Z racji iż mam tam najbliżej z rodzinnej miejscowości, poświęciłem w tym roku już 5 wyjazdów na te wody...Niestety z mizernymi efektami...Nie pamiętam żeby w ostatnich 5 latach były miejsca gdzie nie dałoby się nawet przepłynąć z trymem podniesionym na max. W ubiegłym roku miałem powyżej Pułtuska całkiem niezłe wyniki może jakościowo nie do porównania z Wiślanymi ale 8 ryb na 5 wyjazdów to już całkiem nieźle...a znam tam wszystkie dołki rynny i zwaliska. W tym roku natomiast tylko jedno walnięcie w DT w pobliżu zakrętu w Sieluniu i nic poza tym. Ale patrząc na ogólne wyniki, nie wyróżniam się zbytnio, więc nie odpuszczam...Następny wyjazd jednak na Wisłę w okolicę Kępy Polskiej.
Szweju12 Kępa Polska to wyrąbisty pomysł dziś 10 godzin orki na zero!!!! Oprócz mnie było jeszcze 4 ekipy..... prawdopodobnie większość z nich to forumowicze i prawdopodobnie wszyscy na zero....? Ale nie to jest najważniejsze pakując manatki spotkałem miejscowego który sprzedał mi tajną wiadomość otóż jak zapada zmrok to pojawia się kilka ekip z wędkami tyle że elektrycznymi..... Jak chcesz coś tam złowić zaopatrz się w odpowiedni sprzęt.... O ile te ekipy coś tam jeszcze zostawiły.....