi cenami z kosmosu to nie do końca tak jest jak niektórzy piszą , tak w przypadku gotowych wędek jak i blanków. A co do wysyłki: z Londynu może masz możliwość wysłania wędki do stanów za 30zł, z Polski nie masz na to najmniejszych szans, przerabiam ten temat na bieżąco wysyłając gotowe wędki do róznych krajów, w tym do Stanów. Przesyłka od nas wieloskłada to min 100-120 zł ( czyli ok 50$), o jednoskładzie nawet nie wspomnę... Wysyłając samodzielnie wędkę do np Sage musisz dołozyć im pieniązki na przesyłkę powrotną czyli też ok 50-60$ jak dobrze pamiętam. Podobnie jest z Winstonem etc...A G4 u dystrybutora w Niemczech są przecenione z 995 na 712 Euro. Nijak się to ma nadal do naszych rozbojowych 2100zł.. Tak jak pisałem wcześniej : ceny na Europe sa po prostu inne, sam zresztą to pewnie wiesz po cenach w Anglii, nic nie kosztuje u nas tyle co tam, a nasz dystrybutor tejże firmy nie wymyśla sobie zapewne tych cen sam z głowy, lecz jest to jakas ogólna polityka sprzedaży i cen marek amerykańskich poza ich terytorium. Ech, temat rzeka, chodzmy na ryby

Pozdr

#47 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4893 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 23 lipiec 2008 - 17:56

Panowie .
Rodbuilding krzepi
promocja kiepi ..

#48 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 01 sierpień 2008 - 12:43

Witam

Znalazłem ten wątek i muszę przyznać, że poczatkowo byłem bardzo mile zaskoczony!! :huh: :o

Mam tylko kilka pytań do I.M. Czy Firma FC będzie te blanki miała w stałej ofercie, jak i na stanie w swojej pracowni? A także czy FC jest oficjalnym reprezentantem/dystrubutorem GLoomisa w PL? Bo Ceny blanków na stronie FC są zgrubsza +/- 100% wieksze niż na stronie GL i innych sklepach rodbuldingowych w US jak np. mudhole.

pozd JW :D

#49 OFFLINE   theslut

theslut

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 194 postów

Napisano 01 sierpień 2008 - 12:55

Nie demonizowałbym sprawy cen . To jest prosty rachunek ekonomiczny , nie dobroczynność . Chłam królujący w sklepach obłożony jest marżą kilkuset procentową . Conajmniej .
A Reytanów pod sklepami nie widziałem ..



Jerzy już dostałeś wcześniej odpowiedź. Ty nie masz kontestować cen, tylko jak masz na coś ochotę, to najwyżej łyknij drugi etat i płać bez zmrużenia okiem. Nic to, że dular stoi 2,07 PLN a nie 4 PLN.

#50 OFFLINE   Tarłoś

Tarłoś

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 896 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Tarłowski

Napisano 01 sierpień 2008 - 14:29

Witam

Znalazłem ten wątek i muszę przyznać, że poczatkowo byłem bardzo mile zaskoczony!! :huh: :o

Mam tylko kilka pytań do I.M. Czy Firma FC będzie te blanki miała w stałej ofercie, jak i na stanie w swojej pracowni? A także czy FC jest oficjalnym reprezentantem/dystrubutorem GLoomisa w PL? Bo Ceny blanków na stronie FC są zgrubsza +/- 100% wieksze niż na stronie GL i innych sklepach rodbuldingowych w US jak np. mudhole.

pozd JW :D


Witam,
poza tym co napisał Jerzy chciałem zapytać jeszcze o warunki gwarancyjne.


#51 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4893 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 01 sierpień 2008 - 14:35

Powiało onetem ..
Theslut , nie trzeba brać drugiego etatu . Zarejestruj się na Mudhole , kliknij gdzie trzeba i kup tanio obiekt swoich marzeń . Nie jako gift ani used przez p. Stanley,a , tylko legalny towar . Zapłać też to , co prawo wymaga . I wtedy wymienimy poglądy co do cen i kalkulacji kosztów .
Masz wybór , wierz mi ..
Grzebanie w cudzych kieszeniach jest może ekscytujące , ale trudno wytłumaczalne ..

#52 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4435 postów

Napisano 01 sierpień 2008 - 15:35

Witam,

Slawku- zapomniales jeszcze dodac okolo 100USD za przesylke jednoczesciowego blanku do Polski :D :D :D

Pozdrawiam,

Bujo

#53 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18589 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 sierpień 2008 - 15:36

Nie jako gift ani used przez p. Stanley,a , tylko legalny towar . Zapłać też to , co prawo wymaga . I wtedy wymienimy poglądy co do cen i kalkulacji kosztów


Słusznie prawisz Sławku. Ja bym dodał do tego jeszcze: i kup kota w worku. Kupiłem swego czasu 4 blanki w Anglers Workshop, cieszącej się znacznie lepszą opinią od Mudhole. Tylko jeden przyszedł bez zarzutu. Dwa klikały na łączach a trzeci był porysowany. A oczywiście miały być bez skazy.

Domorośli rzecznicy praw konsumenta powinni również moim zdaniem wziąć pod uwagę fakt iż udając się do pracowni, mają możliwośc wyboru fizycznego przedmiotu, obejrzenia go, a przypadku podejrzen, wziecia do reki kolejnego egzemplarza. I ta możliwośc wyboru też jest niestety wliczona w cene blanku. Jak rodbuilder inwestuje x tysięcy złotych po to żeby Klient miał wybór w pracowni, a sprzedaż wędek roczna jest jaka jest, to niestety konsekwencją musi być wyższa marża. Bo przecież zanim sprzeda się ilość wędek która pokryje koszty, trzeba z czegoś płacić rachunki.

Jest wiele przyczyn dla których w Polskich pracowniach wedki kosztują ile kosztują - we wszystkich pracowniach. Bo we wszystkich pracowniach przelicznik cen komponentów/robocizny jest bardzo podobny

Blanki musimy sprowadzać bo jakoś nie produkujemy ich w kraju, dochodzą podatki, koszty transportu, reklamacji. Koszty wytworzenia wędki na miejsu rosna (prąd) a koszty pracy, utrzymania które przekładają się na ceny robocizny również.

Gdyby popyt na wyroby z pracowni był kilkukrotnie większy, wtedy istniałaby możliwość znaczącego spadku cen, ale dopóki ilość wędek typu custom jest jaka jest - będą kosztowały tyle ile kosztują.

W tej sytuacji uważam za sukces rodbuilderów, iż udaje się im budować porządne kije w przedziale 500-700zł, jest taniej niż jeszcze kilka lat temu. [Zapewne, gdyby nie mocna złotówka, ceny by wzrosły].

Biorąc pod uwagę, jak słusznie zauważył we wcześniejszej wypowiedzi Sławek, w jakich cenach (marżach zysku) występują w krajowej masowej sprzedaży wyroby wędkopodobne, nijak mające się ani jakością materiałów ani nakładem pracy do wyrobów z naszych pracowni, uważam że ceny w pracowniach są co najmniej bardzo przyzwoite.

Oczywiście, każdy ma prawo oceniać sytuację na swój sposób. I jak napisał Sławek: każdy ma wybór. Nikt nikogo do kupowania wędek z pracowni nie zmusza. Rodbuilderów do prowadzenia działalności charytatywnej na szczęscie równiez.



#54 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18589 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 sierpień 2008 - 18:56

ponieważ w kilku ostatnich wątkach jak bumerang powracają tematy w różny sposób związane z cenami w pracowniach, zdecydowałem się połączyć je w jeden wątek, żeby nie robić offtopicu w tematach merytorycznych - gorzkie żale nt cen w pracowniach można wylewać tutaj :D

#55 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 01 sierpień 2008 - 19:03

.... Ja bym dodał do tego jeszcze: i kup kota w worku. Kupiłem swego czasu 4 blanki w Anglers Workshop, cieszącej się znacznie lepszą opinią od Mudhole. Tylko jeden przyszedł bez zarzutu. Dwa klikały na łączach a trzeci był porysowany. A oczywiście miały być bez skazy.
...



a ja kupowałem niezliczone razy różny sprzet wedkarski i fotograficzny na e-bayu czy wysyłkowych sklepach w kraju i zagranicą. Wedki, linki, woblery, multiplikatory, kabłągowce aparaty fotograficzne, obiektywy, filmy, filtry a nawet specjalistyczną chemię. I zawsze wszystko było wporządku. Nic nie klikało i nic nie było porysowane. :o To żaden argument. Rodbuilder też zamawia za oceanem i może sie zdarzyć, że blanki/wędki przyjdą klikające, porysowane, z kiepskim korkiem, lakierem czy wadliwymi przelotkami. Ponadto z informacji zamieszczonej przez ciebie w poście otwierajacym ten watek zabrakło mi jasnej informacji. Czy FC jest przedstawicielem GLoomisa na PL czy też poprostu sprowadzono z sobie znanego źródła blanki i są w ofercie.
:D
Nie rozumiem oburzenia. Czy jako potencjalny klient i użytkownik j.pl niemam prawa pytac o takie rzeczy??? B)

#56 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18589 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 sierpień 2008 - 19:14

Rodbuilder też zamawia za oceanem i może sie zdarzyć, że blanki/wędki przyjdą klikające, porysowane, z kiepskim korkiem, lakierem czy wadliwymi przelotkami.


Różnica jest zasadnicza. W pracowni jest to ryzyko rodbuildera, bo żaden szanujący się rodbuilder nie sprzeda Ci wadliwego blanku. W przypadku trefnej dostawy, jest to problem i koszt rodbuildera żeby zwrócić tą dostawę / otrzymać towar dobrej jakości.

Jak kupujesz sam w sklepie USA to proces reklamacyjny jest Twoim problemem i Twoim kosztem. W przypadku małych rzeczy, np. kołowrotka być może nie jest to aż taka mitręga, ale w przypadku kiedy za ocean przychodzi wysłać paczkę wielkogabarytową.... przerób kiedyś ten temat sam, będziesz wiedział o czym piszesz, zwłaszcza że towar np. na promocji ma krótki czas reklamacji albo nie ma go wcale <_<

Pytać możesz o wszystko, nikomu się tu ust nie zamyka. Miło by było tylko gdyś był w stanie postrzegać temat w większej złożoności niż cena w mudhole x kurs dolara w NBP. Żeby, jak napisał Sławek, nie wiało tak onetem

Na jakiej zasadzie Irek ma blanki G-Loomis nie wiem, z tego co kojarze przyszły z USA. Proponuje żebys powtórzył swoje pytanie w wątku o G-Loomis

Pozdrawiam



#57 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 01 sierpień 2008 - 19:34

...
Na jakiej zasadzie Irek ma blanki G-Loomis nie wiem, z tego co kojarze przyszły z USA. Proponuje żebys powtórzył swoje pytanie w wątku o G-Loomis

Pozdrawiam



już raz to zrobiłem, ale przeniosłeś dyskusję do wątku z Chinami w tytule. Prawo moderatora.. drugi raz pytać nie będę :D




#58 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18589 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 sierpień 2008 - 19:36

niestety istnieje tylko możliwość techniczna podziału wątków - podziału indywidualnych wypowiedzi nie.

#59 OFFLINE   steryd

steryd

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 49 postów
  • Lokalizacjałódż

Napisano 02 sierpień 2008 - 00:31

drodzy panowie mysle ze nie do konca jest tak jak myslicie i piszecie
w handlu spedzilem 8 lat zycia no troche w innej branzy (instrumenty muzyczne)i tu podobnie jak w wedkarstwie przoduja stany
przykladowa cena blanku czy czego kolwiek o ktorej piszecie i porownujecie jest cena detaliczna i ni jak sie ma do ceny hurtowej
prosty przyklad
linka sa kosztyje u nas ok.220 pln w stanach ta sama linka kosztuje 50 $ w detalu czyli w sklepie
po sezonie jak sie nie sprzeda kosztuje srednio 50%mniej
myslicie ze sklep amerykanski doklada do interesu ?napewno nie
co najwyzej sprzedaje ja po kosztach zakupu w co smie watpic bo nikt nie lubi dokladac do interesu
mysle ze sprzedaje ja z minimalna marza
wiec ile kosztuje ta linka w hurcie 10 ,15 ,20 $
nie mam zamiaru zagladac nikomu do kieszeni ale jezeli ktos jest przedstawicielem danej marki to nie sprowadz sprzetu w cenie detalicznej podanej przez producenta tylko ma specjalne upusty
reasumujac
zreszta po co chyba wszyscy rozumieja

#60 OFFLINE   steryd

steryd

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 49 postów
  • Lokalizacjałódż

Napisano 02 sierpień 2008 - 00:42

jednak podsumuje
moze u nas w kraju nie ma prawdziwych przedstawicieli firm a wszyscy stosuja import wlasny w wiekszym lub mniejszym stopniu
w takiej sytuacji ceny by sie zgadzaly :D biorac pod uwage ryzyko potecjalnej reklamacji i zwiazane z importem koszty




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych