Musisz sprawdzić jaką ma flagę na mundurze
![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-thumb-48544.jpg?_r=1349886855)
SUMY 2014
#881
OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2014 - 11:34
#882
OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2014 - 15:30
#883
OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2014 - 17:05
.
Użytkownik Dhunncik edytował ten post 23 sierpień 2014 - 18:50
- robert67 lubi to
#884
OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2014 - 17:26
zdjęcie znalazłem dzisiaj na jakimś fanpagu na facebooku
ryba z Odry ponoć mierzyła 205 cm .
Ale, w jakim celu tu zawlokłeś ?
- Guzu i kostom63 lubią to
#885
OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2014 - 18:40
Bo to sum futbolista jest,
tylko trochę mu nie poszło i sam sobie strzelił gola
.
Użytkownik miramar69 edytował ten post 23 sierpień 2014 - 20:21
#886
OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2014 - 18:42
KURNA!!!! mam pomysł. Spieprzyły do morza!!!! I wszystko jasne....
Krzysztof... Ty nie utyskuj... morza nie wołaj... się lepiej publicznie tu skrytykuj i jasno oświadcz... cożeś w tym roku złego ludziskom i rzece wyrobił. Bez tego złej passy nie odwrócisz. Ni ma szans. Jakem poznaniak Ci to piszę (mówię). Sumów nie łowię by nie było...
#887
OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2014 - 21:32
Dostałem dzisiaj zaproszenie na wieczorne pływanie po Wiśle,. Nie mogłem odmówić, tym bardziej, że na Wiśle w tym roku jeszcze nie pływałem. Rewelacji jakichś większych nie było, byłem świadkiem wyjęcia jednego metrowego sumka. Po czym upolowania go do drzewa na wiślanej wyspie i powrotu szczęśliwych łowców do dalszego trolowania. Choć to już było w...jące to kulminacją byłą rozmowa z gościem z przystani przy moście w Nowym Dworze.
- Jak tam panowie trafiło się coś?
- E, bez rewelacji. Jedno solidne branie na gumę z opadu, jeden odjazd i ryba mi spadła.
- No bywa, odpowiada przystaniowy, - Jeden gość od nas tu z przystani w sobotę trzy sumki przywiózł, ale jednego tak z półtora metra w końcu wypuścił i zabrał tylko dwa...
Mowę mi odjęło.. Nie wiem może ja czegoś nie wiem ale dwa sumy zabrane z łowiska w jeden dzień, przez tego samego wędkarza to jak by o jednego za dużo...
#888
OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2014 - 22:07
Adaś nie wiem ale chętnie bym się z tego wyspowiadał. Wystarczy, że na kwadrans oddam rumpel..... Ale dobrze jest czasem po dupie dostać. Zaczyna człowiek doceniać małe rzeczy. Ale los garbaty się odwróci :-)
#889
OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2014 - 22:07
W Nowym Dworze nie liczą się sumy nie przywiezione do przystani.
Użytkownik rózgaś edytował ten post 24 sierpień 2014 - 22:08
- urasenty lubi to
#890
OFFLINE
Napisano 25 sierpień 2014 - 07:28
W Nowym Dworze nie liczą się sumy nie przywiezione do przystani.
Jakieś 2 tygodnie temu w tej przystani zaszlachtowano 2 sumki 140+ i 190+.....bez komentarza
#891
OFFLINE
Napisano 25 sierpień 2014 - 17:20
Ja wiem o co najmniej 15tu rybach 120+ które dostały w palnik. Tam ludzie są niereformowalni,przez 10 lat trzymania tam łodzi widziałem wiele!
#892
OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 06:05
Ja wiem o co najmniej 15tu rybach 120+ które dostały w palnik. Tam ludzie są niereformowalni,przez 10 lat trzymania tam łodzi widziałem wiele!
Niestety muszę potwierdzić.
#893
OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 08:45
Nie wiem dlaczego macie pretensje do wędkarzy którzy zabierają rybki zgodnie z przepisami i limitami narzuconymi przez PZW. Każdy jeden wędkarz może zabrać 120 sumów rocznie.
Użytkownik spy edytował ten post 26 sierpień 2014 - 08:45
- hlehle, Kosa, drag i 1 inna osoba lubią to
#894
OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 09:26
- Krystekwolf lubi to
#895
OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 09:26
..może a musi to różnica...
- Krystekwolf lubi to
#896
OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 11:23
Nie wiem dlaczego macie pretensje do wędkarzy którzy zabierają rybki zgodnie z przepisami i limitami narzuconymi przez PZW. Każdy jeden wędkarz może zabrać 120 sumów rocznie.
hehe, wyobrażasz sobie co by było gdyby zmniejszono tą ilość np do 1szt/rok ? W kołach skarbnicy musieliby się w kiblach chować przed rozjuszonym tłumem. Nawet na widełki nie ma zgody, jedyne co ogranicza pzw to niezbyt liczne grupy i tłumaczy że to one są winne wyrybienia (od lat 80 conajmniej mają taką politykę, zaczęło się od tego że spinningiści wyłowili wszystkie pstrągi muszkarzom, później muszkarze dali sami radę lipieniom i nie mieli na kogo zwalić bo wody mieli wyłącznie dla siebie).
Patu, jeśli może to zabierając działa w zgodzie z przepisami i etyką organizacji której jesteście (w większości) członkami. Zmieńcie regulaminy tak by dozwolone było bardziej zdroworozsądkowe podejście do zabierania ryb (powiedzmy 1-2szt/dzień - i tak dużo rocznie, ale dla większości to i tak będzie 1-2 ryby co 2-3 tygodnie). Tak żeby chętny mógł sobie zjeść z rodziną kolację, ale żeby nie wolno było robić za dostawce ryb dla połowy osiedla (byle sumek to parę kilo mięsa - gdyby łowić choćby jednego tygodniowo to nie wyobrażam sobie że da się jedną rodziną tyle ryb przejeść). Tajemnicą poliszynela jest że sumy trafiają na stoły restauracji.
#897
OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 11:44
Nie wiem dlaczego macie pretensje do wędkarzy którzy zabierają rybki zgodnie z przepisami i limitami narzuconymi przez PZW. Każdy jeden wędkarz może zabrać 120 sumów rocznie.
Niedługo już nic nie będzie mógł,bo nie będzie czego.Zresztą,ograniczenia czy limity to tak naprawdę fikcja i martwy przepis,nie podlegający egzekucji lub egzekwowany w minimalnym stopniu.
W minioną niedzielę szukając raczej nieskutecznie kleni i jazi nad Wartą,napotkałem starszego krzesełkowca.Nawiązała się rozmowa,pierwsze wrażenie-kulturalny i niegłupi gość,także niebiedny bo bardzo porządne auto stało nad samą wodą.W trakcie rozmowy pan wyznaje mi,że w czasie dwutygodniowego urlopu on i inni,w tym miejscu i w okolicach,mieli dni w których łowili po 3-4 sumki około metra dziennie.Jak powiedział,pani w pobliskim sklepie wiedziała że czego jak czego,ale wątroby na półce nie mogło zabraknąć.Pytać co się z sumami stało nie musiałem,bo gość z dumą stwierdził że wszyscy jego znajomi w tym roku na święta nie karpie a sumy będą żreć.Wiedziałem że to wołanie na puszczy,ale powiedziałem mu co myślę i obudziłem diabła.Zostałem zje....y od gówniarzy(dobijam do czterdziestki )którzy wpier.....ą się w nie swoje sprawy.Poinformowałem na odchodnym że dzwonię do zarządu okręgu w poniedziałek,na co dostałem odpowiedz że teraz to se mogę dzwonić,bo sumy już nie biorą.Ciekawe, k...a,dlaczego?
Jedna kwestia mnie zastanawia.Wśród "wędkarzy" informacja że biorą i trzeba rżnąć rozchodzi się piorunem,za moment nad rzeką jak na deptaku.Czy wśród,dajmy na to,członków PSR wędkarzy nie ma?Nie dochodzą do nich wieści że rzeżnia działa i trzeba by podjechać?
Rzygać się chce.
PS.Przepraszam za bluzgi,w wiekszości cytaty.
PS2.spy,moja wypowiedż w cmentarnym raczej tonie,ironia Twojej do mnie dotarła.
Pozdrawiam.
- oland, Krystekwolf, urasenty i 1 inna osoba lubią to
#898
OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 12:48
Takiej presji i tłoku nad tą wodą jeszcze od początku sezonu nie widziałem. Gdzie się nie ruszysz sami wyndkorze i ładują te wzdręgi i glapioki po 5 cm do siatki. Po co?
Wysyłane z mojego LG-D405 za pomocą Tapatalk 2
#899
OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 12:49
Wysyłane z mojego LG-D405 za pomocą Tapatalk 2
#900
OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 13:03
Jedna kwestia mnie zastanawia.Wśród "wędkarzy" informacja że biorą i trzeba rżnąć rozchodzi się piorunem,za moment nad rzeką jak na deptaku.Czy wśród,dajmy na to,członków PSR wędkarzy nie ma?Nie dochodzą do nich wieści że rzeżnia działa i trzeba by podjechać?
A co, strażnik PSR świąt nie obchodzi ?
- Slavecky i WojtekCIN lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych