[Pride]

Gorlice i okolice

[Pride]

Trzmiel

[salmon1977]

Niesamowita fantazja i wyobraznia pozdrawiam.

[Pride]

Dzisiaj byłem po raz ostatni pochodzić z UL spiningiem, brakuje czasu na tego typu łowienie. Mikrojigi mojego autorstwa znowu pokazały na co je stać. Prosta i bardzo skuteczna konstrukcja. Padło sporo kleni, okoni, uklejki, strzeble, a nawet świnka. Zdjęć nie robiłem bo nie było czasu, tylko świnia zasłużyła na szybkie foto. Strzeble oczywiście były przyłowem, nie łowione z premedytacją.

Sprzęt można znaleźć na giełdzie jeśli ktoś jest zainteresowany.

 

[Pride]

Kiełżyk nadal jest zasysany

 

 

[Pride]

Wiele rzeczy już zrobiłem, wiele rzeczy jeszcze zrobię

Do tych zrobionych należy dodać połączenie poppera z woblerem.

Wieczorem wstawię filmik z pracą, można to w wodzie świetnie kijem animować. Rusza się bardzo żwawo.

 

 

[Pride]

,,Tak to sie krynci Panie"

[Del Toro]

Malutki ten popperek, po pierwszym zdjeciu myslalem ze to kawal przynety bedzie

[Pride]

 

Malutki ten popperek, po pierwszym zdjeciu myslalem ze to kawal przynety bedzie

Perspektywa zdjęcia zrobiła swoje

 

Dzisiaj szybki wypad za kleniem w celu dalszego szlifowania posługiwania się kiełżem ta przynęta nie przestanie mnie zaskakiwać. Kilka rybek udało się wyjąć, miałem masę podbić i odprowadzeń, a najciekawsze było to, że gluty na niego nie reagowały, raczej rybki +35 cm. Wszystkie przedstawione na foto mają +/- 40cm i były w świetnej kondycji.

 

 

 

 

Łowiłem trochę na zaporówce, łowiłem trochę na szkierach i dochodzę do wniosku, że żadne z wymienionych nie może równać się z kleniowymi podchodami na górskiej rzece woda kryształ.

 

 

Sprawca zamieszania

 

[salmon1977]

Przechytrzyć klenia w bardzo czystej wodzie to sztuka  i pokazuje że dany wobler jest bardzo łowny

[Pride]

Dzisiaj klenie reagowały słabiej, ale kilka sztuk udało się przechytrzyć J. Odprowadzeń i trąceń było mnóstwo. Ostatnie 20 minut poświęciłem na testy rosówki na czeburaszce. Pstrągi atakowały jak wściekłe, ale nie mogły się zapiąć, chyba kotwiczka za mała. Jeden kaban wyszedł i próbował wszamać kilka razy, ale bezskutecznie, dobrze wiedzieć, że takie ryby nadal są w rzece.

 

[Pride]

Jakiś taki zdziwiony

 

[Pride]

Witam! dawno mnie tu nie było bo jakoś nie miałem chęci na struganie. Nóż musiał się trochę zakurzyć, ale na szczęście natchnienie powróciło. Chwilowo powróciłem do korzeni czyli robali. Konstrukcje na maksa dopracowane, spędziłem przy nich mnóstwo czasu.

 

Imitacja stonki ziemniaczanej:

 

 

 

Imitacja larwy stonki ziemniaczanej:

 

 

 

Imitacja kowala bezskrzydłego:

 

 

 

 

Imitacja turkocia podjadka:

 

 

 

 

[*Hektor*]

Fajnych pomysłów cały czas Ci nie brakuje, a co najważniejsze dobrze się przy tym bawisz

Użytkownik *Hektor* edytował ten post 26 czerwiec 2016 - 19:14

[Sambor]

Elegancja Prid Kowal i stonka bomba 

[Pride]

Dzięki Panowie zapomniałem dodać, że stonki są pływającymi woblerami dalekiego zasięgu. Trochę je dopakowałem dzięki czemu lecą, lecą i lecą. Larwa na zdjęciach wyszła trochę za jaskrawa, w rzeczywistości ma kolor identyczny jak żywa stonka. Malowałem mając żywy model na biurku więc wiem co piszę. Fajnie się ustawia w powietrzu w trakcie lotu, nie koziołkuje, jednym słowem idzie jak pocisk. Stonki owady będę musiał poprawić bo praca to jeszcze nie jest to co chciałem, spróbuję inny rodzaj steru. Jutro kończę partyjkę kiełży bo koledzy czekają. Niebawem pojawią się kolejne nowości ze świata robali i nie tylko

[Ubik]

Kierunek robali bardzo fajny. Zwłaszcza dla Ciebie, zyskałeś właśnie zajęcie na długi czas

[Pride]

Co do długiego czasu to się zgodzę, schodzi przy tych robalach niemiłosiernie

 

Takich towarzyszy mam od dłuższego czasu Sowy uszatki zrobiły sobie gniazdo jakieś 30 metrów od mojego domu i trójka takich rozbójników nie daje spać po nocach, drą się okrutnie. Zdjęcie sprzed 10 dni, teraz obrastają już w twarde pióra i ćwiczą latanie na coraz dalsze dystanse.

 

Użytkownik Pride edytował ten post 27 czerwiec 2016 - 12:13

[Sebait]

A sowy w forme wkladac nie próbowałeś ? :-)

[patzaw26]

Kurde u mnie to samo z uszatkami tylko "moje" wyległy się troszkę wcześniej i już w 90% straciły pierze, tylko jak na złość przebywają na świerku który jest może z 10 m od okna Miło na nie patrzeć ale tak jak mówiłeś nie da się spać.