To nie był dołek tylko 4 metrowej głębokości dół co wiosnę odmulany przez nurt .
Łowiło się tam wiosną lub jesienią , latem mnóstwo ludków się tam kąpało , był też pomost do skakania na główkę dla
oferm na bombę .
Nawet mój znajomy Henryk skoczył kiedyś z tej skoczni motorem WSK 125 cm3 .
Nie widziałem w życiu tyle kleni jak tam pod mostem w nurcie , może nie olbrzymów .
Jak napisał Sener1986 było mnóstwo ryb dopiszę często łowione świnki ( suchar) po naszemu .
W tamtym roku ratowaliśmy dziecko przy burcie było z 2,5 metra wody latem ,także dołki są ten dołek był bardzo
niebezpieczny bo był przy plaży gdzie kąpało się mnóstwo małych dzieciaków .
Najwięcej ryb łowiło się na Starowoli koło Cioka na główkach , klenie a szczupaki na żywca a jakie miętusy pływały pod lodem .
Mam znajomych ze Starowoli mieszkali od Liwca dobre 500 metrów .
Wiosną woda podchodziła pod okna domu a w dołkach pozostawały po wylewie ryby to była frajda je dogonić .
Ale to było raptem tylko 50 lat temu .
Jeśli Wy młodzi zadbacie o nasze wody ryby będą , psychika ludzi się zmienia .
Tylko kiedy to się stanie to nie wiem .