[Sławek.Sobolewski]

Zgadza się, mentalności nie można kupić ani zmienić natychmiast, można za to wyeliminować masowe spędy nad wodę które owocują totalnym zachwianiem ekosystemu, przykładem jez. Wersminia. 

[Guzu]

Zgadza się, mentalności nie można kupić ani zmienić natychmiast, można za to wyeliminować masowe spędy nad wodę które owocują totalnym zachwianiem ekosystemu, przykładem jez. Wersminia. 

 

Cale Mazury powinny byc Wersminia

Wtedy (moze) udaloby sie ta presje rozlozyc na wiele akwenow i stworzyc cos na zasadzie dzialajacych lowisk. 

A nie na zasadzie "sa ryby dopoki sie stonka nie dowie"...

[Sławek.Sobolewski]

Dokładnie tak jak piszesz Daniel. Przeceniony został potencjał łowiska, brak wiedzy lub brak możliwości przewidywania skutków, efekt widać.

[Harjer]

Sławek mądre to co piszesz ale...do Szwecji nam daleko strasznie daleko i nie ta mentalność. W polsce jedyną gospodarką jaka jest prowadzona to gospodarka rabunkowa innej odkąd się urodziłem to nie widziałem.

Słuszna racja ! Przeczytajcie ostatni "Wędkarski Świat" i art. Kol. Kolendowicza przekonacie się w czym rzecz! Wary opadają jak się to czyta, aż wierzyć się nie chce, że tak może być !       

Użytkownik Harjer edytował ten post 04 kwiecień 2014 - 20:37

[Salmo_Salar]

Gdyby chcieć łowić na wodach j. Głębokie i Inulec gdzie władającym jest GR Mikołajki to przy teoretycznym założeniu, że łowilibyśmy codziennie opłata wynosiła by w skali roku...

 

Obliczcie sami: http://www.ryby-miko...y-licencji.html

 

Pozdrawiam

Salmo

[tomi78]

A mi się najbardziej podoba galeria jest taka budująca http://www.lajs2000....aleria-polowow/

[Guzu]

Gdyby chcieć łowić na wodach j. Głębokie i Inulec gdzie władającym jest GR Mikołajki to przy teoretycznym założeniu, że łowilibyśmy codziennie opłata wynosiła by w skali roku...

 

Obliczcie sami: http://www.ryby-miko...y-licencji.html

 

Pozdrawiam

Salmo

 

"W związku z licznymi pytaniami odnośnie wzrostu cen licencji Gospodarstwo Rybackie Mikołajki oświadcza iż wzrost cen związany jest z ograniczeniem lub wręcz zaprzestaniem (Inulec, Głębokie) gospodarki rybackiej."

 

fiu fiu fiu

[Guzu]

A mi się najbardziej podoba galeria jest taka budująca http://www.lajs2000....aleria-polowow/

 

 

OOO galeria z tych lepszych z najlepszych!

 

Nagania klientow lepiej niz niejeden artykul sponsorowany

 

 

[witeg]

Dlatego proponuję zrobić nie łowisko komercyjne, nie łowisko dostępne dla wszystkich płacących, a łowisko dla ograniczonego kółka wzajemnej adoracji. Koło posiadające ograniczoną liczbę członków i wodę wyłącznie dla nich dostępną. Takie kółka istnieją, fakt, że tworzą je wędkarze z danego terenu, a nie rozsiani po połowie kraju. Druga sprawa, że w takiej sytuacji nie ma co się oglądać na innych, nie ma na kogo zwalić, nie ma na kogo marudzić, tylko trzeba samemu zrobić, zadbać, zaplanować, kupić, dopilnować....
 

[kapi81]

Zobaczymy jak wyjdzie, zamiar dobry 3-4 lata i eldorado szczupakowe

[Negra]

Tak z ciekawosci pytam, jak wyglada dzierzawa jakiegos zbiornika?Wiem, ze trzeba wygrac przetarg, tutaj ceny moga byc rozne.Na jaki czas sie dzierzawi?Bo mozna zrzucic sie w 100 chlopa, po te 500zl i jest 50 000zl mozna w wiecej osob, badz wieksza sume i mozna sobie jakis zbiornik wydzierzawic.Zadbac o niego i miec fajne lowisko pod nosem.Samemu ustalic czy wolno trolingowac czy nie, ryb nie zabierac.Do tego wsytawic jakas liczbe tanich zezwolen rocznych dla dziadkow z zakazem spinningu, zywca, martwej.Niech targaja plocie, karasie liny i inne, niech czasem rybe zabiora jednak bezwzgledny zakaz zabierania drapieznika.100 osob latwo skrzyknac o wode dbac w sposob taki aby nie zabierac ryb i bedzie dobrze

[Sławek.Sobolewski]

Jeszcze "taka sytuacja..."  Kiedy odkładamy nasze laptopy, wyłączamy 40 calowe telewizory i łapiemy wędki w garść coś w nas strzela? pęka? przepływ płynów rdzeniowo mózgowych jak w hibernacji karasia zimą przestaje funkcjonować?

 

Lubimy grać w tenisa, to nasze hobby - 35zł /1h x 4 razy w m-cu x 12 m-cy = 1680 zł

http://www.tenislegia.pl/cennik-kortow

 

Lubimy oglądać filmy, to nasze hobby - 31zł / seans x 4 razy w m-cu x 12 m-cy = 1488 zł

http://multikino.pl/...-tarasy/cennik/

 

Lubimy być jak Kubica, to nasze hobby - 35zł / 10 minut x 4 razy w m-cu x 12 m-cy = 1680 zł

http://www.kartarena...dstrony/cennik/

 

Lubimy grać w squasha, bo to nasze hobby - ok 40zł / dzień x 4 razy w m-cu x 12 m-cy = 1920 zł

http://osir-wawer.wa.../squash/cennik/

 

Lubimy łowić ryby przecież to nasze ukochane hobby, płacimy 200zł rocznie a jak kwota przewyższa 500zł podnosimy larum na forum ogólnopolskim. Odkładamy wędki i w piątek ciśniemy do kina.

 

Czy jest na sali doktor?

[Negra]

To ja z innej beczki, place w Holandii na rok (2 miesiace bez spinningu) 37,50 euro tj +-150zl. Lowie ryby w rzekach w polderach, moge z lodki itp.Lowie we Francji place 90 euro tj +- 360zl rocznie, lowie ryby bo sa prawie w calej Francji. place w Hiszpanii np 11 euro za Madryt na rok tj +-44zl jak chce inny comunidad place nawet mniej.

Nie gramy w tenisa przez cala noc, na rybach tak, nie zasiadamy sie w kinie na seansie przez weekend na rybach tak, jak chcemy pojezdzic jak Kubica to daja nam sprzet lacznie z paliwem jadac na ryby musimy sami sie zaopatrzyc w sprzet, w squasha jak wyzej.Ceny innych hobby, ktore podales sa podobne na zachodzie, ceny hobby jakim jest wedkarstwo bija ceny na zachodzie.

Tak jest na sali doktor

Edycja

Nie pisalem tego w zlej wierze, poprostu lowilem w innych miejscach jak Polska i wiem jak moze to wygladac.

Użytkownik grunwald1980 edytował ten post 04 kwiecień 2014 - 21:43

[Sławek.Sobolewski]

Dziwisz się Grunwald jak małe dziecko, opowiedz nam o zarobkach na zachodzie i wyjaśnij dlaczego wyjadają mi z rzeki 20cm klenie i dlaczego wszystko inne zostało już zjedzone wcześniej.

 

Ps. Pytasz dlaczego ceny licencji w PL nie mogą być takie jak na zachodzie? Otóż dlatego że na zachodzie niewielu żywi się tym co znajdzie, złowi, ukradnie. Niewielu stoi pod sklepem z bełtem w dłoni w uroczym Bydlinie nad Słupią jak w blokach startowych czekając na wrzesień i październik kiedy będzie w końcu można...

Niewielu chodzi z żywcówką w kwietniu "na okonka", Dla niewielu czerwcowy posiłek z małżonką to pulpety - mielonka klenia z pachwinką. Niewielu jest wirtuozów wędzonego Bolenia na czereśniowych witkach. O sandaczach, pstrągach, sczupakach i innych równie pięknych gatunkach na swoją niedolę smaczniejszych nie wspomnę, obudźmy się, w kraju 1000 jezior ich już nie ma! 

 

Co jest powodem? Brak szacunku, brak świadomości i edukacji, ignorancja, bieda, ciemnota (w kolejności priorytetu)

Jak temu zaradzić? Chronić. 

Jak? Profesjonalnie.

Co to oznacza dla Ciebie? Więcej ryb za rok, dwa, kilka lat i dużo wyższe opłaty.

 

Kochając naturę wierzę w to że nie wszyscy przedkładamy zawartość portfela nad tym co pozostawimy po sobie.

Użytkownik Sławek.Sobolewski edytował ten post 04 kwiecień 2014 - 22:16

[Mari]

Słuszna racja ! Przeczytajcie ostatni "Wędkarski Świat" i art. Kol. Kolendowicza przekonacie się w czym rzecz! Wary opadają jak się to czyta, aż wierzyć się nie chce, że tak może być !       

Z WŚ od wielu lat czytam tylko wstępniaki (u kolegów, bo sam tego nie kupuję) i cały czas się dziwię. Skoro to (gospodarowanie na wodzie) jest takie proste, to dlaczego redaktorzy z Wuesia nie zrobili tego na choćby jednym pokazowym jeziorze. Konkursy, jak choćby ten, są ogłaszane cały czas od wielu lat. No chyba, że są jak ten facet w haremie: doskonale wiedzą jak trzeba, tylko sami nie mogą.

[Fiskare]

Jaki sens ma porównywanie opłat na dwóch różnych łowiskach należących do dwóch różnych właścicieli? Jaki sens ma porównywanie opłat w Polsce i np. w Holandii, oraz "dopasowywanie" ich do lokalnego poziomu życia (czyt. zarobków)? Mamy Panowie wolny rynek i to on reguluje wszelkie tego typu sprawy. Jeżeli jakiś dzierżawca chce zrobić z dzierżawionego akwenu łowisko dla krezusów, to ma do tego pełne prawo.Sens jego biznesplanu zweryfikuje życie, a nie sentymenty, czy różnego typu towarzystwa miłośników czegośtam.

[Negra]

Dziwisz się Grunwald jak małe dziecko, opowiedz nam o zarobkach na zachodzie i wyjaśnij dlaczego wyjadają mi z rzeki 20cm klenie i dlaczego wszystko inne zostało już zjedzone wcześniej.

Slawek, wlasnie w tym tkwi paranoja, przy wyzszych zarobkach na zachodzie, ceny pozwolen sa mniejsze niz w Polsce.Moze dlatego nie wyjadaja ryb tylko lowia je dla hobby.Nie sadze aby ktos placil 2500zl na roczne pozwolenie aby zjesc 20cm klenia, wiec Twojego argumentu nie rozumie.

[Negra]

Dziwisz się Grunwald jak małe dziecko, opowiedz nam o zarobkach na zachodzie i wyjaśnij dlaczego wyjadają mi z rzeki 20cm klenie i dlaczego wszystko inne zostało już zjedzone wcześniej.

 

Ps. Pytasz dlaczego ceny licencji w PL nie mogą być takie jak na zachodzie? Otóż dlatego że na zachodzie niewielu żywi się tym co znajdzie, złowi, ukradnie. Niewielu stoi pod sklepem z bełtem w dłoni w uroczym Bydlinie nad Słupią jak w blokach startowych czekając na wrzesień i październik kiedy będzie w końcu można...

Niewielu chodzi z żywcówką w kwietniu "na okonka", Dla niewielu czerwcowy posiłek z małżonką to pulpety - mielonka klenia z pachwinką. Niewielu jest wirtuozów wędzonego Bolenia na czereśniowych witkach. O sandaczach, pstrągach, sczupakach i innych równie pięknych gatunkach na swoją niedolę smaczniejszych nie wspomnę, obudźmy się, w kraju 1000 jezior ich już nie ma! 

 

Co jest powodem? Brak szacunku, brak świadomości i edukacji, ignorancja, bieda, ciemnota (w kolejności priorytetu)

Jak temu zaradzić? Chronić. 

Jak? Profesjonalnie.

Co to oznacza dla Ciebie? Więcej ryb za rok, dwa, kilka lat i dużo wyższe opłaty.

 

Kochając naturę wierzę w to że nie wszyscy przedkładamy zawartość portfela nad tym co pozostawimy po sobie.

Podpisuje sie po tym co napisales, ale czy z Twojej odpowiedzi nie wynika popularne stwierdzenie "place to sie musi zwrocic".Wydaje mi sie, ze nie w tym rzecz, podejrzewam ze duza wiekszosc wedkarzy w Polsce to osoby, ktore maja co jesc.Faktem jest to ze ci co nie maja co jesc lowia nie posiadajac nawet karty.Wiec argument wysokie ceny, zeby sie zwrocilo do mnie trafia (bez urazy to tylko moje zdanie).Gdyby podniesienie oplat bylo proporcjonalne do podniesienia wartosci wod w Polsce to podejrzewam , ze ludzie nie buntowaliby sie tak bardzo.W Polsce placac wiecej dostajesz mniej, tylko dlatego, ze nie masz innego wysjcia tzn masz, placic jeszcze wiecej.Sensowne rozwiaznie podal @krzysiek, ale nie kazdego stac na jedna badz wiecej wypraw za granice, rzecz sie dzieje w Polsce, ja podalem zachod jako przyklad do Twoich porownan z cenami innych hobby.Ceny, ktore podales zobowiazuja gospodarza aby przestrzegal zasady "nasz klient, nasz pan" ktora nie dziala w przypadku wedkarstwa w Polsce.

[Sławek.Sobolewski]

Slawek, wlasnie w tym tkwi paranoja, przy wyzszych zarobkach na zachodzie, ...nie wyjadaja ryb tylko lowia je dla hobby....wiec Twojego argumentu nie rozumie.

 

Nie wyjadają ponieważ nie muszą, stać ich na to, zostali tak wychowani, nauczeni szacunku do tego co ich otacza.

 

Pytasz jak zostać dzierżawcą wody? Założyć stowarzyszenie lub firmę, zatrudnić ichtiologa który napisze odpowiedni operat, stanąć w przetargu w perspektywie kilku lat zainwestować kilkaset tysięcy złotych w takie np. Kośno z tyt. między innymi opłaty za dzierżawę. Zainwestowane pieniążki należy odzyskać nie będąc bogatym filantropem, jak? 

 

Opcja 1 odławiać i sprzedawać ryby wspomagając budżet naiwnymi wędkarzami - tradycyjne gospodarstwa rybackie.

 

Opcja 2 nie odławiać, finansując opłaty za dzierżawę i ochronę wody ze sprzedanych licencji.

[Negra]

Kilkaset tysiecy w perspektywie kilku lat to nie tak duzo, placac licencje na jezioro ok 500zl rocznie (nie jest to duza kwota w porownaniiu do 2500zl) w ciagu 10 lat mamy 5000zl liczac 200 osob daje miliona.Ichtiologa mozna "pozyskac" jako czlonka stowarzyszenia, wedkarza lowiacego w przyszlosci na tym zbiorniku.200 osob na zbiornik nie jest duzo, wszyscy naraz raczej lowic nie beda a jesli nawet to juz zalezy od zbiornika, czy takie stowarzyszenie powinno liczyc 100 czy 200 osob, tam gdzie 100 osob jest optymalna liczba tam cena za dzierzawe nie powinna zrujnowac tych 100 osob.Oplacajac licencje na dany zbiornik, to cos w rodzaju placenia czynszu za mieszkanie, placimy z miesiaca na miesiac i tych pieniedzy nie mamy, dzierzawa zbiornika to jak zakupienie mieszkania na wlasnosc, inwestujemy w cos co nalezy do nas, a do nas nalezalyby ryby w zbiorniku.