Czyli wiem w jakim kierunku iść. To bedzie jeden XG a drugi PG... .
Sympatyczna parka. Moze beda mlode z tego zwiazku
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 29 styczeń 2015 - 16:47
Czyli wiem w jakim kierunku iść. To bedzie jeden XG a drugi PG... .
Sympatyczna parka. Moze beda mlode z tego zwiazku
Napisano 29 styczeń 2015 - 17:04
Taki HG by się przydał. Niestety, nie ma z czego bebechów wziąć. Tylko w większych rozmiarach tych młynków wersja HG występowała. Boję się, że się na śmierć tym PG zakręcę
Napisano 29 styczeń 2015 - 17:29
Taki HG by się przydał. Niestety, nie ma z czego bebechów wziąć. Tylko w większych rozmiarach tych młynków wersja HG występowała. Boję się, że się na śmierć tym PG zakręcę
Przypuszczam, ze obawy dotyczace PG nie sa bezpodstawne
Napisano 29 styczeń 2015 - 17:37
Tak. PG 71 cm kontra 99 cm nawoju w XG. HG gdyby istniał miałby pewnie koło 85 cm. Ideał.
Napisano 29 styczeń 2015 - 17:38
Kto drogę skraca...Zycie zweryfikowalo negatywnie pozostawienie worm shafta.
Nawoj wyglada na tyle oryginalnie, ze nie pozostawia watpliwosci, ze wymiana worm shafta jest konieczna :
WP_20150129_007.jpg
Napisano 29 styczeń 2015 - 17:40
Kto drogę skraca...
Nie rżyj z kolegi bo dzięki jego pracy mamy pewność co trzeba wymienić.
Napisano 29 styczeń 2015 - 17:47
po dzisiejszym krótkim wypadzie na plażę stwierdzam, że (moim zdaniem) tp-pg to kołowrotek na warunki typu: nurt, trolling, ciężkie przynęty, przynęty stawiające solidny opór, częste hole silnych ryb i dowolne tych warunków kombinacje.
jeśli testy z nowym kołowrotkiem się powiodą to do plażowego zestawu będę chciał w przyszłości zaadoptować takiego pizdryka
http://www.plat.co.j...ence-4000s.html
ps.póki co nie przyjmuję zapisów na mojego 09tp4000sw z dwiema przekładniami i dwiema korbkami
Użytkownik jersey edytował ten post 29 styczeń 2015 - 17:49
Napisano 29 styczeń 2015 - 17:48
A nie śmiałbym nawet bo sam kilka razy korzystałem z Jego wiedzy jak i Twojej na privach Wyluzuj JózkuNie rżyj z kolegi bo dzięki jego pracy mamy pewność co trzeba wymienić.
Napisano 29 styczeń 2015 - 18:19
A nie śmiałbym nawet bo sam kilka razy korzystałem z Jego wiedzy jak i Twojej na privach Wyluzuj Józku
Spoko żartowałem.Daniel wykonał kawał roboty.
po dzisiejszym krótkim wypadzie na plażę stwierdzam, że (moim zdaniem) tp-pg to kołowrotek na warunki typu: nurt, trolling, ciężkie przynęty, przynęty stawiające solidny opór, częste hole silnych ryb i dowolne tych warunków kombinacje.
jeśli testy z nowym kołowrotkiem się powiodą to do plażowego zestawu będę chciał w przyszłości zaadoptować takiego pizdryka
http://www.plat.co.j...ence-4000s.html
ps.póki co nie przyjmuję zapisów na mojego 09tp4000sw z dwiema przekładniami i dwiema korbkami
Wojtuś ale szukasz dziury w d....Nie widzę lepszej maszynki na morze jak TP SW4000XG.Może waga Cię nie zabije .
Napisano 29 styczeń 2015 - 18:35
Józef,
kto szuka i próbuje ten może sobie pozwolić na autorskie opinie
Napisano 29 styczeń 2015 - 20:58
Nie rżyj z kolegi bo dzięki jego pracy mamy pewność co trzeba wymienić.
Józek coś z tobą nie tak,bo gdybyś czytał uważnie wątki to nie trudno zauważyć że zwróciłem uwagę co potrzebne jest do zmiany przełożenia .
PANOWIE - jeszcze za wiele nie wiecie o kołowrotkach,a nieraz na podstawie domniemanych waszych poglądów piszecie - za przeproszeniem "bzdury".
Pozdrawiam
Józef Leśniak
Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 29 styczeń 2015 - 20:59
Napisano 29 styczeń 2015 - 21:55
Napisano 29 styczeń 2015 - 22:32
Panie Józefie bez urazy ale naprawdę w budowie kołowrotków spinningowych nie ma nic tak skomplikowanego, żeby był potrzebny wyłącznie doświadczony spec od mechaniki precyzyjnej, żeby zrobić serwis czy jakieś modyfikacje w kołowrotku.
Jak się tym Pan zajmie to się przekona że nie jest tak jak Pan pisze. Mowa o wkur......jacych dojechanych kołowrotkach i nie tylko. Najgorsze są te grzebane przez ich włascicieli . Korba to korba, a jak trafi się multek spaprany ? no to boli głowa.Wątpię aby Pan obył się o takie scenariusze.
Wiedza o kołowrotkach to "Wielka Rzeka" - temat do końca nieodgadniony. Proszę spróbować na masową skalę serwisować kołowrotki,wtedy się pan przekona co do wartości swojej pracy i jakości niektórych modeli kołowrotków. A jak nie wyjdzie to dostanie Pan po grzbiecie.
P)ozdrawiam
Józef Leśniak
Napisano 30 styczeń 2015 - 07:01
Józek coś z tobą nie tak,bo gdybyś czytał uważnie wątki to nie trudno zauważyć że zwróciłem uwagę co potrzebne jest do zmiany przełożenia .
PANOWIE - jeszcze za wiele nie wiecie o kołowrotkach,a nieraz na podstawie domniemanych waszych poglądów piszecie - za przeproszeniem "bzdury".
Pozdrawiam
Józef Leśniak
Józku czytałem uważnie i wierzyłem w 4 części na 99% że tak ma być, ale @Guzu zrobił to na 100% .
Teraz jest 100% pewność .
Napisano 30 styczeń 2015 - 07:03
Panie Józefie bez urazy ale naprawdę w budowie kołowrotków spinningowych nie ma nic tak skomplikowanego, żeby był potrzebny wyłącznie doświadczony spec od mechaniki precyzyjnej, żeby zrobić serwis czy jakieś modyfikacje w kołowrotku.
Tylko tak Ci się wydaje.Wierz mi, że prosty kołowrotek nieraz potrafi zaskoczyć .
Napisano 30 styczeń 2015 - 21:19
Józku czytałem uważnie i wierzyłem w 4 części na 99% że tak ma być, ale @Guzu zrobił to na 100% .
Teraz jest 100% pewność .
Nie muszę się zdobywać na robienie zdjęć żeby coś udowodnić. Po prostu wiedziałem na 200 % że takie części są potrzebne do zmiany przełożenia i to tyle. A wy niedowiarkowie musicie zobaczyć aby uwierzyć . Już bardzo dawno temu ćwiczyłem tematy z nawijaniem linki bez zmiany "worma" i po zmianie na właściwy.
Jak widać mechanizmów się nie oszuka. I jak zwykle przemawia polska dusza poprawiacza który chce zaoszczędzić na wałku "worma",a wiedzy niestety brak.
Pozdrawiam
Józef Leśniak
Napisano 30 styczeń 2015 - 22:18
Nie muszę się zdobywać na robienie zdjęć żeby coś udowodnić. Po prostu wiedziałem na 200 % że takie części są potrzebne do zmiany przełożenia i to tyle. A wy niedowiarkowie musicie zobaczyć aby uwierzyć . Już bardzo dawno temu ćwiczyłem tematy z nawijaniem linki bez zmiany "worma" i po zmianie na właściwy.
Jak widać mechanizmów się nie oszuka. I jak zwykle przemawia polska dusza poprawiacza który chce zaoszczędzić na wałku "worma",a wiedzy niestety brak.
Pozdrawiam
Józef Leśniak
W swojej fachowej zapalczywosci moglby Pan przestac obrazac na lewo i prawo.
Nikt na niczym nie oszczedzal - a szczegolnie nie na czesci za 1000 JPY (33 pln po aktualnym kursie).
Refleksji w weekend zycze i troche mniej napinki w dolnych partiach..
Pozdrawiam
Guzu
p.s. nie zawsze wystarczy miec racje, za to ZAWSZE warto miec klase
Napisano 30 styczeń 2015 - 22:32
Napisano 30 styczeń 2015 - 22:34
Tak czytam i rozkminiam od wczoraj ale nie mam niestety możliwości porównać, Daniel kojarzysz może procentowo jaka jest różnica w tej ilości zwojów na szpuli pomiędzy wałkiem od pg i xg ? Nie wiem czy jestem aż tak tępy czy nie umiem zrozumieć gdzie tkwi problem, czy różnica jest aż tak kolosalna że zwoje sie po sobie zsuwaja czy linka sie placze ?
Niestety nie mam mozliwosci porownac.
Z testow "plazowych" dostalem zdjecie, ktorym podzielilem sie z Forumowiczami.
Teraz zamowilem worm shaft. Przyjdzie, dokonczy sie przekladke.
Jak linka zachowywalaby sie przy dluzszym uzytkowaniu w aktualnej konfiguracji nie mam pojecia...
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych