Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jerkbait's Myth Busters czyli Wędkarscy Pogromcy Mitów! Edycja specjalna.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
297 odpowiedzi w tym temacie

#281 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 06 marzec 2014 - 22:55

W związku z faktem, że praktycznie wszystko zostało w tym temacie napisane zrobiłem dzisiaj inny eksperyment.

Odkryłem dzisiaj coś ciekawego. Jeżeli chwycisz swojego penisa przy samych jądrach i ściśniesz tak mocno, że zrobi się siny, osoba siedząca w autobusie naprzeciwko ciebie zmieni miejsce.

Może nie jest to ściśle z wędkarstwem powiązane, ale myślę, że będzie to ciekawym, życiowym doświadczeniem.

 

W podobnym klimacie. W zeszłym roku ktoś dostał Ig Nobla za udowodnienie, że im dłużej krowa leży tym większe prawdopodobieństwo, że wstanie. 


Użytkownik Krzysiek_W edytował ten post 06 marzec 2014 - 22:56

  • Negra, woblery z Bielska i kotwitz lubią to

#282 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 07 marzec 2014 - 07:26

polemizowalbym B)



#283 OFFLINE   drag

drag

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1654 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Andrzej

Napisano 07 marzec 2014 - 08:23

Idąc tropem "krowiego"nobla należałoby założyć że im dłużej ryba nie bierze tym większe prawdopodobieństwo że weżmie.Rzeczywistość potrafi wszystko zweryfikować,nawet nagrodę Nobla :)



#284 OFFLINE   shavt

shavt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 818 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Bartek

Napisano 10 marzec 2014 - 00:40

Witam

 

Zacząłem czytać ten wątek ale w pewnym momencie dałem sobie spokój i przeszedłem do ostatnich postów..

 

Pytanie czy kołowrotek wyważa wędkę.. temat nie jest taki prosty jak postawione pytanie. Odpowiednio skonstruowana wędka jest dedykowana konkretnej wielkości kołowrotkowi o konkretnej masie. Tu się dobiera odległość i wielkość przelotki startowej do konkretnej szpuli. Odległość stopki kołowrotka od końca wędki jest często podyktowana konstrukcją blanku i jego cechami. To wszystko musi ze sobą grać. Jest dużo zależności i nie powinno się tego tematu sprowadzać do jednego 'prostego' pytania. Moim zdaniem odpowiedni kołowrotek podpięty do wędki jemu dedykowanej wyważa nam zestaw. Jeśli do tej samej wędki podepniemy inny kołowrotek zestaw również będzie wyważony ale środek ciężkości ulegnie przesunięciu. To gdzie owy środek ciężkości zestawu leżeć powinien zależy od sposobu chwytu podczas łowienia i podczas rzutu. To uwzględnia się przy budowaniu wędki i wtedy jest wszystko spasowane jak należy. W momencie rzutu jeśli trzymamy wędkę w miejscu środka ciężkości zestawu wędka ładuje się lepiej ze względu na to że jesteśmy w stanie łatwiej wykorzystać 'energię' zgromadzoną podczas wymachu. Zwyczajnie musimy użyć mniej 'siły' a to ma wpływ na komfort łowienia. To samo tyczy się prowadzenia przynęty,operowania kijem i reakcji na branie. Im bliżej środka ciężkości przykładamy naszą siłę tym mniejszej siły musimy użyć. Może niezbyt poprawnie stylistycznie ale dbam i prostotę przekazu w tym momencie :) Nie każdy potrafi docenić idealne spasowanie zestawu bo mam wrażenie że mało kto aż tak się nad tym spuszcza. Ja też się nad tym do tej pory aż tak nie zastanawiałem dopóki nie spróbowałem swoich sił w rodbuilding'u. I już zaczynam doceniać wszelkie aspekty związane z poprawnie skonstruowanym zestawem.

 

 

I jeszcze jeśli ktoś pisze że kołowrotek nie wyważa nam zestawu.. to co ma nam go wyważyć innego jak nie poprawnie dobrany kołowrotek do słusznie wykonanej wędki?(zakładając że wędka jest konstrukcją przemyślaną)

 

Tyle moich przemyśleń, pozdrawiam ;)


Użytkownik shavt edytował ten post 10 marzec 2014 - 00:40


#285 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 10 marzec 2014 - 01:50

Witam

 

Zacząłem czytać ten wątek ale w pewnym momencie dałem sobie spokój i przeszedłem do ostatnich postów..

 

Pytanie czy kołowrotek wyważa wędkę.. temat nie jest taki prosty jak postawione pytanie. Odpowiednio skonstruowana wędka jest dedykowana konkretnej wielkości kołowrotkowi o konkretnej masie. Tu się dobiera odległość i wielkość przelotki startowej do konkretnej szpuli. Odległość stopki kołowrotka od końca wędki jest często podyktowana konstrukcją blanku i jego cechami. To wszystko musi ze sobą grać. Jest dużo zależności i nie powinno się tego tematu sprowadzać do jednego 'prostego' pytania. Moim zdaniem odpowiedni kołowrotek podpięty do wędki jemu dedykowanej wyważa nam zestaw. Jeśli do tej samej wędki podepniemy inny kołowrotek zestaw również będzie wyważony ale środek ciężkości ulegnie przesunięciu. To gdzie owy środek ciężkości zestawu leżeć powinien zależy od sposobu chwytu podczas łowienia i podczas rzutu. To uwzględnia się przy budowaniu wędki i wtedy jest wszystko spasowane jak należy. W momencie rzutu jeśli trzymamy wędkę w miejscu środka ciężkości zestawu wędka ładuje się lepiej ze względu na to że jesteśmy w stanie łatwiej wykorzystać 'energię' zgromadzoną podczas wymachu. Zwyczajnie musimy użyć mniej 'siły' a to ma wpływ na komfort łowienia. To samo tyczy się prowadzenia przynęty,operowania kijem i reakcji na branie. Im bliżej środka ciężkości przykładamy naszą siłę tym mniejszej siły musimy użyć. Może niezbyt poprawnie stylistycznie ale dbam i prostotę przekazu w tym momencie :) Nie każdy potrafi docenić idealne spasowanie zestawu bo mam wrażenie że mało kto aż tak się nad tym spuszcza. Ja też się nad tym do tej pory aż tak nie zastanawiałem dopóki nie spróbowałem swoich sił w rodbuilding'u. I już zaczynam doceniać wszelkie aspekty związane z poprawnie skonstruowanym zestawem.

 

 

I jeszcze jeśli ktoś pisze że kołowrotek nie wyważa nam zestawu.. to co ma nam go wyważyć innego jak nie poprawnie dobrany kołowrotek do słusznie wykonanej wędki?(zakładając że wędka jest konstrukcją przemyślaną)

 

Tyle moich przemyśleń, pozdrawiam ;)

Pewnie że kołowrotek należy dobrać do wędki. Większy do ciężkiej, mniejszy do lekkiej, to nie podlega dyskusji. Tyle że to ma się nijak do wyważenia zestawu. Ty piszesz o nieistotnym w naszych rozważaniach środku ciężkości, ja mówię o punkcie podparcia. Punktem podparcia jest nasza łapa, w której zazwyczaj trzymamy spinning z kołowrotkiem między palcami. Skoro nie ma dźwigni, nie ma żadnego momentu, kołowrotek nic nie wyważa. To takie proste...

Na forum pojawił się nowy wątek na temat wyważania wędki kołowrotkiem, ze ślicznymi zdjęciami na których widać środek ciężkości zestawu itd. Dyskusja kwitnie.  Tam zapewne odnajdą się wszyscy zwolennicy wyważania i tam będą się mogli wykazać swoimi przemyśleniami. Jeden z modów też tam się udziela, swoją powagą niejako legitymizując dyskusję. :(

Słowo daję, nie przypuszczałem że to będzie aż taka walka z wiatrakami, że ludzie nie rozumieją najprostszych spraw :(  Przykro mi ale musiałem to napisać, bo tu idzie o prawdę obiektywną, o wyeliminowanie błędnego myślenia, o właściwe pojmowanie rzeczywistości.

 

Tyle moich prób wyjaśnienia tego podstawowego acz ugruntowanego błędu, nie widzę sensu dalszego drążenia tematu.

pozdrawiam - Michał.


Użytkownik skippi66 edytował ten post 10 marzec 2014 - 02:00


#286 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 10 marzec 2014 - 13:19

Ufffff.... Doczytane.

Wiara w związek bocianów z przyrostem naturalnym, nieszczęścia wywoływane przez babę z pustymi wiadrami i skuteczność Permenkinga są nie do przeskoczenia... :rolleyes:


  • skippi66 lubi to

#287 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3495 postów

Napisano 10 marzec 2014 - 13:32

:D

Mam wielką ochotę wziąć się za bary z mitem o przebłyszczeniu/przełowieniu oraz z mitem o szczupaczej mądrości. Czyli zdolności do zapamiętywania doświadczeń, wiedzy o tym ze żyłka to żyłka a na końcu wisi niebezpieczny hak. Tyle że nie będąc ichtiologiem, musiał bym pogrzebać w literaturze przedmiotu czyli o budowie rybiego mózgu i ogólnie o anatomii. Nie wiem czy mam na to ochotę.

Choć powyższe to dla mnie, w świetle moich wędkarskich doświadczeń, ewidentny mit.

To by dopiero było pole do popisu i awantur! Aż mi się gęba śmieje! :)

 

Każdą tezę można udowodnić i obalić posługując się wybranymi faktami.

Jednak zanim zaczniesz to robić, to polecam Ci sięgnąć do wyników badań, których było już mnóstwo.

 

Fakt, potwierdzony na różne sposoby, jest taki, że presja wpływa ogromnie na to jak ryby się zachowują. W zbiorze tym znajdziemy także efekt "przebłyszczenia". Oczywiście często jest demonizowany i wypaczany przez naszych "domorosłych profesorów po kiju" ;)

 

Zanim ktoś zacznie analizy na dziesiątki stron, proponowałbym najpierw połowić ryb w bardzo różnych i skrajnych typach łowisk, czyli tzw. metoda empiryczna. Jeśli wtedy ktoś będzie twierdził, że nie ma różnicy pomiędzy sposobem żerowania lipieni na OS'ach (San, Dunajec, Słowenia itd.), a na przykład w jakiś dzikich zakątkach Rosji czy Skandynawii  ... 


Użytkownik hlehle edytował ten post 10 marzec 2014 - 13:35

  • Dagon i Pumba lubią to

#288 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 10 marzec 2014 - 13:44

Ufffff.... Doczytane.

 

 

Masz zdrowie.  :D



#289 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2558 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 10 marzec 2014 - 16:40

Każdą tezę można udowodnić i obalić posługując się wybranymi faktami.

Jednak zanim zaczniesz to robić, to polecam Ci sięgnąć do wyników badań, których było już mnóstwo.

 

Fakt, potwierdzony na różne sposoby, jest taki, że presja wpływa ogromnie na to jak ryby się zachowują. W zbiorze tym znajdziemy także efekt "przebłyszczenia". Oczywiście często jest demonizowany i wypaczany przez naszych "domorosłych profesorów po kiju" ;)

 

Zanim ktoś zacznie analizy na dziesiątki stron, proponowałbym najpierw połowić ryb w bardzo różnych i skrajnych typach łowisk, czyli tzw. metoda empiryczna. Jeśli wtedy ktoś będzie twierdził, że nie ma różnicy pomiędzy sposobem żerowania lipieni na OS'ach (San, Dunajec, Słowenia itd.), a na przykład w jakiś dzikich zakątkach Rosji czy Skandynawii  ... 

Zgadzam się z @hlehle całkowicie.

 

Michał, polecam przeprowadzanie badań z zakresu wędkarstwa w terenie a nie w piwnicy czy porzed komputerem. Posiadam jakąś tam wiedzę z zakresu ichtiologii i na fakt "przebłyszczenia" też patrzyłem z przymrużeniem oka, podpierając się ów wiedzą właśnie. Do czasu. Miałem przyjemnośc połowić w zeszłym roku w łowisku, można by rzec, nie dotkniętym ręką człowieka. Owszem, ryby brały ale przez pierwsze kilka dni. Później brały coraz gorzej, pomimo tego, że były w wodzie bo je wypuszczaliśmy. Pierwszego dnia o fakcie złowienia szczupaka decydowała kwestia czy wrzucę przynętę do wody czy nie, pod koniec wyjazdu trzeba było się nieżle nagimnastykować żeby doczekać się brania. I zobacz - eksplorowaliśmy we czwórkę obszar około 3000, może 4000 ha, stanowiący jakieś 10% powierzchni akwenu. Widzisz jak narozrabialiśmy?


  • Dagon lubi to

#290 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 10 marzec 2014 - 17:37

@pumba

moge sie zapytac jak dlugo i w ile osob tam lowiliscie?



#291 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2196 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 10 marzec 2014 - 17:40

Zgadzam się z @hlehle całkowicie.

 

Michał, polecam przeprowadzanie badań z zakresu wędkarstwa w terenie a nie w piwnicy czy porzed komputerem. Posiadam jakąś tam wiedzę z zakresu ichtiologii i na fakt "przebłyszczenia" też patrzyłem z przymrużeniem oka, podpierając się ów wiedzą właśnie. Do czasu. Miałem przyjemnośc połowić w zeszłym roku w łowisku, można by rzec, nie dotkniętym ręką człowieka. Owszem, ryby brały ale przez pierwsze kilka dni. Później brały coraz gorzej, pomimo tego, że były w wodzie bo je wypuszczaliśmy. Pierwszego dnia o fakcie złowienia szczupaka decydowała kwestia czy wrzucę przynętę do wody czy nie, pod koniec wyjazdu trzeba było się nieżle nagimnastykować żeby doczekać się brania. I zobacz - eksplorowaliśmy we czwórkę obszar około 3000, może 4000 ha, stanowiący jakieś 10% powierzchni akwenu. Widzisz jak narozrabialiśmy?

Za mały akwen. Te 3-4 tys ha to jak przesunięcie środka ciężkości o 5mm w stronę zachodnią ;)

PS. Oczywiście pogodziłem się z tezą i dowodem wystawionym przez Michała (no bo jak się miałem nie zgodzić, skoro sam to piętnowałem swego czasu)



#292 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2558 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 10 marzec 2014 - 18:13

@pumba

moge sie zapytac jak dlugo i w ile osob tam lowiliscie?

4 osoby, 10 dni łowienia po około 15-18h/dzień.

 

Za mały akwen. Te 3-4 tys ha to jak przesunięcie środka ciężkości o 5mm w stronę zachodnią ;)

PS. Oczywiście pogodziłem się z tezą i dowodem wystawionym przez Michała (no bo jak się miałem nie zgodzić, skoro sam to piętnowałem swego czasu)

Podana powierzchnia to tylko wycinek po którym się poruszaliśmy bo akwen ma około 20k ha :)



#293 OFFLINE   miras1983

miras1983

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1193 postów

Napisano 10 marzec 2014 - 18:29

Szkoda czasu na takie badania, nic one nie dowodzą ,w sukcesach wędkarskich jest zbyt wiele czynników na które nie mamy wpływu.



#294 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 10 marzec 2014 - 18:31

Właśnie dlatego ( patrz wypowiedzi kolegów powyżej ) nie wziąłem się za przebłyszczenie. Mógłbym polec w starciu z fachowcami i doświadczeniem większości. :)

Jednak ramka i waga to rzecz zdecydowanie bardziej obiektywna.


Użytkownik skippi66 edytował ten post 10 marzec 2014 - 18:37

  • miras1983 lubi to

#295 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 10 marzec 2014 - 18:35

Ufffff.... Doczytane.

Wiara w ... skuteczność Permenkinga są nie do przeskoczenia... :rolleyes:

To co, mówisz żeby nie inwestować?  Po viagrze ciśnienie mi skacze...



#296 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 10 marzec 2014 - 18:55

To co, mówisz żeby nie inwestować?  Po viagrze ciśnienie mi skacze...

Weź "tylko" pół.... :innocent:



#297 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2219 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 11 marzec 2014 - 11:26

Jak się weźmie pół to się dobrze w majtach układa.



#298 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 11 marzec 2014 - 13:45

Pół to na plażę. Żeby człowiek dobrze w kąpielówkach wyglądał.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych