[uczeń]

Witam

ja jeżdżę na Liwiec raz w tygodniu ale można powiedzieć ze nic sie nie łapie oprócz szczupaczków 40cm okonków 15cm i to tez rzadkość /odwiedzam liwiec na wysokosc żukowa grodziska do wegrowa .

[MichałM]

Witam czy ktoś ostatnio próbował łowić na Liwcu?

[Przemek]

Witaj Michał.
Odpiszę Ci w tym wątku.
Ją wybieram się w niedzielę. Łowię od ujścia aż za Węgrów.
A Ty gdzie łowisz?

[Dagon]

Od jakiegoś czasu chodzi nam po głowie wyprawa na Liwiec, planowaliśmy z kolegą wybrać się na środkowy odcinek, szukając wiosennych kleni, jazi. W necie jednak nie ma zbyt wiele na temat tej rzeki, a jeśli już to częściej mówi się raczej o okoniu, czy szczupaku.

Jeśli ktoś łowi jednak na Liwcu spinningowy białoryb, może udzieli kilku rad kolegom po kiju, co, gdzie, na co bierze.

Mam świadomość tego, że publicznie mogę się nie doczekać odpowiedzi, rozumiem to, sam chronię szczelnie swoje miejscówki, dlatego proszę jedynie o ogólne rady, nie szczegółową specyfikację miejsc z wyciągiem z GPS.

 

 

 

Szczegółowe dane proszę na PW.

[Przemek]

Domyślam się że Mariano Italiano chce się wyrwać z domu możemy się ustawić na jakieś rybki z Liwca.
Browarek i kiełbaski po też mile widziane.

[MichałM]

Dzieki Przemek za odpowiedz   gdybyś mogł daj znać jak wyniki 

Ja mam blisko do Liwca w okolicach Wyszkowa, Liwa Wegrów też wchodzi w gre ale w tym roku dopiero będę zaczynał swoją przygodę z tą rzeką więc rzadnych doświadczeń w tym temacie póki co nie mam  ciekawi mnie też jak ta rzeka sie odrodziła po przydusze jaka miala miejsce na niej kilka lat temu bodajże w 2008 roku, ma ktoś jakieś rozeznanie jak to wygląda teraz w porównaniu do tego co było przed przyduchą?

[Dagon]

Przemek, on 12 Apr 2013 - 08:50, said:

Domyślam się że Mariano Italiano chce się wyrwać z domu możemy się ustawić na jakieś rybki z Liwca.
Browarek i kiełbaski po też mile widziane.

 

 

Akurat inny forumowy kolega, chociaż faktycznie, wspominałem ostatnio i Mańkowi o takiej wyprawie, tak że kto wie.

Ten weekend jak się niedawno okazało, mam już z głowy, przynajmniej dłuższe wyprawy, ale z chęcią się przypomnę na PW jak tylko coś się w kwestii Liwca wyklaruje.

[Przemek]

Moim zdaniem Liwiec w strefie ujściowej można odpuścić.
Szału nie ma ale coś można trafić.

[Przemek]

Dagon, on 12 Apr 2013 - 09:03, said:

 
 
Akurat inny forumowy kolega, chociaż faktycznie, wspominałem ostatnio i Mańkowi o takiej wyprawie, tak że kto wie.
Ten weekend jak się niedawno okazało, mam już z głowy, przynajmniej dłuższe wyprawy, ale z chęcią się przypomnę na PW jak tylko coś się w kwestii Liwca wyklaruje.

W takim razie czekam na info.
Choć z góry uprzedzam że ja przyszły weekend mam zajęty cały (wyjazd rodzinny)
Pozdrowienia.

[Dagon]

Odezwę się na pewno, nawet jeśli nie uda się spotkać tym razem, to może następnym. Zwłaszcza, że od dawna już szukamy odskoczni od łowisk w najbliższej okolicy Warszawy.

Dzięki za odzew i kto wie, może do zobaczenia nad wodą.

[Przemek]

Dziś miałem zamiar wyskoczyć na rybki lecz stan wody uniemożliwia jakiekolwiek wędkowanie no chyba że z robalem na końcu zestawu.

Załączone pliki

•  DSC_0040.JPG   37,14 KB   168 Ilość pobrań
•  DSC_0041.JPG   35,94 KB   197 Ilość pobrań
•  DSC_0042.JPG   62,65 KB   192 Ilość pobrań
•  DSC_0043.JPG   69,77 KB   155 Ilość pobrań

[MichałM]

Mniej więcej takiego stanu wody sie spodziewałem nie dość że roztopy to jeszcze deszcz padał, chyba z wypadem na rybki trzeba będzie jeszcze trochę zaczekać. Przemek gdzie robiłeś te zdjęcia?

[Przemek]

Most w ok. Kamieńczyka oraz Gwizdał. Chciałem jechać dalej ale gdy przejeżdżałem przez most na Liwcu w miejscowości Puste Łąki i zobaczyłem co się dzieje wróciłem bliżej domu...nawet spina nie rozkładałem   

[Dagon]

Nie wygląda to zachęcająco, pewnie do najbliższej soboty nie spadnie, może przyjdzie nawet. Coś czuję, że Liwiec będzie musiał poczekać.

[MichałM]

No niestety ze spinem przyjdzie jeszcze trochę zaczekać. Przemek wędkowałeś kiedyś w okolicach Urli? Bywam tam co kilka tygodni i piękny jest tam Liwiec nic tylko pstrągi wpuścić. Zawsze zastanawiam się co tam może pływać i na co ewentualnie warto byłoby się nastawić

Użytkownik MichałM edytował ten post 14 kwiecień 2013 - 13:09

[Przemek]

Zdecydowanie wolę Węgrów i ok. Liwa.
Wisła w górę, na Bugu 504 cm Narew też się podnosi, wędrowanie można odpuścić do maja.
Trzeba będzie przeprosić się z Bolonką.

[rogaty666]

Kilka fotek wiosennego Liwca w miejscowości Nadkole.

 

 

Załączone pliki

•  IMAG0162c.jpg   138,39 KB   169 Ilość pobrań
•  IMAG0163c.jpg   96,01 KB   196 Ilość pobrań
•  IMAG0171c.jpg   94,11 KB   187 Ilość pobrań
•  IMAG0172c.jpg   130,98 KB   156 Ilość pobrań

[godski]

Pamiętam, jak jeszcze nie byłem wędkarzem. Miałem z 10-12 lat (początek lat osiemdziesiątych). Kilkanaście razy w roku jeździłem z rodzicami pomarańczowym maluchem z W-wy do Sokołowa Podlaskiego przez Liw. Jako , że maluch wymagał odpoczynku po tak długiej trasie a Starszy go katował jeżdżąc czesto w okolicach 90-100 km/h to zatrzymywaliśmy się nad Liwcem. Po prawej stronie przed rzeką był parking. I łuk rzeki przy nim. Jakie tam rybska można było obserwować!!!! Wygrzewały się w krystalicznie czystej wodzie.

Ech... nostalgia mnie wzięła.

 

A teraz ruina w tym miejscu zamiast parkingu.  A w wodzie jeszcze gorzej. Dlaczego???? Czy ma jako Naród aż takimi idiotami jesteśmy aby wszystko popsuć!!!

 

I jeszcze jeździłem w okolice Mostówki koło Wyszkowa. Tam w małych rzeczkach aż się kotłowało.

 

Czy jest szansa, że to kiedyś powróci?

[Mateusz Celiński]

Witam niestety nie mam takich wspomnien z dziecinstwa ale ze wzgledu na majowke mam pytanie czy z okazji ogromnej wody na rzece oplaca sie nad Liwiec wyskoczyc w woderach i poszukac wygrzewajacych sie ryb na zalanych lakach, plyciznach ?? mowie tutaj o rzece w okolicach Mokobód, wsi Wyszkow (taka blisko Siedlec) jak wszyscy wiedza z tych okolic, nie jest to zbyt obfita w rybe rzeka wiec zastanawiam sie czy jest sens planowac wyjazd czy szukac wrazen nad bugiem , narwia... pzdr  

[Przemek]

Witam.

Dziś pomimo silnego wiatru oraz siąpiącej mżawki wyskoczyłem nad Liwiec pod Węgrów.

Woda w korycie, niesie trochę jeszcze traw, zimna jak diabli.

Kontakt z rybą był na małego Gębskiego ale natychmiast zrobiła fikołka i się spięła.

Brak śladów wędkarzy, żadnych pudełek po robalach, foli, reklamówek...puszek po piwie.

Albo nikt nie łowi albo sprzątają po sobie...szok!

Załączone pliki

•  DSC_0062.JPG   77,1 KB   86 Ilość pobrań
•  DSC_0063.JPG   110,72 KB   104 Ilość pobrań
•  DSC_0061.JPG   76,25 KB   109 Ilość pobrań
•  DSC_0060.JPG   58,71 KB   109 Ilość pobrań
•  DSC_0059.JPG   53,05 KB   104 Ilość pobrań
•  DSC_0058.JPG   87,31 KB   95 Ilość pobrań
•  DSC_0057.JPG   73,05 KB   81 Ilość pobrań