Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Prośba o pomoc :)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   darsio

darsio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 231 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Darek

Napisano 17 wrzesień 2008 - 12:14

Witam
Podobnie jak Gumo uważam, że stosujesz zbyt cienką plecionkę, interesuje mnie skąd wiesz do jakich głębokości schodzą woblery, przy lince zakładam daleko wypuszczonej za łódkę( różnica do 50%??)
Ja w praktyce wiem na jakiej głebokości pracuje wobler analizując głebokość łowiska z echa i łapiąc zaczepy.
Napisz jak Ty określasz głębokość pracy wobka w toni.
Na koniec nie mogę się oprzeć pytaniu gdzi dokładnie łowisz?
W Tobołowie jestem co roku ( z ładnej okolicy pochodzisz)

pozdfrawiam
Darek

#22 OFFLINE   FISH

FISH

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 619 postów
  • LokalizacjaWłodawa

Napisano 17 wrzesień 2008 - 13:25

Plecionka 10lb w zupełności wystarcza,15lb to już max przy połowach sielawowców na większych głębokościach woblerami bez dodatkowego obciążenia.20 lb stosuję tylko do woblerów SDR powyżej 15cm.Szczupak który bierze z dużej głębokości nie jest zbyt waleczny.

#23 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 17 wrzesień 2008 - 20:15

Kij - powiedzmy - 20lb (bo do SDR-ów i na spore ryby) i plecionka 10lb? Nie polecam. No chyba, że ktoś chce sam spróbować...

#24 OFFLINE   FISH

FISH

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 619 postów
  • LokalizacjaWłodawa

Napisano 17 wrzesień 2008 - 20:59

Kij - powiedzmy - 20lb (bo do SDR-ów i na spore ryby) i plecionka 10lb? Nie polecam. No chyba, że ktoś chce sam spróbować...

Nie kij 20lb tylko plecionka 20lb do SDR-ów 15cm.
Przy mniejszych i smukłych aby głęboko schodziły 10lb.Polecam ale oczywiście tylko na sielawowce :mellow:

#25 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2538 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 17 wrzesień 2008 - 22:00

Tak się składa, że znalazłem sobie kawałek blatu (jakieś 300m) o stałej głębokości 15m, wypuszczam woblera i jak czuję dno na szczytówce to znakuję sobie plecionkę wodoodpornym markerem przy rolce kabłąka. Tak postępuję z innymi woblerami, które schodzą płycej. Pływam po spadach o stałej głębokości i znakuję plecionkę w momencie kontaktu przynęty z dnem. Moja linka jest poznakowana różnymi kolorami, każdy z nich odpowiada innemu woblerowi. Jednak z doświadczenia wiem, że szczupak w toni potrafi podnieść się nawet do woblera pracującego mu 3m nad głową, jednak staram się dobiera woblery i głębokość ich prowadzenia w zależności od głębokości na której znajdują się ryby.
Łowię przeważnie na jeziorze Serwy, 5km od Tobołowa oraz na Białym Filipowskim 25km na północny zachód od Suwałk. To drugie jezioro jest bardziej rybne i łatwiejsze do obłowienia ze względu na mniejszą powierzchnię, ale Serwy są bliżej:)



#26 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2538 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 18 wrzesień 2008 - 09:24

[quote]
Łowię jednym zestawem z ręki + zestaw w uchwycie. Świadomie łamię prawo, ale sami panowie przyznacie, że łowienie w dużej wodzie jednym kijem mija się z celem:)
[/quote]

A ja uważam, że to tzw. przeginanie pały. Jak widze takich gości na ZZ, to krew mnie zalewa. Idąc tym tropem, to łowienie jako takie mija się z celem. Lepiej wrzucić granat. Albo ze cztery żywcówki.

[/quote]

Krzyśku, a czy wędkarzom łowiącym w Bałtyku trocie i łososie na trolling i prowadzącym na każdym z downriggerow po 2-3 zestawy tez zaleciłbyś zarzucenie kilku żywcówek??? Ja łowię na dwie wędki nie z tego powodu, żeby się nachapać mięcha, tylko dlatego że 2 zestawy zwiększają szansę na kontakt z ryba u przepastnej toni. Pół biedy jak na łódce jest dwóch wędkarzy i każdy zastosuje woblera pracującego na innej głębokości...Ale przy łowieniu samemu warto zastosować dwa zestawy dla zwiększenia efektywności bo sielawowce mają tendencje do brania nie zawsze na takiej głębokości na jakiej pokazuje je echosonda.
Inna kwestia. Mam to szczęście mieszkać w okolicy gdzie nie brakuje wody i nie jest tak tłoczno jak na ZZ. Pływając cały dzień po 450ha jeziorze często zdarzało mi się nie spotkać ani jednej łódki. Poza tym łowiąc pod koniec listopada na jeziorze spotykam tylko trollingowców bo na spławik, spinning czy inną gruntówkę nikt o zdrowych zmysłach już nie łowi:) Także nikomu swoim trollingiem nie przeszkadzam. Na Suwalszczyźnie powierzchnia areału wody jest odwrotnie proporcjonalna do ilści łowiących więc każdy wędkarz może czuć się nie skrępowany na wodzie.

#27 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 18 wrzesień 2008 - 10:03

Plecionka 10lb w zupełności wystarcza,15lb to już max przy połowach sielawowców na większych głębokościach woblerami bez dodatkowego obciążenia.

:huh: :huh: :huh:

Z 10lb linką atakujesz duze szczupaki??
I jeszcze się nadają do wypuszczenia??


#28 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 18 wrzesień 2008 - 10:25

@WhiteWillow
Łamanie prawa (świadome, czy też nieświadome) nie jest zbyt mile widziane ani popularne na tym portalu. Tak mi się przynajmniej zawsze wydawało. Nie chodzi o mięso, przeszkadzanie, etc., tylko o zasadę.

Czy zakaz trollingu w delcie Bugu albo powyżej mostu w Wierzbicy (kawał wody, stosunkowo mało wędkarzy) jest twoim zdaniem słuszny? Moim nie, ale nie łowię tam i już.

Można tak sobie długo dywagować (dlaczego nie wolno zbroić żywca dwiema kotwicami/haczykami, dlaczego na niektórych łowiskach nie można łowić w dryfie lub/i na trolling, dlaczego nie można łowić na trok z dwoma jigami, dlaczego należy opuścić tarlisko, etc.). Zawsze znajdą się wędkarze sprytniejsi od pozostałych.

#29 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 wrzesień 2008 - 10:34

Na naszych wodach srodladowych (juz teraz niektorych bo miejscami jest zakazany) jest dozwolony troling na 1 (słownie jedna wedke).
Nie ma zgody na publiczne nawolywanie do lamania przepisow, nastepne wypowiedzi tego typu bede zmuszony wycinac.

Odnosnie cienkiej plecionki przy polowie szczupakow...zdarza mi sie lowic na plecionke tego rzedu lecz ma to m-ce tam, gdzie drapieznik atakuje jedynie male przynety.
Powieszenie takich przynet na grubszej lince spowoduje brak ruchu czyli zanik bran.
Przy lowieniu w toni sielawowcow czy w innych miejscach, gdzie nie jestem ograniczony przyneta nie zejde ponizej 15LB. A najpewniej zastosuje cos rzedu 20-30LB, ktora to linka wcale nie jest az tak gruba jakby sie moglo wydawac.
Jezeli sie zastosuje linke 10LB i pasujace do tego wedzisko to zabawa bedzie wygladala nieciekawie.
Dlatego jesli zmuszony jestem lowic na male przynety to stosuje wedzisko o duzym zakresie mocy, w moim przyp 8-15LB...takie wedzisko przy sporym obciazeniu jest ustepliwe co nie pozwala na łatwe zerwanie cienkiej plecionki a jednoczesnie ma w dolniku duza moc co powoduje ze hol nie wyglada jak ciagniecie gumy majtczanej... :D
Da sie cieniej?Jasne, ze sie da, zwlaszzca z lodki i na otwartej wodzie. Tylko po co?
Nie znam zadnej pasujacej przynety, zeby same z siebie chodzila na 15m. Nie pomoze wiec pocienianie linki, wypuszzcanie na 100m.
W tym 2gim przyp. moze sie okazac, ze osiagnelismy skutek odwrotny tzn. ze wobler chodzi znacznie plycej, a to z powodu zwiekszenia oporu(wiecej linki w wodzie). Nie wspominajac o coraz gorszej kontroli nad takim zestawem.

Tak, ze wszystko zalezy...ale dobrze nie przeginac w zadna ze stron...

Jest taki wobler Yo-zuri Hydro magnum, ktory schodzi na okolo 16m ale i on sam z siebie na tyle nie schodzi, lecz z podwieszonym przy sterze (pomysl firmy) 2oz ciezarkiem.
Do prowadzenia potrzeba atomowego sprzetu, inaczej sie po prostu nie zatnie(bardzo duzy i ciezki).

Gumo


#30 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 18 wrzesień 2008 - 10:43

Nic dodać, nic ująć...

#31 OFFLINE   FISH

FISH

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 619 postów
  • LokalizacjaWłodawa

Napisano 18 wrzesień 2008 - 12:37

[quote]
Plecionka 10lb w zupełności wystarcza,15lb to już max przy połowach sielawowców na większych głębokościach woblerami bez dodatkowego obciążenia.
[/quote]
:huh: :huh: :huh:

Z 10lb linką atakujesz duze szczupaki??
I jeszcze się nadają do wypuszczenia??

[/quote]
Z 10lb linmą nie atakuję dużych szczupaków tylko sobie trollinguję
SDR salmo 8cm lub taill dancerem.Szczupak po braniu na 12m potrafi się wyłożyć na powierzchni zaraz po braniu jak leszcz w odległośći 20m od łodzi :D Nie walczą jak Irlandzkie torpedy.

ps.Kubo a słyszałeś o teorii że agresywny hol powoduje uszkodzenia przestrzeni między kręgami tak że giną po wypuszczeniu B)

#32 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 18 wrzesień 2008 - 13:02

Szczerze mówiąc nie słyszałem
Pomiędzy agresywny a zdecydowany - trzymasz rybe krótko, ale nie pozwalasz jej szaleć, skakać, ale bynajmniej nie jest to darcie na wydrę ( z resztą spróbój wydrzeć miejscową 90 i w górę na wydrę :mellow: , ja 30lb sprzętem chyba nie dałbym łatwo rady, ale moze są sposoby) jest olbrzymia różnica.
Pytam nie żeby złosliwić ale z ciekawosci. Zanim doszlismy do standardu 30lb na który łowią szczupaki wszyscy znajomi ćwiczyliśmy różne rozwiązania - od 15 do 45funtów. 15 czy 17 funtowym sprzętem hol ryby w okolicy 80cm trwa i trwa, nie ma to większego sensu, kilka podejść i odjazdów przy łodzi i w zasadzie rybę trzeba ugotować na twardo zanim się wyłoży. 20lb nie jest wiele lepiej. dopiero krok w górę do 30lb zaczął dawać możliwość jeszcze fajnej walki w przypadku ryb ok 80cm a już możliwość kontroli w okolicy metra, choć jak siadzie krokodyl (o czym boleśnie przekonał się Peresada, dużo lepszy i bardziej doświadczony wędkarz ode mnie) to nawet 30lb jest mało i ciężko rybę kontrolować.
Ja nie wyobrażam sobie wybrania się na szczupaki ze sprzętem 15lb - na pstrągi czy okonie ok, ale to nie ten kaliber, jak z wiatrówką na niedźwiedzia. Ale może miejscowe ryby sa inne, wielokrotnie słyszałem ze miejscowe szczupaki są mocno muskularne, w Polsce za mało doświadczeń z tym gatunkiem żebym mógł porównać.

A i doczytałem, my nie łowimy na 8 tylko 14, stąd może różne doświadczenia :D

#33 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2538 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 18 wrzesień 2008 - 14:30

Szczupaki łowione w toni w listopadzie, a nawet w grudniu nie są niestety waleczne i tak jak napisał FISH po braniu potrafią zachowywać się jak leszcz :D U mnie zazwyczaj wygląda to tak: branie (nie zawsze mocne), odjazd, pompowanie do łódki, podebranie i do wody. Bardzo często zdarza się, że po braniu szczupak potrafi wyjść do samej powierzchni i dać się tak prowadzić do samej burty bez żadnych problemów. A że woda jest zimna i ryby są ociężałe wyskoki się nie zdarzają. Aby nie być gołosłownym posłużę się przykładem: 23 listopada ubiegłego roku złowiłem szczupaka 96cm (7kg), nie jest to może jakiś kolos ale jak na polskie warunki nawet przyzwoity. Scenariusz wyglądał tak: przeciętnej mocy branie i krótki odjazd. Oceniłem go na jakieś 2kg. Bezproblemowo pozwolił prowadzić się do łodzi i dopiero przy burcie zobaczyłem że jest znacznie większy. Krótki odjazd pod łódkę i podebranie. Cały hol trwał niecałe 3 minuty. Nie był to odosobniony przypadek, bo zdarzało mi się już wielokrotnie w taki sposób wyholować spora rybę. Przypominam, że piszę o rybach łowionych późną jesienią.

#34 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2423 postów

Napisano 18 wrzesień 2008 - 22:52

Ja nie wyobrażam sobie wybrania się na szczupaki ze sprzętem 15lb - na pstrągi czy okonie ok, ale to nie ten kaliber, jak z wiatrówką na niedźwiedzia.

Masz slaba wyobraznie. 2 lata temu na Ebro Gumo wyjal suma 225cm na 30lbs. Ja wytargalem dwa szczupaki 123 i 118 cm na 15 lbs i jedynie wedka mi ciut przeszkadzala (bo sie zle giela), nie linka.


#35 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 18 wrzesień 2008 - 23:47

I jeszcze na koniec ryby w doskonałej kondycji wróciły do wody :D
Widziałem dwa razy hol metrowych szczupaków 12-15lb sprzętem. Mimo zimy wożenia się co nie miara a reanimacja zajeła dłuższą chwilę.

#36 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2538 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 19 wrzesień 2008 - 12:00

Zmieńmy może odrobinę temat dyskusji. Podzielcie sie panowie doświadczeniami, na jakie woblery łowicie sielawowce???




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych