[Redzi]

Dzieki Robert

Na szczęście dziś na lodowisku były ryby

Co więcej dodam że drugi bolek nie był chetny do robienia zdjęć i poradził sobie z grotem kotwiczki łamiąc go W porywach był podobnych rozmiarów bądz troszkę większy. Ale ogólnie wynik odnotowałem bardzo dobry

[Marcel]

Gratulacje Redzi, kawał okazu...

[Kuba]

Oba bolenie - Redziego i z poprzedniej strony - wypasione max.

[patu]

gratki Redzi za rapcaiaka...

[Redzi]

Już mogę dodawać pliki

Dzięki chłopaki szkoda tylko że nie było dobrego fotograła bo kamieniołaz nie uchwycił wszystkiego

[pafek]

Już mogę dodawać pliki

Dzięki chłopaki szkoda tylko że nie było dobrego fotograła bo kamieniołaz nie uchwycił wszystkiego

Gratulację Redzi, w ogóle się dziwię, bo jakbym ja miał pod ręka takiego fotografa jak Robert to bym tylko z nim jeździł na ryby,z czysto snobistycznych powodów hehe

[marcin1521]

graulacje redzi niezłe potwory wyciągasz z wody

[Robert]

pafek, akurat wczoraj to, że nie popłynął ze mną wyszło mu na zdrowie. Ja ostatnio jeżdżę kiedy mogę a nie kiedy powinienem. Szkoda, że nie mogłem jej sfotografować w nocnej scenerii, a mam kilka pomysłów. Ryba została złowiona w Wiśle ale hol odbywał się smudze ciepłej wody. Ryba miał dosyć i nie było szansy aby wytrzymała do mojego przyjazdu w tej herbacie. Miejmy nadzieję, ze to nie ostania taka.

[Redzi]

Pafek telefon do Roberta był że jest spora ryba, jednak po chwili rozmowy doszliśmy do wwniosku że bedzie ciezko żeby przeżyła, więc ja zrobiłem 1 szybkie zdjęcie i poszła na wodę. Gdyby hol był krótszy i w jednakowej wodzie przez cały czas możesz mi uwierzyć że foty by były z ręki Roberta robione. No cóż może nastepnym razem na wspólnym wypadzie trafi się jakiś okazały bolek Ja w to wierze.

[ginel]

Redzi ty fuksiarzu:). Teraz pewnie będziesz latał tylko nocą na bolki:)

[Redzi]

ginel tego dnia siedziałem od godziny 15 i czekałem na niego aż sie ściemni

[CEBUL]

@Redzi warto było czekać! Piękny...
Gratulacje.

[biosteron]

@Redzi,dobrze sobie radzisz z rapami .Gratulacje!.

[Robert]

Redzi ty fuksiarzu:).

Fuksiarze to są bolki a nie Redzi. 4 takie ryby mu spadły w tym roku. Biorę winę na siebie bo nie mogłem się przełamać, aby najeżyć przynętę kotwiczkami, tylko ambitnie na pojedynkę. Skutek - rekord świata w spadach. Ale to już historia, teraz trudno wyjąc przynętę z pudełka bo się o wszystko czepia

[Piotrek Milupa]

[quote]
Redzi ty fuksiarzu:).
[/quote]
Fuksiarze to są bolki a nie Redzi. 4 takie ryby mu spadły w tym roku. Biorę winę na siebie bo nie mogłem się przełamać, aby najeżyć przynętę kotwiczkami, tylko ambitnie na pojedynkę. Skutek - rekord świata w spadach. Ale to już historia, teraz trudno wyjąc przynętę z pudełka bo się o wszystko czepia

[/quote]
Rekordu w spadach nie ma ja na jednym wypadzie zaliczyłem 9 i 0 wyjętych

[Robert]

niezły wynik. Jak najeżdżamy pierwszy raz taką jesienną nie pykaną przykosę z bolkami, to mamy średni koło setki brań. Wyjmujemy najczęściej około 20 ryb. Reszta to spady nietrafione ataki, pościgi itp. bolkowe numery.

[Piotrek Milupa]

znam te bóle ,ale swóje 9 spadów zaliczyłem latem a wyjść nie liczyłem nawet ,ale nie takie rzeczy wytrzymywałem

[rognis_oko]

Jak najeżdżamy pierwszy raz taką jesienną nie pykaną przykosę z bolkami, to mamy średnio koło setki brań.

Niezły wypas
U nas w promieniu 100km nie ma takiej przykosy, ani żadnej innej miejscówki, gdzie można mieć około setki brań boleni... niestety...

[rognis_oko]

@Redzi,

nareszcie. Gratuluję!
To naprawdę ładny bolo

p.s.
szkoda tylko, że na zdjęciu ci głowę ucieło, ale to drugorzędna sprawa.

[Piotrek Milupa]

Niezły wypas
U nas w promieniu 100km nie ma takiej przykosy, ani żadnej innej miejscówki, gdzie można mieć około setki brań boleni... niestety...

[/quote]
W promieniu 100km nie ,wystarczy 80km