Ale brań pekli i firany ostatnio nie mieliśmy. Musi się sączyć bardzo dyskretnie
SUMY 2014
#701 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 10:28
#702 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 10:31
Ale brań pekli i firany ostatnio nie mieliśmy. Musi się sączyć bardzo dyskretnie
Ostatnio było dużo burz, to już pozbyli się nadmiaru kupy.
Jednak raz z kolegą trafiliśmy, że szczury, kondony i podpaski nam łódź zaatakowały ...
#703 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 10:39
Rytuał rzucania w siebie podpaskami chłopaki opanowali do perfekcji.
#704 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 10:42
Brzmi ciekawie Może bym tak spróbował w sobotę...
#705 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 10:44
Jedź od Wawy w dół, potrolluj, wyjmiesz na pewno. Chwyć i ciśnij w kolegę na wprost. Generalnie zabawa kończy się z momentem wypadnięciem kotleta za burtę :-)
#706 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 10:59
I w tym miejscu trzeba serdecznie podziękować mięsiarzom i kochanemu PZW za stan wód! Bo kto, by dostrzegł takie piękno wypraw wędkarskich jakie pokazał Krzysiek, gdyby ciągle brały ryby?! Nasze hobby ewoluuje, niepotrzebne są nam ryby w wodzie!
- Marcel, hlehle, Przemek i 2 innych osób lubią to
#707 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 11:09
W Warszawie macie czystszą Wisłę niż my powietrze w Krakowie.
- hlehle, Bluzer i tadekb lubią to
#708 ONLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 17:05
Jakoś czuję, że sumowy onanizm mi mija, Doceniam zabawę. Ci bez bananów też guzik złowili i ani banana ani ryb. Swoje ryby już złowiłem. Porażka kształtuje charakter, człowiek uczy się dystansu, pokory, trzeźwego myślenia. Do tego dobre grono i lubię to. Mierzi mnie już powoli to sumowe środowisko pełne złości, braku zasad, prostytucji wędkarskiej i dziadostwa. Tak trochę kicam już w swoją stronę.... Wracam do domu i morda się cieszy..... Wolę swoją drogę. A swoją rybę i tak złowię. Nie. Nie brały. Bunkrów też nie było ale było zajebiście :-)
IMG_1375.JPG
Samojebka
IMG_1382.JPG
Kapitan 3D
IMG_1385.JPG
Warto zdjąć oczy z echa - bielik
IMG_1386.JPG
Lepsze od klimy
IMG_1444.JPG
IMG_1428.JPG
IMG_1439.JPG
IMG_1440.JPG
Taki tam
IMG_1454.JPG
W blokach tego nie ma
IMG_1474.JPG
Coraz częściej leję na tą obłudę i zepsucie
IMG_1520.JPG
i pstryk
IMG_1540.JPG
Romantyczny obiad we trojga :|-)
IMG_1545.JPG
Banan nie przeszkadza. Zapewniam. Przypadkowy - nie liczy się (Nie pomyliłem wątków - Przyłów to kolejny element sumowej układanki)
IMG_1562.JPG
Może tu, może tam...
IMG_1579.JPG
Huknie następnym razem...
IMG_1589.JPG
K.....a! To niezwykle
niezwykle krzepiace dla kogoś takiego jak ja który zaczyna tę przygodę. Dzięki bardzo!
#709 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 17:13
Jak ma w takim razie polowic poczatkujacy?
Czy to nie oznaka, ze woda jest przelowiona?
#710 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 17:25
Zawsze może zadziałać prawo frajera Daniel
#711 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 17:59
Póki co to nie znam nikogo kto połowiłby wąsów na Wiśle w lipcu. Mam duże grono Kolegów i Klientów i każdy narzeka. Duże pojedyncze, mocno wymęczone ryby, Troszkę średniaków. Taki czas. Sumy są, stoją, tylko zwiewają po przepłynieciu. Taki sezon.
#712 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 18:06
Sumy są, stoją, tylko zwiewają po przepłynieciu. Taki sezon.
Czyli już wiedzą co to silnik i wobler.
Następny sezon coś zmieni przy takiej presji?
#713 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 18:09
Kwokarze też w SEZONIE guzik łowią...
- klono19 lubi to
#714 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 18:11
Kwokarze też w SEZONIE guzik łowią...
W ogóle guzik łowią od kilku sezonów. Każda metoda się kończy, a kwok skończył się jako pierwszy, bo jest najbardziej inwazyjny. Na trolling też niedługo szału nie będzie.
#715 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 18:12
.
Użytkownik tibhar edytował ten post 05 sierpień 2014 - 18:34
#716 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2014 - 19:47
W ogóle guzik łowią od kilku sezonów. Każda metoda się kończy, a kwok skończył się jako pierwszy, bo jest najbardziej inwazyjny. Na trolling też niedługo szału nie będzie.
Ci co potrafią to łowią i nie trwa to tygodniami znam takiego ,nawet się tu czasami udziela .Ale jak się umie to nie sztuka
#717 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2014 - 11:10
Czy ktoś z Was ćwiczył w tym sezonie sumy na Narwii ? Mam tu na myśli jej środkowy bieg na odcinku Różan - Nowogród ...
#718 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2014 - 11:24
Ćwiczenie to za dużo powiedziane.
Spędziłem jeden dzień na Narwi powyżej Pułtuska.
Woda bardzo niska. Mało ciekawych miejsc - do tego wyjątkowo brudna woda (podobno w górze rzeki budują jakąś przeprawę promową ).
Sporo czesania głównie na gumy z ręki
Przez cały dzień jedno branie - prawdopodobnie mały sandacz
#719 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2014 - 11:56
Tia... wyjadacz pustych konserw.... Wiem, że coś wisi w powietrzu/wodzie.
- salmon1977 lubi to
#720 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2014 - 13:39
Ćwiczenie to za dużo powiedziane.
Spędziłem jeden dzień na Narwi powyżej Pułtuska.
Woda bardzo niska. Mało ciekawych miejsc - do tego wyjątkowo brudna woda (podobno w górze rzeki budują jakąś przeprawę promową ).
Sporo czesania głównie na gumy z ręki
Przez cały dzień jedno branie - prawdopodobnie mały sandacz
Z racji iż mam tam najbliżej z rodzinnej miejscowości, poświęciłem w tym roku już 5 wyjazdów na te wody...Niestety z mizernymi efektami...Nie pamiętam żeby w ostatnich 5 latach były miejsca gdzie nie dałoby się nawet przepłynąć z trymem podniesionym na max. W ubiegłym roku miałem powyżej Pułtuska całkiem niezłe wyniki może jakościowo nie do porównania z Wiślanymi ale 8 ryb na 5 wyjazdów to już całkiem nieźle...a znam tam wszystkie dołki rynny i zwaliska. W tym roku natomiast tylko jedno walnięcie w DT w pobliżu zakrętu w Sieluniu i nic poza tym. Ale patrząc na ogólne wyniki, nie wyróżniam się zbytnio, więc nie odpuszczam...Następny wyjazd jednak na Wisłę w okolicę Kępy Polskiej.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych