Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

BOLENIE 2008


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2064 odpowiedzi w tym temacie

#241 OFFLINE   falgmar

falgmar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • LokalizacjaWłocławek

Napisano 14 maj 2008 - 10:07

Miałem na myśli to, że zestaw musi współgrać z temperamentem łowiacego - ktoś obdarzony szybkim refleksem i zacinający szybko i mocno powinien używać miękkiego kija, natomiast osoba bardziej flegmatyczna bedzie lepiej obsługiwać kij szybki z wysokiego grafitu - to takie moje zdanie, nie każdy musi się z nim zgadzać. Ja używam Avida, świetnie też łowi się Batsonami z serii 1143 - w tej serii każdy znajdzie coś dla siebie - od wolniejszego RX6 poprzez RX7 aż do szybkiego RX8 . Myślę, że w Twoim przypadku to sprawa kija - CD to bardzo szybkie kije z wysokiego grafitu. Ja im dłużej łowię, tym bardziej przekonuję się do wędek wolniejszych o głębokim ugięciu, które świetnie trzymają rybę np. Talon o którym wspomniał Jajakub
Pozdr. :D

#242 ONLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1025 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 14 maj 2008 - 10:18

Miałem na myśli to, że zestaw musi współgrać z temperamentem łowiacego - ktoś obdarzony szybkim refleksem i zacinający szybko i mocno powinien używać miękkiego kija, natomiast osoba bardziej flegmatyczna bedzie lepiej obsługiwać kij szybki z wysokiego grafitu - to takie moje zdanie, nie każdy musi się z nim zgadzać.
Pozdr. :D


He Ja właśnie należę do gatunku flegmatyków a łowię miękkim kijem.
A poza tym boleni nie zacinam, co najwyżej podcinam no chyba że branie mam z daleka bądz prąd wody ułożył żyłkę w duży łuk.
I mam wrazenie że właśnie dzięki miękkości kija bolenie nie odbijają się od przynęty tylko miękko siadają

#243 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9541 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 14 maj 2008 - 10:43

Miałem na myśli to, że zestaw musi współgrać z temperamentem łowiacego - ktoś obdarzony szybkim refleksem i zacinający szybko i mocno powinien używać miękkiego kija, natomiast osoba bardziej flegmatyczna bedzie lepiej obsługiwać kij szybki z wysokiego grafitu - to takie moje zdanie, nie każdy musi się z nim zgadzać. ...............


I całe szczęście, że nie każdy musi :D .
Osobiście nie należę do ludzi szybkich, raczej przeciętny refleks, może nawet jestem troszkę flegmatyczny.
Może właśnie dlatego super łowi mi się wędziskami typu fast a jeszcze lepiej extra fasta.
Podobnie jak @jajakub boleni właściwie nie zacinam.
Względnie szybkie podniesienie kija, nadgarstkiem, to raczej docięcie.
W ubiegłym roku złowiłem niewiele boleni. Coś około 24. Żaden mi nie spadł. No ale może na to wpływ ma również charakter wody. Łowię w Odrze na CD Sunrise 2,90m o c.w. do 24g (w opisie ma -fast)

#244 OFFLINE   Kostek Kleń

Kostek Kleń

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 120 postów
  • LokalizacjaKartno/Lubuska Odra

Napisano 14 maj 2008 - 12:57

Ja tam łowie kijem Kongera World Chempion Tango 2/10 g :huh:
łowie na przynęty o masie do 6 g kij przy prowadzeniu woblera troche się wygina ale w tym sezonie spadły mi tylko 3 bolki a złapałem ponad 20 sztuk. O kija się nie boje ponieważ przy mocnych uderzeniach amortyzacje daje dobrze wyregulowany hamulec .
Pozdro
Kostek

#245 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 14 maj 2008 - 13:20

[quote]
Miałem na myśli to, że zestaw musi współgrać z temperamentem łowiacego - ktoś obdarzony szybkim refleksem i zacinający szybko i mocno powinien używać miękkiego kija, natomiast osoba bardziej flegmatyczna bedzie lepiej obsługiwać kij szybki z wysokiego grafitu - to takie moje zdanie, nie każdy musi się z nim zgadzać.
Pozdr. :D
[/quote]

He Ja właśnie należę do gatunku flegmatyków a łowię miękkim kijem.
A poza tym boleni nie zacinam, co najwyżej podcinam no chyba że branie mam z daleka bądz prąd wody ułożył żyłkę w duży łuk.
I mam wrazenie że właśnie dzięki miękkości kija bolenie nie odbijają się od przynęty tylko miękko siadają
[/quote]

Dokładnie tak jak prawi @jajakub, gratuluję refleksu temu kto jest w stanie zaciąć rapę w tempo..przeważnie robią to za nas podczas brania...można dociąć rybę, która wzięła z daleka lub podczas balonu :lol: linki ale po normalnym braniu to raczej juz kontrola napięcia linki i sam hol...co innego podczas połowu boleni z dna na przynęty gumowe, ale to juz inny temat..

#246 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 14 maj 2008 - 14:14

@ patu @ jajakub
zgadzam się w 100 % po zamianie kija na semi parabolik lamiglasa ryby poprostu się same zacinają nasze docięcie gwarantuje jedynie pewniejszy hol. :D

Embarassed
ale dzisiaj chciałem wam zwrócić szczególną uwagę na inny drobiazg , otóż dziś rano na chytrusa wybrałem się o 3 na ranne rybkowanie.Po dość tęgim braniu przy opasce na wolno prowadzonego thrilla przy dnie ,nawiasem przynęta w którą do dzisiaj nie wierzyłem, ryba lokomotywa pojechała 20 m w dół po czym zawróciła raz poraz szarpiąc łbem i przpłynęła podemną po czym odbiła na środek rzeki cały czas trzymając się dna.Bez zrywów cały czas równo i stabilnie.Szczerze mówiąc wieczorem nawijałem nową 0,22 i raczej na długość żyłki byłem pewien ale w pewnyn momencie po 2 targnięciach na żyłce luz. :( .Myślałem ,że szczubel metrówa obciął i tyle ,trudno się mówi ale okazało się ,że poprostu węzeł łączący agrafke z żyłką rozwiązał się. :blush::blush:Embarassed Wszystko trwało jakieś 5-7 min póżniej jeszcze tyle stałem i dochodziłem do siebie :mellow:

Przestroga dla tych co skupiają się na kiju i kołowrotku a z resztą jakoś tam będzie <_< u mnie już nie, :( tylko kiedy znowu zawita na wędzisku ten potwór :wacko:



#247 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14849 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 14 maj 2008 - 14:19

@Warciak,

Nie martw sie - wezmie wkrotce kolejny gruby szczupak. Zaloz moze przypon, jak takie spore kaczki tam masz w okolicy.


Guzu

#248 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 14 maj 2008 - 14:38

@Guzu - chyba nie doczytałeś... Koledze rozwiązał się węzeł, więc mogła to być każda wielka ryba. Od szczupaka, przez bolenia na sandaczu kończąc. Jedyne co pewne to to, że wzięła na thrilla.

#249 ONLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1025 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 14 maj 2008 - 14:43

Ja bym stawiał na sumka
Dość częsty przyłów przy szukaniu bolków z dna
Warciak nic się nie martw
Nie tylko ty masz pecha
Mi po podobnym zdarzeniu poszła nowa 0,20 na bolku ok metrowym i to po podprowadzeniu go pod nogi

#250 OFFLINE   Tommek

Tommek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1180 postów
  • LokalizacjaPolska

Napisano 14 maj 2008 - 15:07

Witam,też obstawiam suma,kiedyś na bezsterowca ciągniętego w ekspresowym tempie na bolowej miejscówce wziął mi sumek myślałem że ciągnę bolenia giganta :mellow:

#251 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14849 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 14 maj 2008 - 15:09

@Baloo

Doczytalem , dlatego typowalbym szczupaka. Po takim zachowaniu.
Ale to i tak wrozenie z fusow co to bylo...

Guzu

#252 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 maj 2008 - 16:10

Hamulec, bardzo kontrowersyjna sprawa w tym watku.
To mysle indywidualna sprawa. Kazdy powinien łowic jak lubi :D


Zgadzam się w 100%. Każdy powinien łowić na zestawy, które pasują do indywidualnych potrzeb.
Poza tym, jedni łowią skutecznie na zestawy bardzo miękkie, a inni łowią tak samo na sztywne zestawy.

To samo jest z plecionką, czy żyłką. Każdy zestaw jest skuteczny w rękach dobrego wędkarza.


Przypominam sobie rozmowy z przed kilku lat na pierwszych portalach wędkarskich. Do dzisiaj pamiętam, że jak napisałem że łowię bolenie na plecionkę to zostałem napiętnowany i wyśmiany. A łowiłem skutecznie i nigdy nie zauważyłem wpływu na ilość brań przy stosowanu plecionki, czy żyłki.
Teraz część boleniarzy łowi rapy tylko na plecionki i w ogóle nie narzekają :D


Co do spadania ryb to powiem szczerze, że łowię na spinning już wiele lat i miałem przez te lata mnóstwo różnych zestawów spinningowych i ryby spinały mi się i będą się spinały. Ja potrafię się do tego przyznać w przeciwieństwie do niektórych.
To, że ryby się spinają lub nie to nie tylko kwestia dobrania odpowiedniego zestawu, dobrania linki, czy dobrych ostrych kotwic. Moim zdaniem jest to głównie kwestia ryby i jej indywidualnego zachowania podczas holu.
Od kilku lat wychodzę z założenia, że jak ryba ma się spiąć to i tak się zepnie i NIC na to nie poradzimy.



#253 ONLINE   robert2

robert2

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 346 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 maj 2008 - 17:58

Cześć @Pirania74
Łowiłem na kije miękkie i bardzo sztywne. Zazwyczaj spadów miałem bardzo mało, ale w zeszłym roku odkryłem nową przynętę, która czasami (czasem nie łowi wcale) podoba się dużym boleniom. No i z tej przynęty w 50% spadają bolenie. Mam ją do dziś i nadal z nią eksperymentuję np. zdjąłem Ownera z ogona i założyłem większego i cieńszego (ostrzejszego) tylko na brzuchu. Nadmieniam, że tę przynętę warto prowadzić wolniej, ewentualnie złamać tempo szarpnięciem lub przyspieszeniem z kołowrotka. Dlatego uważam, że spady zależą także od rodzaju i sposobu prowadzenia przynęty. Poza tym większe ryby mają twardsze pyski, w które kotwica wbija sie trudniej. Z tego co wcześniej pisałeś to lubisz łowić na bezsterowce - z tej przynęty (prowadzonej raczej szybko) spadów raczej nie zauważyłem. Myślę, że temu kijowi warto dać jeszcze jedną szansę (w końcu markowy kijek). Skoro kij jest sztywny, proponuję ustawić bardzo lekko hamulec - tyle tylko, aby podczas prowadzenia wabika nie słychać było hamulca, ale tylko tyle, czyli super lekko - warunek super ostre kotwice. Na takim hamulcu nawet niewymiarowy bolek powinien swobodnie odpłynąć, a ostrą kotwicę ciężko będzie mu wypluć. Zawsze można bolka później dociąć i ustawić hamulec tak aby zmęczył nawet dużą rybę, ale w czasie brania lekko ustawiony hamulec i spokojny hol później. Jeśli to nie pomoże to sprzedaj kijek, lub zachowaj na sandacze. Polecam tańszego Batsona - np. SH1143-2 RX6, ja mam 2,90 m do 21 gr - jest tańszy i miększy od tego, który ma @Wujek (w razie czego ogarnie klenio-jazie), a rozumiem, że po nie najlepszych doświadczeniach z szybkim kijem będziesz szukał miękkiej alternatywy. Pamiętaj, że nawet z tego kija czasem ryba spadnie i to jest O.K. - to jest właśnie wędkarstwo. Życzę Ci by statystyki wyholowanych ryb odwróciły się w proporcjach, tzn. 90% wyjętych, a 10% spadów.
Pozdro,
Robert

#254 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 14 maj 2008 - 20:28

warciak a ni eodnotowales sznuru sluzowych perel na lince po calej akcji... bo coś mi to jakos tak pachnie...

#255 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 14 maj 2008 - 21:54

właśnie ,że nie była tylkojedna kropla mała i w odległości 10 cm od węzła trochę poszarpana żyłka :angry:

#256 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 14 maj 2008 - 22:48

właśnie ,że nie była tylkojedna kropla mała i w odległości 10 cm od węzła trochę poszarpana żyłka :angry:

Stawiam na suma.

Mariusz, fantastyczny bolek, nie ma jak Wisła. :mellow:

#257 OFFLINE   HotSauce

HotSauce

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 66 postów
  • LokalizacjaUjście

Napisano 15 maj 2008 - 11:07

Od paru dni miałem w planach wybrać się rano (przed pracą) na bolki. W końcu dziś jakoś się zmobilizowałem. Nad rzekę podjechałem ok. 5:40, gdzie przywitał mnie szron na trawach. Na szczęście słońce było już wysoko i w czarnym polarze nie czułem chłodu. Już przy rozkładaniu wędki dało się zauważyć żerujące niemrawo bolki. Pierwszy siadł chyba w 3 rzucie, potem chwila ciszy. Pół metra obok mnie przepłynął sobie bóbr (pierwszy raz widziałem bobra z takiego bliska), nawet zatrzymując się na chwilę spojrzał na dyndającego mu nad głową woblera. Po chwili zacząłem łapać dalej.
Największy boleń miał około 75 cm (ciągnął do dna niczym brzana):

.

Załączone pliki



#258 OFFLINE   HotSauce

HotSauce

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 66 postów
  • LokalizacjaUjście

Napisano 15 maj 2008 - 11:10

... I kolejne:
.

Załączone pliki



#259 OFFLINE   Jeziorm 1

Jeziorm 1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1189 postów

Napisano 15 maj 2008 - 11:14

Gratuluje porannych połowów :D

Po takim poranku mozna nawet wypowiedzenie w pracy dostać a dobry humor i tak pozostanie :lol:

PZDR

#260 OFFLINE   pirania74

pirania74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1068 postów
  • LokalizacjaPOLSKA

Napisano 15 maj 2008 - 11:21

@HotSauce gratki za poranny połów :D Nawet jak sam łowisz, staraj się aby słońce nie było za tobą - fotki wtedy są ciemniejsze :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych