Echo suma?
#1 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2008 - 22:36
#2 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2008 - 00:20
#3 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2008 - 03:15
#4 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2008 - 14:26
Takich odstających trochę od dna kilka widziałem ale nie były jakies ogromne natomiast ten ledwie się mieścił na ekranie sondy.
#5 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2008 - 15:11
Jans
#6 OFFLINE
Napisano 10 sierpień 2008 - 23:41
#7 ONLINE
Napisano 11 sierpień 2008 - 16:37
Prze dnie ten owal pokazywany jest jest pod skosem.
#8 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2008 - 16:47
cuda 168
I dziwisz się? Sama nazwa echa mówi za siebie
#9 OFFLINE
Napisano 11 sierpień 2008 - 17:50
- M&M lubi to
#10 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2008 - 21:28
#11 OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2008 - 21:32
Sum jest rybą, która większość dnia leży na dnie. Żeruje głównie w nocy, łapiąc ryby przy powierzchni. Wąsacza leżącego na dnie nie jest łatwo zobaczyć, nawet przy pomocy super echosondy. Moje echo ma rozdzieczość 480x480 i nie jestem w stanie namierzyć tej ryby nawet przy 4x powiększeniu. Oczywiście, gdy sum żeruje w toni, nie ma żadnych problemów.
Może faktycznie jeśli leży przyklejony do dna to na miękkim dnie, będzie nie do zobaczenia, ale na twardym to juz jest duża szansa i włąśnie na twardym dnie szczególnie w pobliżu jakiegoś uskoku sumek lubi stać na ogonie. Przykłąd na fotce poniżej, w trolu, wobler stuka po kamieniach, przeskakuje skarpe i po 5-7m branie sumka, trudno ocenić która z ryb zaznaczonych strzałką zaatakowała wobler, ale myśle że właśnie ta stojąca na ogonie, a ta wcześniejsza to większy karp (zdjęcie z nad Ebro), podobne stojące na ogonie ryby czyli nie pełne łuki spotkałem wielokrotnie na Żegrzu i Pilchowicach.
Załączone pliki
#12 ONLINE
Napisano 19 sierpień 2008 - 07:46
Stawiam na ławicę grubszych ryb(leszcze,karpie).Sum to z reguły pojedyncze grube echo,te w zbyt mały sposób się wyróżnia spośród pozostałych.Jeżeli byłby przy ławicy to w jej szeregach byłaby piękna wyrwa
#13 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2008 - 08:29
Dodam tylko że fotki są z nad Ebro i dużych karpi 5-15kg jest tam multum.
Załączone pliki
#14 ONLINE
Napisano 19 sierpień 2008 - 12:29
przewagę nad zwierzyną 8)Każdy może widzieć wybrany gatunek,i w jakiej wielkości chce.Odpowiednie ustawienia i wyobraźnia mogą zrobić z bezrybnego jeziora eldorado.
W przypadku tego obrazu równie dobrze możesz mieć rację ty,ja lub nikt.
#15 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2008 - 12:54
Robson,
Robiles zdjecia echosondzie zawsze,gdy pojawialo sie duzo lukow ?
czy skad wiedziales ze potem ten sum Ci wezmie ?
przy wodzie w kolorze kawy z mlekiem to raczej ryby mogą pływać sumkowi przed nosem.
Nie obraz sie, ale to zdanie to wierutna bzdura.
Guzu
#16 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2008 - 15:38
Ciekawa dyskusja i jeszcze ciekawsze zdjecie echosondy.
Robson,
Robiles zdjecia echosondzie zawsze,gdy pojawialo sie duzo lukow ?
czy skad wiedziales ze potem ten sum Ci wezmie ?
przy wodzie w kolorze kawy z mlekiem to raczej ryby mogą pływać sumkowi przed nosem.
Nie obraz sie, ale to zdanie to wierutna bzdura.
Guzu
Możesz bardziej rozwinąć dlaczego twierdzisz że to bzdura? być może się myle i nie będe się upierał przy swoim, ale prosze o rozsądne argumenty. Mysle że wzrok u ryb szczególnie spokojnego żeru jest jednym z podsatwowych narządów pozwalających na unikanie drapieżników,oczywiście w czystej wodzie, nie chroni ich w przciwieństwie do suma silnie rozwinięta lina boczna, on nie musi ich widzieć wystarczy że słyszy, dlatego twierdze że w mętnej wodzie przy znikomej widoczności rybki spokojnego żeru moga pływać sumkowi przed nosem
Co do fotki, zwykły przypadek, akurat wczesniej zrobiłem fotkę, ponieważ był ciekawy widok, a jak pewnie zauważyłeś na 50kHz, gdzie przy takiej płytkiej wodzie pływa się na 200kHz, bawiłem się ustawieniami, niestety po zmaianie z X125 nie moge się mimo ponad roku użytkowania nauczyc się tej sondy, bynajmniej nie chodzi mi o funkceje tylko interpretacje i wykorzystanie w pełni jej możliwości,szczególnie jeśli chodzi o pokazywanie ryb w postaci łuków, a z tym bywa różnie i nie wiem dlaczego, czasami ryby są w postaci kolorowych plam itp?
Dla porównania, ten sam przetwornik, na pewno dobrze ustawiony.
Załączone pliki
#17 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2008 - 16:27
Ciekawe z ta echosonda - ale ja technicznie na tych akcjach z przetwornikami sie wogole nie znam
co do suma i jego widokow na echosondzie :
Zerujacy sum to jegomosc szybki, on nie bedzie tyle w miejscu stal, by luk ktory masz na echu byl wciaz akutalny w momencie jak wobler dojedzie do tego miejsca - to pierwsza obserwacja.
Sprobuj zlowic suma z rzutu na Ebro na upatrzonego - gdy zeruje na powierzchni.
Atak suma i rzut przynety -zajmuje to kilka sekund nim przyneta wyladuje w tym miejscu , gdy dorzucisz, w 90 % jego juz tam nie ma i widzisz go kilkanascie metrow dalej.
Co do widzenia suma - wydaje sie, ze kwestia tego, czym ten sum widzi ryby wogole nie ma znaczenia - czy to linia boczna, czy oczka.Pewnym natomiast jest, ze sum ktory ma ochote zjesc odstrasza ryby w promieniu kilkudziesciu metrow - nawet jesli ryby sa zblizonej wielkosci co drapiezca.
W zeszlym roku mielismy taka akcje z Gumem : spiningujac w miejscu, gdzie sie zgromadzila drobnica pod wierzchem, nagle pojawilo sie stado 60takow - sandaczy. One nie zerowaly na drobnicy, a raczej pod wierzchem szukaly azylu przed tym co chodzilo nizej... Nizej chodzil ten ktorego zlapalem na wirowke - 140 cm jegomosc. A moze jeszcze jacys jego kumple.
Niejednokrotnie widzialem w przejrzystych wodach jezior - stoi niewielki szczupak i wokol plywaja plotki. Dla nas nic w wygladzie szczupaka sie nie nie zmienia, ale nagle plotki sie orientuja, ze szczupak sie uzbroil i juz ich nie ma w zasiegu szczupaczka.
Na pewno tak samo dziala to z sumem - jak lezy nieruchomo na dnie i odpoczywa, to karpie nad nim pewnie sie ostroznie kreca (ale tez nie za bardzo)
Gdu sum jest w toni - zeruje, to wszyscy inni uczestnicy zycia na Ebro biora nogi - pletwy za pas
To tyle w kwesii z mojej strony
Guzu
- wujek lubi to
#18 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2008 - 16:47
Moim zdaniem zobaczenie na echu aktywnego drapieżnika jest na ogół słabo możliwe. Do tej pory przypuszczalnie udało się raz - duzy szczupak wziął po napłynięciu na miejsce gdzie z wody wystawało coś jak pień - pionowo w górę. Miejscówkę opłynąłem kilka razy poźniej i już tego nie było. W każdym razie nie wyglądało to jak łuk ryby...
Co do tych łuków na zdjęciu - myślę ze w takim zagęszczeniu to raczej większe leszcze czy karpie, ale jak FISH już pisał cieżko orzec, czy to ptak czy nosorożec KIedyś słyszałem fajne porównanie - szansa na dostrzeżenie szczupaka na echu jest jakby przez rulon z kartki patrząc się prosto pod nogi chcieć znaleźć na łące owce...Różne kształty i ustawienia łuków to moim zdanim efekt tego że echo sprasowuje stożek do płaskiego kwadratu - wycina 3 wymiar etc, stad moim zdaniem często ryba pojawia się częściowo w zasięgu wiązki i dlatego mamy tak dziwne łuki. Ale to tylko moje zdanie.
#19 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2008 - 18:07
#20 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2008 - 18:13
Generalnie zobaczenie żerującego suma na echu jest bardzo utrudnione, wrecz niemożliwe właśnie z powodu jego aktywności,
ja cały czas myśle o rybce odpoczywającej przy dnie, która ewentualnie zareaguje atakiem na rybe/agresywny wobler przepływający/ą jemu nieostrożnie przed nosem, Widziałem aktywnie żerującego suma zarówno na Ebro jak i naszej Odrze, wiem jaki sieje popłoch, nawt udało mi się takiego złowić, na Ebro zaatakował wobler na 4m przy głębokości 10m, a atakował dużą ławice ryb na ok 4-6m, jegomość miał 160cm, w nastę.nym przepłynięciu zameldował się w tym samym miejscu ok. 70cm sandacz, który zaatakował 30cm wobler imitujący szczupaka.
Co do przytoczonego przykładu szczupaka, to właśnie wrok uchronił płotki i pozwolił im na bezpieczny dystans, w mętnej wodzie... , dla nas może się i nic nie zmienia, ale ryby widzą zmieniajacy się kolor szczupaka wyruszajacego na żer,( nie mylić z szykującym się do ataku)
@Standerus
Mi przeciwnie wielokrotnie udało się złowić namierzoną rybe, szczególnie na głębokich zbiornikach 10-18m, tj np.Pilchowice
gdzie jak to na zaporówkach dużo jest róznych dołków, rowków itp. generalnie niejednokrotnie stawałem rybie prawie na głowie i brania były w pierwszym lub drugim rzucie, również największego swojego sandacza złowiłem z trola w podobnej sytuacji na zdjęciu sondy, tylko że on stał na szczycie górki na 13m, zobaczyłem go na echu, wypuścuiłem więcej linki (przynęta szła na 9m, bo na 10m była termoklina) i po chwili holowałem Sandacza
Co do zobaczenia szczupaka na echu tu absolutnie się nie zgodze, wielokrotnie udało mi sie wytypować szczupaka płynąc gdzieś na miejscówke, charakterystyczny łuk, wielkość i ustawienie, przy odrobinie wprawy można rozróżnić ryby wygrzbiecone leszcze/karpie od podłużnych szczupak/sandacz/sum, skali szarości wypełnienia, a już w kolorze to wypas, chociaż poniędzy ustawieniem/położenie drapieżników też są różnice, zupełnie inaczej stoją np.okonie
Myśle że również klasa echa ma duże znaczenie (rozdzielczość) ostatnio pływałem z kolegą który świeżo zakupił X86 i sobie porównywaliśmy na Turawie, przepaść, nawet w stosunku do X125.
Efekty w wątku o sandaczach
Wszystko co napisałem dotyczy moich doświadczeń, głównie na zaporówkach i grubej 10m wodzie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych