Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Bolenie - sprzęt


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
197 odpowiedzi w tym temacie

#161 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 716 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 04 marzec 2006 - 13:51

I jeszcze jedno ;)

Oj było ich bardzo dużo. Jak ja kocham łowic te rybki :D

Załączone pliki



#162 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3756 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 04 marzec 2006 - 14:31

1. „Zawód: łowca jazia , klenia i bolenia:)”
2. „...wiedzy o wędkarstwie nigdy za wiele”.
3. „Jak ja kocham łowić te rybki”
To związku z tym radzę Ci nie kłaść ich na trawie, bo to nie glonojady, ale bardzo wrażliwe ryby nurtowe. Po kontakcie z takim podłożem mają małe szanse na przeżycie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ten boleń złapie chorobę w miejscu gdzie ma uszkodzony śluz. Pożyje jeszcze kilka miesięcy i padnie. Mam nadzieję, że odbierzesz to jako radę w imię dobra naszego ulubieńca. Sam nie zawsze obchodziłem się należyci z rybami ale łowiąc wiele lat sporo się nauczyłem co procentuje na moich miejscówkach, czego i Tobie życzę.



#163 OFFLINE   Tomek Sulej

Tomek Sulej

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 04 marzec 2006 - 15:16

Witaj Remku. Mój boleniowy sprzet to G.Loomis 2,9 m o cw. 10-21 gr. Łowiłem wieloma kijami, ale ten wydaje sie dla mnie najlepszy. Generalnie jest to dla mnie kij uniwersalny. Łowie nim głownie bolenie, jazie i klenie. Jest to bardzo szybki kij o akcji szczytowej. Przy wiekszej rybie lekko przypomina semiparabolika. Generalnie cudo nie wedka. Co do przynet to mozna byłoby napisac ksiazke. Generalnie wiosna szukam boleni (tych dużych powyzej 4 kg) przy dnie. Duza rapa rzadko pokazuje sie na powierzchni. Generalnie duzy bolen bywa dyskretniejszy niz jego mniejsi koledzy. Co do przynet to mam dwie gumy, które sie do takiego łowienia boleni nadają. Uwazam jednak, że najwazniejsze jest znalezienie tych grubych boleni siedzacych przy dnie. Inne łowienie jest powierzchniowe kiedy to widac zerującą rape. Wtedy łowie je tylko i wyłącznie na woblery własnej roboty (chwała Białemu za trud:))Łowiłem bolenie na Wiśle, Noteci, Narwi i wielu innych rzekach oczywiscie nie zapominając o ukochanej Odrze. Poswieciłem tym rybom kawał swojego życia, aby teraz móc regularnie je łowić.Pozdrawiam Tomek Sulej. Mam kilka fajnych fotek z boleniami, ale sa powyżej 500 kgb i nie ładuja sie :(Postaram sie cos wymyslec.

#164 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 04 marzec 2006 - 16:13

Tomek prześlij je do mnie to Ci to wstawie... no problem

#165 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 marzec 2006 - 17:08

Tomek, posiadam wspomniany przez Ciebie kij ale w wersji 3,2m. Byl to swego czasu jeden z najbardziej chodliwych kijow w pracowni Fishing Center (W-wka), tak bardzo chodliwy ze nie dane mi bylo nim pomachac i kupilem ten ktory kupilem.
Jest to najmniej kluchowaty kij tej dlugosci i mocy, jaki widzialem....cos pieknego choc na calkiem male przynety sie nie nadaje...
Gumo



#166 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 04 marzec 2006 - 17:10

Tomku, dzięki za informację. Wrzucaj Mifkowi zdjęcia a on je ... wklei (dzięki Mifek za pomoc). Czekam z niecierpliwością!!!

ginel, dziękuję za umieszczenie fotografii. Coś czuję, że koncentracja boleniarzy na tym forum jest większa niż miłośników szczupaka (czyżbym musiał zmienić banner strony ??? :mellow:).

Pozdrawiam
Remek


#167 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 04 marzec 2006 - 17:20

Remku jak zmienisz banner to Cie rozszarpie :angry: :lol: ...co te boleniorze narobili ? :mellow:

#168 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 04 marzec 2006 - 17:29

Jurku, nie zmienię ... generalnie. Szkoda czasu na zmiany trzeba iść dalej a nie ciągle grzebać :D Tak więc idziemy Jurku dalej.

Pozdrawiam
Remek


#169 OFFLINE   Tomek Sulej

Tomek Sulej

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 04 marzec 2006 - 19:57

Szczupaczka jakiegoś od czasu do czasy tez złowię :lol: Pozdrawiam Tomek Sulej

#170 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 716 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 04 marzec 2006 - 20:28

1. „Zawód: łowca jazia , klenia i bolenia:)”
2. „...wiedzy o wędkarstwie nigdy za wiele”.
3. „Jak ja kocham łowić te rybki”
To związku z tym radzę Ci nie kłaść ich na trawie, bo to nie glonojady, ale bardzo wrażliwe ryby nurtowe. Po kontakcie z takim podłożem mają małe szanse na przeżycie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ten boleń złapie chorobę w miejscu gdzie ma uszkodzony śluz. Pożyje jeszcze kilka miesięcy i padnie. Mam nadzieję, że odbierzesz to jako radę w imię dobra naszego ulubieńca. Sam nie zawsze obchodziłem się należyci z rybami ale łowiąc wiele lat sporo się nauczyłem co procentuje na moich miejscówkach, czego i Tobie życzę.


To są sporadyczne wypadki kiedy kładę rybkę na trawie, aby zrobic zdjecie. I zapewniam cię, że jest to zrobione bardzo szybko i zawodowo!!Robercie, czy uważasz, że rybka nie złapie choroby i nie straci dużo ochronnego śluzu jeśli będziemy z nią sobie pozowac do zdjęcia przez 10 min., aby wyszło jak najlepsze. Czy to nie jest bardziej zgubne dla naszych ulubieńców? Bardzo często jeżdze na rybki sam i choc mój aparat ma odpowiednie funkcje, aby sobie zrobic z rybką zdjęcie to nadal będe uważał, że czas jest dla niej najważniejszy, a nie podłoże na którym leży:)Obserwowałem już nie jeden raz jak taka sesja wygląda. Przekładają sobie rybe we dwóch z łapy do łapy przez okolo 15min, a potem słysze cyt. Jak myślisz stary fajnie wyszedłem :angry: :angry:

#171 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 04 marzec 2006 - 21:00

I podloze jest wazne :D i czas jest wazny :D Obaj macie razem racje :D czyli jak najkrocej bez wody :D

#172 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5792 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 05 marzec 2006 - 10:37

Zgadzam się z Robertem. Kładzenie ryb na trawie nie jest za dobre. Dla ryby jest to obce środowisko i drobnoustroje które w nim bytują mogą być dla ryb zabójcze. Weźmy pod uwagę też stres który przeżywa ryba po holu, prowadzący do spadku odporności. Stres, ubytek ochronnego śluzu, niewłaściwe trzymanie ryby+obce drobnoustroje(szczególnie grzyby) często prowadzi do padnięcia ryby. Ja zawsze przed podebraniem ryby opłukuję ręcę w wodzie, wymaga to czasu żeby wyrobić sobie ten nawyk, ale choć częściowo zabezpiecza rybę przed szkodliwymi czynnikami(pot, drobnoustroje-nasza flora bakteryjna i grzybicza przecież jest zupełnie inna), które są na naszych dłoniach. Skracam również do minimum czas trzymania ryby do zdjęcia. Nad takimi oczywistymi sprawami jak natlenienie ryby przed wypuszczeniem nie bedę sie rozwodził. Pozdrawiam wujek :D

#173 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 05 marzec 2006 - 10:48

Sam nie zawsze obchodziłem się należyci z rybami ale łowiąc wiele lat sporo się nauczyłem co procentuje na moich miejscówkach, czego i Tobie życzę.

To i pewnie trzeba je mokra reka chwytac, a nie podbierakiem...


#174 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 marzec 2006 - 17:03

Nie tak dawno goscil watek, z ktorego wynikalo, ze duza czesc wedkarzy, nawet wydawaloby sie, tych najbardziej swiatlych, nie widzi potrzeby w ogole wypuszczania ryb, nawet tych okazowych a co dopiero mowiac o kladzeniu ich na trawie albo i na czerwonym suknie...

W razie watpliwosci mozna przestudiowac na forum 'wiesci znad wody - okon z Goczalkowici Rybny przeglad portali

Od razu mowie, ze ja sie do tych wedkarzy nie zaliczam i propaguje wypuszczanie wszystkich drapieznikow, zlowionych w naszych wodach...jak widac z w/w watkow dzialanie to spotyka sie z niezrozumieniem albo nawet wrogoscia...
Gumo

#175 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3756 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 05 marzec 2006 - 18:00

Ryby najlepiej chwytać mokrą ręką ewentualnie chwytakiem, bo pysk ryby jest najbardziej odporny. A co do kładzenia ryb na glebie to dołączam zdjęcie bolenia który leżał kilkadziesiąt sekund na trawie. Został złowiony ponownie po koło 6 tygodniach. Jeden bok był w stanie idealnym drugi pokrywał gruby grudkowaty śluz pod który podchodziła krew. Myślę, że to lepszy argument w dyskusji od, zdaje mi się. 80% ryb złowionych w miejscach często odwiedzanych przez wędkarzy ma różne rany. Najczęściej są wynikiem złego obchodzenia się z nimi. Najpopularniejsze to podciąganie ślizgiem na kamieniste wypłacenie gdzie ryba miotając się kaleczy ciało. Przygotuję jeszcze zdjęcie bolenia na podważenie tezy, że szybki forsowny hol jest rzekomo mniej szkodliwy od długiego delikatnego. PS. Przepraszam za słaba jakość zdjęcia. To papierowa odbitka pstryknięta na CITO aparatem.

Załączone pliki

  • Załączony plik  bol2.jpg   49,47 KB   183 Ilość pobrań


#176 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 24 kwiecień 2006 - 14:35

No i jak Panowie czujecie już dreszczyk emocji???? Już kilka dni i ... szukanie Rap. Już teraz chciałbym Wam życzyć przyjemności i szczęścia. Czekamy na zdjęcia.

Pozdrawiam
Remek

#177 OFFLINE   Jaculek

Jaculek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów

Napisano 24 kwiecień 2006 - 14:58

No cześć.
Trochę jestem zazdrosny, że już za kilka dni ruszacie na bolki :D Ja zaczynam jak zwykle od polowania na garbusy toniowe. Ale już w drugiej połowie maja i ja ruszę na rapki. Też się nie mogę doczekać :mellow:
Jacek

#178 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 kwiecień 2006 - 16:02

Ja już czekam w przedbiegach na początek sezonu boleniowego. :mellow:
Oczywiście do tej pory nie próźnowałem i w niedzielę odbyłem z częścią klubowiczów wspólny rekonesans nad brzegami Bugu.
Rapy są już wstępnie namierzone. Niech tylko wybije godzina 1 maja. :D



#179 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 24 kwiecień 2006 - 16:10

U mnie sprzęt kupiony - nawet nieco ponad program - przynety przygotowane. tylko weekend majowy zacznie mi sie z niewielkim opoznieniem.. ale powinienem to jakoś przeżyć.. :mellow:

#180 OFFLINE   explorator73

explorator73

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 571 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 kwiecień 2006 - 17:17

Mój boleniowy zestaw to 10 - stopowy Talon MF2 z IM6 plus (to ten wolniejszy materiał) o c.w. 10-21 gr uzbrojony w przelotki SiC z kręciołkiem Shimano Stradic przedniohamulcowym w rozmiarze 3000.
Zresztą na dużą nizinną rzekę przy połowie z brzegu w/w zestaw wydaje się być dosyć uniwersalny. Pozwala rzucić przynętę odpowiednio daleko, wystawić wędkę za nadbrzeżne gałęzie, a jak trzeba to zatrzymać 86 cm brzanę w nurcie .
Gorąco polecam,
P.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych