Liwiec
#901 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2020 - 07:05
Najpierw lata 70 w których to obsadzano co się dało wierzbą.
Potem lata 90 w których meliorowano wszystko co się dało.
Przyduchy i podtrucia trafiały się na Liwcu już wcześniej.
Sam pamiętam jak Liwcem płynęła piana na pół metra.
I mimo tego ryba była bo miała gdzie żyć.
A teraz decyzjami urzędowymi Liwiec ma w dołkach metr głębokości.
Oczywiście swoje też zrobili miejscowi tłukąc prądem i kołpakami. Wędkarze też swoje 3 grosze dołożyli.
Teraz według mnie jedyną szansą dla dolnego odcinka było by jego palowanie aby wodę wzburzyć żeby wypłukała te zlogi piachu ale...
Ale nikt tego nie zrobi bo to są milionowe koszty i natura 2000.
Swoją drogą to dość zabawne. Nie było natury 2000 to były perkozy, czaple, żurawie, łabędzie i masa innego ptactwa. Teraz jest chronione i nie ma z tego praktycznie nic.
Ot taki paradoks.
- bartsiedlce lubi to
#902 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2020 - 08:50
Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
#903 OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2020 - 08:47
Raz, że to koszta, których nikt nie chce podjąć bo i po co?
Dwa, że trzeba by zalać trochę wioski przed mostem bo tam są niskie brzegi.
Choć bardziej myślę, że chodzi o koszty, które się nijak nie zwrócą a dla ryb i ptaków nie warto.
#904 OFFLINE
Napisano 02 sierpień 2020 - 20:43
20 lat temu woda była taka samej głębokości co teraz może z 20 cm głębsza nie więcej ale zima zrobiła swoje .
Zatory z kry wypłukiwały dołki w korycie , ryba miała szansę na płyciznach wiosennych się wytrzeć .
Pamiętam jak w Starowoli wiosną woda podchodziła pod zabudowania 500 metrów od koryta , praktycznie co roku .
Nurt schodzącej wody zrobił swoje a ziemia oddawała wilgoć przez kilka wiosennych miesięcy .
Na Owsiance woda z śniegu rozwalała co roku drogę .
Teraz Liwiec na wiosnę nie wylewa poza koryto.
Codziennie widzę Liwiec 2 razy w Owsiance to dzieje sie od kilku lat .
Były propozycje radnych z Gminy Jadów aby na Liwcu w Urlach porobić progi wodne z przepławkami dla ryb
pomysł upadł z braku inwestora .
Kasa by była ale UE nałożyła nam kaganiec Natura 2000 .
Pisałem do Wód Polskich o legalne slipy od Drohiczyna do Cupla na rzece Bug .
Dostałem odpowiedź nie mają w swoich dokumentach żadnego slipu .
Jeśli sa to slipy techniczne przy mostach lub zrobione przez miasta lub gminy leżące przy Bugu tak jak w Brańszczyku .
Slip jest 3 metry kamieni i woda , przez kamienie trzeba łódkę przerzucić .
Nic nie zrobią mają się czym wykpić .
Byłem w tym roku dwa Razy na Odrze .Turystyka motorowodna kwitnie zapory remontują woda po 9 metrów głębokości .
Na Jeziorze Dąbskim dwie mariny wyszykowane za unijną kasę Stepnica i Lubczyna Natura 2000 tam też jest .
Na Mazowszu zrobili zadupie nawet na Zegrzu porządnego slipu darmowego nie ma .
Nie rozumiem tylko ile kosztuje co kilometr do Liwca wrzucić kilkanaście ton kamieni i zrobić kaskady wodne .
Tlenu więcej w wodzie , lustro wody podniesione tz ziemie bardziej nawodnione zbiory lepsze .
Turystyka wodna większa .
Wiem jedno w tym roku nie widziałem szczupaka wymiarowego na moim zestawie spinningowym.
Musiałem na Odrę pojechać 650 km żeby złowić rybu troche ponad wymiar .
Nie namawiam synów ani wnuków na wędkarstwo niech nie karmią darmozjadów z PZW .
Co śmieszne nie dawno dostałem k....a medal na 70 lecie koła PZW .
Rozpisałem się ale to wszystko zniknęło na moich oczach .
- malinabar, tost, Byniek i 8 innych osób lubią to
#905 OFFLINE
Napisano 03 sierpień 2020 - 17:39
Na wiosnę strach było do wody podejść.
Sam pamiętam jak szczylem będąc, przy łączeniu Osownicy z Liwcem musiałem iść po ogrodzeniach aby przejść.
Dobre 400-500 metrów od głównego nurtu.
Kiedy Liwiec tzw "zakręcie" prawie przelewał się przez burty będące obecnie 4-5 metrów nad poziomem.
Pamiętam jak w kanale idącym przez Borzymy woda się burzyła od świeżego narybku i można było w garść złapać kilkanaście sztuk.
Ehh.
Głębsza owszem nie była ale tylko w sezonie wakacyjnym. Tylko lipiec i sierpień pozwalał wędrować rzeką.
Reszta miesięcy to tylko brzeg albo samobójczy wypad.
Owszem kry robiły swoje ale nie tylko.
Praktycznie każda wioska w okolicy została pobudowana z piachu z Liwca a potem tego zabroniono. To są tysiące ton wybranego piachu jednak, które nikogo nie krzywdziły.
Potem wlazła natura 2000 i zaczęły się sypac mandaty za wywóz piachu.
Daleko i głęboko by szukać ale to nie przyroda zabiła Liwiec. To my ludzie to zrobiliśmy w myśl wyższej ideologii czegokolwiek.
#906 OFFLINE
Napisano 03 sierpień 2020 - 19:47
Nie rozumiem tylko ile kosztuje co kilometr do Liwca wrzucić kilkanaście ton kamieni i zrobić kaskady wodne .
Sławku zgadzam się z tym pomysłem. Jest dosłownie kilka miejsc na całym Liwcu z takimi kaskadami. Woda jest tam zawsze głębsza lepiej natleniona a w pobliżu przebywają ryby. Według mnie kamienie w rzece nie są niczym nie naturalnym a do tego pomagają natlenic wodę. No ale Natura 2000...
Użytkownik #Nord edytował ten post 03 sierpień 2020 - 19:48
- Tabor i sener1986 lubią to
#907 OFFLINE
Napisano 03 sierpień 2020 - 20:19
Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
#908 OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2020 - 19:58
Wszyscy podnosili krzyk jak umacniali brzegi faszyną na Osownicy by ustalić koryto i podnieść poziom wody
Po kilku latach ładnie wszystko zarosło pojawił się miętus i kiełb .
Po remoncie stawów 30 h wszystkie ryby dały dyla do Liwca teraz płynie strużka wody i to bez tlenu przerobionej przez karpie .
Widok z mostu w Jadowie po deszczu , tydzień temu .
- S.N. i Psil lubią to
#909 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2020 - 10:00
Przed remontem mostu kolejowego w urlach bylo od groma kamieni pod owym mostem, po remoncie kamienie znikly
Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
Napisałem kiedyś do PKP zapytanie o to. Po kliku próbach zbycia że to inne spółki itp w końcu dostałem odpowiedź.
Coś w stylu.
Prace wykonano zgodnie z planem. Kamienie usunięto ponieważ zagrażały nowej konstrukcji mostu.
Na kolejne moje pytanie.
Czy mógłbym obejrzeć te plany i co to za konstrukcja skoro stara stała kilkadziesiąt lat w tych kamieniach?
Odpowiedzi do dnia dzisiejszego brak.
Swoją drogą to dość zabawne, że instytucje które coś wykonują za publiczne pieniądze przed tą samą publika tłumaczyć się nie muszą.
OK rozumiem że nie wyślą kwitów do 38 mln Polaków jednak pytanie instytucji finansowanych z publicznym pieniędzy o cokolwiek to ZAWSZE walka.
- S.N. lubi to
#910 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2020 - 21:55
Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
#911 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2020 - 14:11
Zdjęcie Osownicy z zimy jeszcze nie zarośnięta , te same miejsce zdjęcie z mostu .
#912 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2020 - 13:53
Byłem jakiś czas temu tak się przejść.
Bez kija nawet.
Zaraz za budowanym mostem na Łochów zauważyłem sporo klenia. Niektóre nawet lekko podrośnięte choć to sztuki a nie dziasiatki sztuk.
Zauważyłem sporo tegorocznego narybku.
Trochę ploci około 10-15 cm.
Ogólnie rzeka i ryby w niej walczą ale trza by wspomoc.
Niestety kawałek za zlewnia ścieków z Nowego Jadowa to tragedia.
Miejsca do życia dla ryb najfajniejsze ale...
Ale woda to szambo.
Mówiąc kolokwialnie poprostu je...
Tam nawet żab nie spotkałem, które są wszędzie gdzie jest mokro.
Nikt mi nie wmówi, że ta oczyszczalnia spuszcza czystą wodę do rzeki.
Pomijając "zapach" to dochodzi muł. Rzeką ciągną setki kilogramów mułu, które osadzaja się wszędzie.
Na kawałku około 2 km to jedno wielkie mułowisko.
Poruszenie dna przypomina grzebanie patykiem w szambie. Zarówno pod względem zapachu jak i konsystencji.
A na koniec zagadka.
Jaka jest głębokość wody na załączonym zdjęciu?
Załączone pliki
#913 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2020 - 14:53
po kostki
#914 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2020 - 15:21
Niestety z przyczyn technicznych nie mam zdjęcia po weryfikacji ale w wolnej chwili podjadę i zrobię.
#915 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2020 - 06:31
Wczoraj wróciłem z Pasłęki rzeka podobna do Liwca woda super czysta okoni i płoci ful , byłem przy Braniewie i Nowej Pasłęki .
Wracając do Liwca i Osownicy . Nikt nie przewidział takiego przepływu wody w Osownicy .
Stawy zabierają część wody do tego susza , rzeka się nie przepłukuje i staje sie ściekiem .
Zaczynamy sadzić wierzbę na brzegach wszędzie gdzie się da .
Jaki most szykują nam na Osownicy pod nim będzie najgłębsze miejsce .pewnie z 1 metr wody .
#916 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2020 - 20:38
Liwcem albo brzegiem Liwca.może znowu uda się złowić z pół klenia.Ekipa zapowiada się przednia.A Kolega Tabor znów podpowie gdzie i na co.
- rothen, HaDe, Tabor i 2 innych osób lubią to
#917 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2020 - 19:16
Krzysiek ja nie łowie , ja Was podziwiam . Co do łowienia w Liwcu pasowało by z raz wyskoczyć na starorzecza Bugu .
Pływadło jest ryba też zaczęła współpracować .
Zapaleńców zapraszam na bolenie może bym się czegoś nauczył .
- Byniek, krzysiek gżybek i S.N. lubią to
#918 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2020 - 19:57
- rothen i Tabor lubią to
#919 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2020 - 22:25
Już niedługo zobaczę te starorzecza ,księżyc ,knajpy i agencjeSławek z Tobą to można wybrać się wszędzie nie tylko na starorzecza.jak chcesz to ruszamy na księżyc ,do knajpy ,a jak chcesz to i do agencji
- Byniek, krzysiek gżybek i S.N. lubią to
#920 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2020 - 06:21
Krzysiek to bierz się za tłoczenie blach bo na starorzecze gratis pojedziesz a te inne przyjemności kosztują .