Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pozdrowienia z Lidla


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
63 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 10 kwiecień 2014 - 21:55

Gdyby była opcja "nie lubię", wciskałbym pod każdym postem opisującym działalność rybacko-rabunkową... Ciekawe jest to, że u nas gania się za pojedynczymi kłusownikami, a zupełnie przymyka się oko na zorganizowane wybijanie ryb  :angry:

Jeśli masz na myśli spółdzielnie rybackie to wszystko dzieje się na całkowitym legalu.

Nie było, nie jest i nie będzie tak że wody w Polsce będą eksploatowane tylko przez wędkarzy, te na które przetarg wygra sp. rybacka czy osoba prywatna będą odławiane sieciami bo przystępując do przetargu jest od razu założenie że będą odłowy i chciał nie chciał z tym trzeba się zgodzić. Mnie wq........a to że na wodach PZW takie odłowy są prowadzone :angry: .

Tamci jak wyj.....ą wszystko do spodu np. w 3 czy 5 lat to do końca dzierżawy nie będą zarabiać bo nie będą mieli co sprzedawać a na mniej niż 15 lat dzierżawy nie ma (przynajmniej tak się mówiło w 2004).

Też bym chciał żeby wody było do kolan a ryb do ch..... ale tak to nie ma nigdzie.

Trochę winy wędkarzy w tym tez oczywiście jest.

Jakoś tak zaraz po roku 2000 pojechaliśmy na Słowację. Polaków było tyle co kot napłakał a Słowacy na spining patrzyli jak szpak w......... i nie wiedzieli o co chodzi. Oni to tylko "karpy" na kuku albo na kartofla, no może i na kulki. Może co 5 albo i 10 postawił żywca i łowił szczupaki. O okoniach i sandaczach nie mieli pojęcia a jedne nawet twierdził że okonie to są ryby niejadalne :rolleyes:  a śmy trzepali po kilkanaście dziennie na osobę B) .

Dziennie jedną 70 na kolację się zabrało i było fajnie. Z roku na rok coraz więcej Słowaków widziałem ze spinem a i Polaków było coraz więcej. Ostatnia jesieni na Oravie to była porażka, na 4 wędkarzy 3 sandacze na 2 dni łowienia.

Wniosek jest taki że ilość wędkarzy+umiejętności+coraz doskonalszy sprzęt=zmniejszenie populacji ryb (odłowów sieciowych na zbiornikach zaporowych nie ma).



#22 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 10 kwiecień 2014 - 22:18

Zamiast bakterii wystarczyłoby wysiedlenie naszych rybaków gdzieś w okolice Kamczatki - może by tam zamarzli zanim zdążyliby dorawć się do tamtych wód...

Albo nad jeziorko Karaczaj. ;)

http://szokblog.pl/J...g/1350065820445


  • godski lubi to

#23 OFFLINE   Mosteque

Mosteque

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 264 postów
  • LokalizacjaŻyrardów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Mosteque

Napisano 11 kwiecień 2014 - 06:19

Słuchajcie, a może by tak pozew zbiorowy przeciwko PZW? Przecież to jest bezczel totalny, że oni wpuszczają rybaków na nasze wody. PZ Wędkarski! Ochrona wód i rybostanu w statusie, krzewienie idei C&R? Jest nas tu trochę, inne fora też są, są gazety wędkarskie, które jawnie na PZW jadą... 

To jest podobno nasz związek, a nie widziałem jeszcze wędkarza, który byłby z niego zadowolony. Może jest szansa skruszyć ten beton, tylko jeszcze nikt nie próbował nas zorganizować?



#24 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 11 kwiecień 2014 - 13:15

eeeee..... ale pozew przeciw czemu?

Oni nie kryją się z tym, że maja gospodarstwa rybackie z odłowami i tak dalej.
Pewnie są pod tym kątem mega legalni...

 

czy ty-ja- stefan-inni jako członkowie PZW mogą czegoś od pzw wymagać?
sprawozdań i innych takich?



#25 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 11 kwiecień 2014 - 13:35

http://www.pzw.org.p.../statut_pzw.pdf

 

20 przykazań PZW:

Cele Związku realizowane są poprzez: 
1) reprezentowanie interesów Związku w kraju i za granicą; 
2) współpracę z krajowymi, międzynarodowymi i zagranicznymi organizacjami 
wędkarskimi; 
3) współpracę z organizacjami i instytucjami proekologicznymi; 
4) współdziałanie z podmiotami powołanymi do ochrony przyrody, ekosystemów 
wodnych, zwalczania kłusownictwa rybackiego i innych szkód w środowisku wodnym; 
5) współdziałanie z ośrodkami naukowo-badawczymi, między innymi w zakresie ochrony 
ginących gatunków ryb i ich restytucji; 
6) nabywanie i uŜytkowanie wód, prowadzenie racjonalnej gospodarki rybackiej 
i wędkarskiej; 
7) prowadzenie ośrodków zarybieniowych; 
8) prowadzenie działalności gospodarczej z przeznaczeniem dochodów na działalność 
statutową; 
9) prowadzenie schronisk i przystani oraz innych obiektów słuŜących uprawianiu 
wędkarstwa i rekreacji; 
10) upowszechnianie sportu wędkarskiego, organizowanie zawodów wędkarskich w kraju 
oraz uczestnictwo w takich zawodach za granicą; 
11) organizowanie rekreacyjnych imprez wędkarskich; 
12) organizowanie współzawodnictwa sportowego opartego o zasady obowiązujące 
w polskich związkach sportowych; 
13) wyłanianie kadry narodowej w dyscyplinach kwalifikowanego sportu wędkarskiego; 
14) popularyzowanie idei wędkarstwa i działalności PZW wśród dzieci i młodzieŜy oraz 
prowadzenie pracy oświatowo-wychowawczej w tym zakresie; 
15) edukację wędkarską i turystykę; 
16) resocjalizację, zwalczanie nałogów i patologii społecznych oraz pracę ze 
środowiskami zagroŜonymi wychowawczo; 
17) prowadzenie egzaminów na kartę wędkarską; 
18) prowadzenie działalności wydawniczej; 
19) działania na rzecz osób niepełnosprawnych; 
20) podejmowanie innych przedsięwzięć i pozyskiwanie środków słuŜących do realizacji 
celów Związku. 
 
 
Kolorki.
fiolet - coś co PZW może robić
zielone - coś dla nas
 
 

Użytkownik ezehiel edytował ten post 11 kwiecień 2014 - 13:36


#26 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 11 kwiecień 2014 - 14:16

czy ty-ja- stefan-inni jako członkowie PZW mogą czegoś od pzw wymagać?

sprawozdań i innych takich?

Niby mogą ale co z tego? Jako przykład :

http://www.pzw.org.p...hp?topic=3150.0

Rozpoczynałem wątek kilka miesięcy temu. Wygląda na to że zarybili odcinek przypominający rów melioracyjny, potrzebne to komu? A może zarybienie zostało tylko zaprotokółowane? no bo trzeba nie myśleć żeby tam wpuszczać ryby. 



#27 OFFLINE   suhhar

suhhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów

Napisano 11 kwiecień 2014 - 20:04

Piszcie  tutaj     http://www.pzw.org.p...an_w_rapr      

 

moze wreszcie coś pójdzie do przodu!



#28 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15591 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 kwiecień 2014 - 21:15

Albo nad jeziorko Karaczaj. ;)

http://szokblog.pl/J...g/1350065820445

Ciekawe, czy w takich warunkach rybki zyją..... Jak tak, to moze być Eldorado. Tylko niewygodnie jerkować w takich kombinezonach.



#29 OFFLINE   Mari

Mari

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów

Napisano 11 kwiecień 2014 - 21:19

saha said:
Jak sobie zarybiają inni? jak i ile odławiają?  Tego nikt, nawet kontrola z RZGW się nie dowie tajne/poufne  :P .

Napisz proszę, dlaczego tak kłamiesz w żywe oczy? Każdy, kto użytkuje wodę musi co roku spowiadać się szczegółowo przed RZGW (wywiązywanie się z umowy) i co maksymalnie 5 lat (wcześniej co 3 lata) w ramach kontroli gospodarki rybackiej prze Urzędem Marszałkowskim. W tej spowiedzi kładzie się wszystkie papiery na stół. Jak coś nie gra, to poza paroma faworytami RZGW (głownie Warszawa) wody są po prostu odbierane, a część spraw trafia do sądu.


Użytkownik Mari edytował ten post 11 kwiecień 2014 - 21:21


#30 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15591 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 kwiecień 2014 - 21:28

A jak to spowiadanie się wygląda? Napiszą w raporcie, że odłowili 5 sandaczy a odłowią 500 kg. Mylę się?



#31 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 11 kwiecień 2014 - 21:54

 

saha said:
Jak sobie zarybiają inni? jak i ile odławiają?  Tego nikt, nawet kontrola z RZGW się nie dowie tajne/poufne  :P .

Napisz proszę, dlaczego tak kłamiesz w żywe oczy? Każdy, kto użytkuje wodę musi co roku spowiadać się szczegółowo przed RZGW (wywiązywanie się z umowy) i co maksymalnie 5 lat (wcześniej co 3 lata) w ramach kontroli gospodarki rybackiej prze Urzędem Marszałkowskim. W tej spowiedzi kładzie się wszystkie papiery na stół. Jak coś nie gra, to poza paroma faworytami RZGW (głownie Warszawa) wody są po prostu odbierane, a część spraw trafia do sądu.

 

Kłamię w żywe oczy ponieważ :

próbowałem dowiedzieć się w OM PZW o odłowy gospodarcze i dostałem odpowiedź że są to dane wrażliwe. Pytałem w RZGW i dostałem odpowiedź że nie udzielą mi odpowiedzi :unsure: .

Masz pomysł w jaki sposób dowiedzieć się tego? Dlaczego takie dane nie są publikowane na stronie RZGW albo ZG PZW?

Na jakiej podstawie mam (mamy) sądzić że Ty nie kłamiesz w żywe oczy?



#32 OFFLINE   Mosteque

Mosteque

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 264 postów
  • LokalizacjaŻyrardów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Mosteque

Napisano 12 kwiecień 2014 - 06:43

Słuchajcie, przecież tu nawet nie chodzi o to, co mają w statusie, mimo że robią co innego.

Chodzi o to, że my, wędkarze, nie jesteśmy zadowoleni z działań Polskiego Związku Wędkarskiego. Ryb jest coraz mniej, pobierają od nas coraz większe opłaty i zamiast dbać o zarybiania, to jeszcze wpuszczają rybaków i pierdoły opowiadają, że od tego ryb przybędzie. Burdel z okręgami, porozumieniami, umowami i innym badziewiem jest taki, że człowiek już sam nie wie, gdzie ile i za co ma zapłacić, żeby połowić sobie w jakimś bajorku, jak pojechał gdzieś z rodziną na wakacje.

 

Chciałem w tamtym roku zabrań ojca na ZZ. Ojciec ma kartę, ale nieopłaconą legitymację. Zadzwoniłem do stanicy i pytam, ile będzie kosztowała opłata na jeden dzień - będziemy łapać z własnego pontonu. Odpowiedź: 50 zł za dzień dla niezrzeszonego. Przecież to jest jakiś ponury żart!

 

PZW zrobiło sobie z wód prywatny folwark, na którym trzepie kasę, i nikt nic z tym, podobno, nie jest w stanie zrobić.

 

To forum i parę innych zrzesza tysiące wędkarzy. Wśród nas są ludzie, dla których wędka to życie, którzy doskonale znają się na wszystkim, co jest z wędkarstwem i dbaniem o wody związane. Zabierzmy się wszyscy wspólnie za ten beton, zacznijmy walczyć o swoje, wybierzmy spośród nas ludzi, którym ZALEŻY, i którzy sprawią, że nad wodami zacznie dziać się lepiej.

 

Oprócz akcji na forach, możemy zgłosić się do gazet. Np. taki Wędkarski Świat to za ogłoszenie pewnie w tej sprawi nic nie weźmie, a jeszcze obejmie patronat nad naszą akcją i wszędzie to rozgłosi.

 

W latach osiemdziesiątych nie mieliśmy internetu, nie było komórek, ba w większości domów nie było telefonów i jakoś, qwa, ludzie potrafili się zebrać i obalić coś dużo większego od PZW. Teraz mamy te wszystkie nowinki techniczne, ja to piszę, naciskam enter i za sekundę jest u Was... i nie potrafimy się zebrać. Wszyscy tylko wiecznie biadolą, absurdy palcami wytykają i nikt z tym nic nie robi. Nikt nie działa. Bo się nie da, buu idę popłakać do kąta...

 

Howgh!


  • giaur27 lubi to

#33 OFFLINE   covent

covent

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 267 postów

Napisano 12 kwiecień 2014 - 07:29

Te nowinki techniczne o których piszesz tylko przeszkadzają w solidaryzacji - ludzie mając możliwość stękania anonimowo w necie nie mają pobudek aby wyjść poszukać innych o takich samych przekonaniach jak swoje a potem wspólnie wyjść na ulicę i walczyć o swoje. To jest podstawowa różnica w porównaniu do "tamtych" czasów...



#34 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4892 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 12 kwiecień 2014 - 07:59

Mosteque , a pomyślałeś może kiedy , roztaczając tutaj tak popularne acz fantastyczne wizje ,  że tacy własnie osobnicy gwarantują obecny zupełnie zreszta bylejaki poziom stowarzyszenia , a dodatkowo jako członkowie w jego życiu nieobecni - nie mają racji , jak to wszyscy nieobecni .

A w bonusie obalisz się sam , jako związkowy udziałowiec ? :highfive:

Oczywiście zaraz potem nastąpi cud logicznego myślenia , oraz obowiazkowa zbiorowa nirwana , w cudem odnowionej Arkadii :rockon:



#35 OFFLINE   Mosteque

Mosteque

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 264 postów
  • LokalizacjaŻyrardów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Mosteque

Napisano 12 kwiecień 2014 - 08:18

Musisz inaczej ująć swoją wypowiedź, bo nie do końca ją zrozumiałem :D

Jeśli chodzi Ci o to, że "rewolucja pożera własne dzieci" i inne tego typu hasła, to... oczywiście masz rację. Natomiast uważam, że nie powinniśmy po prostu spuszczać głowy i przyjmować wszystkiego, co sobie wymyśli PZW, na garba, jak to się odbywa obecnie. Ja tylko piszę, że trzeba coś z tym zrobić. Masz rację, nie jestem obecny w życiu PZW, ale jestem członkiem tej organizacji i nie podobają mi się jej działania - myślę, że jak 99% innych członków. A skoro tak wygląda rzeczywistość, to chyba coś z nią nie tak, prawda?

Nie znam złotego środka na rozwiązanie bolących nas problemów. Wiem natomiast, że "nicnierobienie" na pewno nim nie jest.



#36 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4892 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 12 kwiecień 2014 - 09:15

Aby tej nowo rozpoczynającej sie dyskusji oraz uzasadnionym , ale także zdecydowanie liczniejszym - nieuzasadnionym projekcjom zwiazkowych członków , umysłowej przestrzeni albo tylko dyskusyjnej ikry przydać , proponuje też brać pod uwage dużo prostszą i zdecydowanie mądrzejszą drogę do  jego sanacji . Wywalić z tego spsiałego związku na zbity pysk wszystkie martwe dusze i duszyczki , za burtę wywalic niepotrzebne kule u nogi oraz całą resztę zbednych pasażerów , kompletnie niezdatnych do niczego.. prócz idiotycznego kłapania paszczą . Ilość nigdy nie przechodzi w jakość , chociaż zawsze ma najwiecej do powiedzenia . Albo może niech jadą do Szwecji , albo na Andamany , albo w zwykły chooy niech sobie idą , albo może tylko na wewnętrzną emigrację - sam nie wiem co lepsze .. :rolleyes:

Jakby nie patrzył , panowie/wrogowie/koledzy , baba z wozu , koniom lżej .. :whistling:



#37 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 12 kwiecień 2014 - 09:57

Sławku, Przyjacielu :)

Zechciałbyś zdefiniować, kogo za martwe a i kulą u nogi będące dusze uważasz?

No i podsuń jakiś pomysł, jak - byle zgodnie z prawem - je usunąć? 

Bo samym "wiecie, trzeba by było" sam się wpisujesz w klimat, który (słusznie) zwalczać próbujesz... 


  • bartsiedlce i ezehiel lubią to

#38 OFFLINE   slav

slav

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 302 postów
  • LokalizacjaKRK

Napisano 12 kwiecień 2014 - 15:55

Poważnie pytasz? Nie dowiemy się.

Zawsze się zastanawiałem skąd są ryby w sklepach, zawsze mi się wydawało że to hodowlane. Nie byłem świadom skali  rybactwa.



#39 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4892 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 13 kwiecień 2014 - 05:40

Januszu drogi , tylko dbam o to aby każdej potencjalnie konstruktywnej dyskusji  - ta akurat zamarła , jako że jest wprost z magla rodem , zapewnić pełnię pogladów , nawet jeśli są zapomniane albo niesłusznie porzucone ..

Jak to nie idzie poznać martwego członka albo kuli u nogi ? Przecież zawsze wisi .. i im wisi .. :)

 

Bardzo dobrze zawsze robi powrót do korzeni zorganizowanego wędkarstwa , tradycji gospodarowania zasobami wziętych z systemów innych niż mentalna postkomuna w której wiekszość naszych łowiących się wychowała i ulształtowała , odwrót od związkowego socjalizmu - likwidacja opłaty krajowej , porozumień , kasacja obyczajowego róbta co chceta , wreszcie poważne traktowanie statutowych zobowiązań przez członków i mianowane przez nich władze , oraz niewielkie choćby poczucie właścicielskie , są najlepszym sitem weryfikacyjnym . Oczywiście dla ociężałych charakterologicznie , umysłowo , albo inaczej niereformowalnych należy dopisac piękną, dosłownie wyrażoną frazę która brzmi - spadaj gnoju , przez co statut zdecydowanie zyska na komunikatywności i będzie miłym ukłonem w stronę większości ..



#40 OFFLINE   Mosteque

Mosteque

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 264 postów
  • LokalizacjaŻyrardów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Mosteque

Napisano 13 kwiecień 2014 - 06:24

Januszu drogi , tylko dbam o to aby każdej potencjalnie konstruktywnej dyskusji  - ta akurat zamarła , jako że jest wprost z magla rodem , zapewnić pełnię pogladów , nawet jeśli są zapomniane albo niesłusznie porzucone ..

Jak to nie idzie poznać martwego członka albo kuli u nogi ? Przecież zawsze wisi .. i im wisi .. :)

 

Bardzo dobrze zawsze robi powrót do korzeni zorganizowanego wędkarstwa , tradycji gospodarowania zasobami wziętych z systemów innych niż mentalna postkomuna w której wiekszość naszych łowiących się wychowała i ulształtowała , odwrót od związkowego socjalizmu - likwidacja opłaty krajowej , porozumień , kasacja obyczajowego róbta co chceta , wreszcie poważne traktowanie statutowych zobowiązań przez członków i mianowane przez nich władze , oraz niewielkie choćby poczucie włwścicielski , są najlepszym sitem weryfikacyjnym . Oczywiście dla ociężałych charakterologicznie , umysłowo , albo inaczej niereformowalnych należy dopisac piękną, dosłownie wyrażoną frazę która brzmi - spadaj gnoju , przez co statut zdecydowanie zyska na komunikatywności i będzie miłym ukłonem w stronę większości ..

Przepraszam, ale czy moje słowa w tym wątku są "z magla rodem"?

 

Ja mam wyraźnie określone życzenia/żądania - nie życzę sobie sieci rybackich na wodach PZW. Koniec i kropka. Nie po to płacę składki na zarybianie i ochronę tych wód przed kłusownikami, nie po to wpoiłem sobie zasadę C&R i uczę teraz jej moje dzieci, by wypuszczone ryby trafiały do sieci i bym mógł je sobie potem kupić w sklepie. Ktoś tu z kogoś robi frajera, żeby nie powiedzieć idiotę. Jeśli nie potrafimy się zebrać i zawalczyć o tak oczywistą rzecz... to po prostu ręce opadają.


Użytkownik Mosteque edytował ten post 13 kwiecień 2014 - 06:26





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych